Operatorzy w Polsce to nie tylko smartfony i umowy - zobacz ich niesamowity wkład w kulturę i naukę

Głównym biznesem takich firm jak Orange, T-Mobile, Plus i Play jest oferowanie klientom usług telekomunikacyjnych. Działalność tych przedsiębiorstw nie ogranicza się jednak wyłącznie do odpłatnego udostępniania swoim klientom furtki do ich sieci. Prowadzą szereg innych działań, którym warto się przyjrzeć.

Telekomy wspierają polską gospodarkę zatrudniając pracowników, korzystając z usług innych firm, współpracując z licznymi partnerami oraz dzieląc się z nimi wiedzą i technologicznym know-how. Wśród tych partnerów są uczelnie, instytucje publiczne i organizacje pozarządowe.

Telekomy wspierają start-upy wspomagając rozwój ich innowacyjnych projektów. Programy takie jak Orange Fab czy wspierany przez T-Mobile hub:raum notują co roku setki zgłoszeń. Najciekawsze pomysły mają szansę na rynkowe wdrożenie.

Rola firm technologicznych w pracach badawczo-rozwojowych i wdrażaniu najnowszych technologii jest niezwykle istotna. Mają one wpływ nie tylko na branżę telekomunikacyjną, ale także na jej otoczenie. Zgodnie z modelem Open Innovation telekomy udostępniają swoją wiedzę i technologie bez opłat licencyjnych. Przykładem jest Orange, które w ramach projektu Open Middleware Community zapewnia bezpłatny dostęp do swojej sieci programistom i studentom. Pozwala to tworzyć aplikacje, a operator współpracując z firmami i uczelniami przygotowuje praktyki, laboratoria, konferencje i konkursy.

Kuźnią talentów jest konkurs Business Intelligence Hackathon API (BIHAPI), który wspiera tworzenie innowacyjnych rozwiązań informatycznych na bazie otwartych danych udostępnianych przez miasta i samorządy. Uczestnicy konkursu tworzą usługi na potrzeby lokalnej społeczności. Zgłoszone poprzez platformę internetową Imagine with Orange pomysły są widoczne dla wszystkich zainteresowanych. Tysiące ludzi dowiaduje się o nich, mogą je skomentować, wzbogacić. To społeczność wybiera najbardziej trafne i pomysłowe propozycje.

Telekomy nie tylko zapewniają dostęp do infrastruktury, ale dbają też o to, by klienci potrafili korzystać z nowych elektronicznych narzędzi podłączonych do sieci. Według opinii naukowców, ponad 60 proc. uczniów dziś rozpoczynających edukację będzie pracowało w zawodach jeszcze nieistniejących. Już w 2015 roku 90 proc. miejsc pracy wymaga podstawowych umiejętności cyfrowych - dlatego tak ważne jest przygotowanie kolejnych pokoleń do życia w świecie zdominowanym przez technologię.

Cyfrowa edukacja zaczyna się już w dzieciństwie. Wspierane przez operatorów organizacje pozarządowe, instytucje kultury i placówki oświatowe łączą pasję do działania z młodymi ludźmi z otwartością na nowe technologie. Dzieci uczą się w nich przez doświadczenie, zdobywają cyfrowe umiejętności, które wspierają realizację ich pasji, a w przyszłości pomogą im odnaleźć się na rynku pracy.

Niemal 10 razy więcej uczniów nauczyło się tego na kursach e-learningowych. Ich rodzice również mogą za darmo poszerzać swoją wiedzę, by skuteczniej wspierać dziecko w odpowiedzialnym korzystaniu z technologii. Nowością jest MegaMisja, w ramach której dzieci spędzające czas w szkolnych świetlicach mogą uczestniczyć w ciekawych zajęciach i jednocześnie uczyć się mądrego korzystania z sieci. Takie działania, kierowane do najmłodszych, są szczególnie warte uwagi, gdyż jak twierdzą eksperci, ważne jest, by nie odcinać młodych ludzi od sieci - trzeba za to dbać o to, by potrafiły się po niej poruszać.

Ważną rolę w tej dziedzinie odgrywają biblioteki. Dzięki internetowi organizowane są w nich zajęcia dla dzieci i młodzieży, ale także szkolenia  i wirtualne spotkania dla seniorów. Kontakt z siecią w bibliotekach miało już ponad 5 mln osób - znaczna ich część po raz pierwszy.

Internet daje też lokalnym społecznościom nowe szanse na robienie czegoś ciekawego, realizowanie pasji czy rozrywkę. Do tradycyjnych miejsc, gdzie ludzie przychodzą aby wspólnie spędzać czas, dochodzą nowe. Od kilku lat w małych miejscowościach działają Pracownie Orange. Skupiają one ludzi aktywnych, inspirujących innych, którzy mogą liczyć na wsparcie i szkolenia. Dzięki temu sami organizują imprezy kulturalne, warsztaty i kursy. Korzystają z nich wszyscy – od dzieci po osoby starsze.

Nowoczesne technologie komunikacyjne ułatwiają kontakty międzyludzkie. To także dobry sposób na wyrównanie szans edukacyjnych i kulturalnych. Mieszkańcy wsi i małych miasteczek po uzyskaniu dostępu do internetu zyskują niemal taki sam dostęp do kultury, rozrywki i ciekawych form poszerzania wiedzy i umiejętności jak ich znajomi z dużych miast. Badania dowodzą, że ludzie aktywnie korzystający z  możliwości oferowanych w sieci mają większą niż inni liczbę znajomych i przyjaciół, częściej uczestniczą w wydarzeniach publicznych, łatwiej znajdują pracę.

Logo telekomów często można spotkać przy okazji najróżniejszych wydarzeń kulturalnych. Jednym z najlepszych przykładów takiego sponsoringu jest organizowany od 2008 roku Orange Warsaw Festival. Występowały na nim takie gwiazdy jak Beyoncé, Linkin Park, The Prodigy, The Offspring, Moby, Jamiroquai, Ms. Cypress Hill, Nelly Furtado, Skunk Anansie, Basement Jaxx i Fatboy Slim. To jedna z największych imprez muzycznych w Polsce. Od przyszłego roku Orange będzie wspierać także inną dużą imprezę -  Open’er Festival powered by Orange. Zobaczymy tam Red Hot Chili Peppers, Florence & The Machine, Wiz Khalifa, Sigur Rós, Beirut i Dawida Podsiadło.

Nie bez znaczenia jest też popularyzacja streamingu muzyki - w tym np. Tidala - i serwisów VOD takich jak Ipla w przypadku Plusa, Player.pl we współpracy z T-Mobile oraz Telewizja Tu i Tam od Orange.

Dzięki aplikacjom mobilnym do smartfonów i tabletów i łączu o odpowiedniej przepustowości, klienci telekomów mogą być zawsze na bieżąco ze swoimi ulubionymi piosenkami, filmami i serialami telewizyjnymi.

Nie sposób nie przyklasnąć polskim operatorom. Dzięki firmom takim jak Orange, T-Mobile, Play i Plus mamy teraz na wyciągnięcie ręki środki i możliwości, których nigdy wcześniej nie było i to na takim poziomie, o którym poprzednie pokolenia mogły tylko marzyć.