REKLAMA

Wideo dnia: narciarz przywiązał iPhone'a do sznurka i tak powstał jeden z najlepszych filmów nakręconych telefonem

Szwajcarski narciarz Nicolas Vuignier postanowił wykorzystać aparat iPhone’a 6 do zupełnie niecodziennego nagrania. Eksperymentalny film zatytułowany „Centriphone” to całkowicie nowy pomysł na wykorzystanie telefonu.

iphone
REKLAMA

Mogłoby się wydawać, że w kwestii filmowania wymyślono już wszystko. Mamy GoPro, mamy drony, mamy gimbale i różne miniaturowe kamery, dzięki którym w ostatnich latach przed filmowcami otworzyły się drzwi, o istnieniu których nikt nawet nie wiedział.

REKLAMA

Mimo to świat wideo cały czas potrafi zaskoczyć kreatywnością. Nicolas Vuignier wpadł na innowacyjny i bardzo kreatywny pomysł, który do realizacji wymagał… kawałka sznurka. Zobaczcie sami.

Film powstał tylko przy użyciu iPhone’a 6. Ujęcia wyglądają naprawdę spektakularnie.

Sceny w dużym spowolnieniu z kamerą okrążającą bohatera wyglądają niczym efekt bullet time z filmu Matrix.

Aby uzyskać taki efekt, autor filmu szlifował technikę kręcenia i sposób mocowania telefonu przez… dwa lata. Jak widać, udało mu się połączyć dynamiczny zjazd ze stoku z jednoczesnym kręceniem telefonem wokół głowy. Efekt końcowy jest naprawdę godny podziwu. Co więcej, podczas nagrania telefon nie został w żaden sposób uszkodzony, a autor używa go na co dzień.

Autor filmu w świetny sposób wykorzystał tryb slow-motion. Niestety na filmie widać ograniczenia samego telefonu, bowiem jakość nagrania w trybie 240p pozostawia dość sporo do życzenia. Samo nagranie robi jednak duże wrażenie ze względu na kadry.

Twórca nagrania pracuje obecnie nad materiałem making of, w którym pokaże jak uzyskał taki efekt.

Obecnie możemy jedynie zgadywać w jaki sposób powstało mocowanie. Na początku filmu widać jakiś rodzaj niebieskiej linki, którą autor mocuje do telefonu. Z kolei podczas głównej części nagrania widać po lewej stronie kadru dwa sznurki. Wygląda więc na to, że linka była w jakiś sposób przymocowana w połowie wysokości smartfona, a telefon utrzymywał się w powietrzu dzięki sile odśrodkowej. Mocowanie zostało skonstruowane tak, by obiektyw zawsze był skierowany w stronę narciarza. Kąt widzenia sugeruje, że autor wykorzystał zewnętrzny obiektyw typu Olloclip.

REKLAMA

Kamera krążąca wokół autora przypomina nieco ujęcia z drona. Co ciekawe, pomysł ze sznurkiem przewyższa obecne możliwości technologiczne dronów. Bezzałogowce potrafią krążyć wokół ustalonego obiektu, a niektóre umożliwiają też automatyczne podążanie za operatorem. Tyle tylko, że te dwa tryby nie idą w parze, a nie ma chyba na świecie operatora, który z taką precyzją mógłby manualnie sterować dronem.

Nie zdziwiłbym się, gdyby Apple wykorzystało ten klip w kolejnej kampanii "Shot on iPhone".

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-16T19:00:20+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T17:44:48+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T16:30:49+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T14:48:36+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T13:15:38+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T13:08:33+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T10:47:01+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T10:19:56+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T09:54:08+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T09:26:48+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T08:22:46+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T07:32:57+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T06:51:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T06:41:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T06:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T06:21:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T06:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T21:04:52+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T20:31:08+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T20:08:30+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T19:40:25+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T19:02:53+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T18:17:50+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T17:36:50+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T17:11:10+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA