Mieści się w kieszeni i zagrasz na nim w najnowsze gry. Ten komputer zamówisz już w kwietniu
Podczas targów Game Developers Conference Intel pokazał bardzo interesujący komputer Intel NUC. Ta miniaturowa maszyna, mimo że mieści się w kieszeni kurtki, pozwoli na komfortową pracę w najbardziej wymagających programach oraz na uruchamianie najnowszych gier.
Zaprezentowany komputer nie jest tak mały jak Intel Compute Stick. Jego wymiary wynoszą 216 x 116 x 23 mm, jednak w tym przypadku są w pełni uzasadnione, ponieważ idzie za nimi wysoka wydajność.
Intel NUC jest wyposażony w mobilne podzespoły, ale nie sposób odmówić mu mocy.
Komputer ten jest bowiem wyposażony w czterordzeniowy procesor Intel Core i7-6770HQ ze zintegrowanym chipem graficznym Intel Iris Pro 580. Cechuje się on całkiem niezłą wydajnością jak na zintegrowany układ graficzny, jednak jego wydajność nie jest wystarczająca do grania we wszystkie nowości.
Problem ten jednak rozwiązuje port USB-C mający możliwości DisplayPort 1.2 oraz Thunderbolt 3. Za jego pomocą komputer można nie tylko podłączyć do akcesoriów takich jak dysk lub monitor, ale też do stacji dokującej zawierającej pełnoprawną kartę graficzną. Jedną z nich jest Razer Core działająca w oparciu o rozwiązanie AMD XConnect.
Oprócz tego Intel NUC będzie wyposażone w maksymalnie 32 GB pamięci DDR4-2133, dwa dyski SSD M.2, cztery porty USB 3.0, wyjście HDMI 2.0 oraz Mini DisplayPort. Na pokładzie znajdą się też moduły WiFi 802.11ac oraz Bluetooth 4.2, a także slot na kartę SD. Komputer będzie dostarczany z dwoma obudowami. Jedna z nich będzie cała czarna, zaś druga zostanie ozdobiona wizerunkiem czaszki.
Urządzenie to nie będzie należeć do najtańszych. Koszt typowej konfiguracji wyposażonej w 16 GB pamięci operacyjnej, dysk SSD o pojemności 256 GB oraz system Windows 10 wynosi 999 dol. Z kolei maszyna bez dysku SSD i pamięci operacyjnej będzie kosztować 650 dol. To wysoka cena, ale jeśli ktoś potrzebuje mocnego i przenośnego komputera, który może zabrać ze sobą do dowolnego biura, jest ona w pełni uzasadniona. Zwłaszcza, że po dokupieniu stacji dokującej z kartą graficzną można sprawić, że ten miniaturowy pecet stanie się rasową maszyną do grania.
Tego typu pecety będą zyskiwać na popularności.
Do tej pory Intel NUC oraz inne miniaturowe komputery mogły pełnić co najwyżej rolę zaawansowanego odtwarzacza multimediów. Teraz dysponują na tyle wysoką wydajnością, że doskonale nadają się też do zaawansowanej pracy, a po podłączeniu odpowiedniej stacji dokującej można na nich grać w najbardziej wymagające gry. Kto wie, może tak właśnie wygląda przyszłość komputerów stacjonarnych?
Możliwe jest, że za jakiś czas nie będziemy kupować oddzielnie procesora, płyty głównej, zasilacza oraz obudowy, ale miniaturowy zestaw zawierający wszystkie te elementy. Następnie za pomocą odpowiednich komponentów i zewnętrznych akcesoriów będzie można dopasować go do swoich potrzeb. Komputer taki będzie (a raczej jest) mały, elegancki i bardzo wydajny.
Najważniejsze jednak jest, że w dalszym ciągu będzie można go prawie dowolnie konfigurować i wymieniać w nim zdecydowaną większość podzespołów. Pewnym minusem jest konieczność wspólnej wymiany procesora i płyty głównej, ale podzespoły te na tyle wolno się starzeją, że większość użytkowników nie zwróci nawet uwagi na tę niedogodność.