Hybryda z Windows 10 i Office'em w akcji. Kruger&Matz EDGE 1083 - pierwsze wrażenia Spider’s Web
Od wczoraj mam okazję korzystać z nowej hybrydy Kruger&Matz. To model EDGE 1083, który w momencie premiery kosztuje poniżej 1000 zł. Jednak cena nie jest jedynym argumentem, który przekonuje do zainteresowania się tym produktem.
Po ponad 24 godzinach spędzonych z hybrydą Kruger&Matz EDGE 1083 nachodzi mnie refleksja dotycząca zmian na rynku mobilnych urządzeń komputerowych. Refleksja dotycząca cen.
Z jednej strony obserwujemy ciągły wzrost cen flagowych produktów, i to nie ważne czy mówimy o smartfonach, tabletach, czy notebookach. Górna półka wspina się coraz wyżej, przekraczając przy tym co rusz kolejne granice. Nierzadko są to granice absurdu.
Jednak z drugiej strony, czyli na froncie zwanym niską półką lub po prostu urządzeniami korzystnymi cenowo, sytuacja wygląda zgoła inaczej. Tu ceny też się zmieniają, ale za to w drugą stronę. Zdają się spadać jeśli nie z tygodnia na tydzień, czy miesiąca na miesiąc, to już na pewno z kwartału na kwartał.
I jakby nie patrzeć, wszystkie te zmiany są w jakiś sposób korzystne. Klienci z zasobnym portfelem, szukający często rozwiązań luksusowych mogą nabyć elektronikę, która nie tylko zaspokoi ich codzienne wymagania, ale również te nieco wyższe potrzeby.
Zaś osoby, które nie mogą lub nie chcą przepłacać za tak podstawowe narzędzia pracy, jakimi są komputery, smartfony i tablety, również mają w czym wybierać. Jest wiele firm, które starają się zaspokoić ich potrzeby, co przekłada się na mocną rywalizację i walkę o klienta. Walkę, w której ważnym atrybutem jest cena. Ważnym ale nie jedynym.
I po dniu z nową hybrydą polskiej marki Kruger&Matz już wiem, że symbolem tej walki i korzystnych dla konsumentów zmian jest właśnie model EDGE 1083.
Specyfikacja hybrydy Kruger&Matz EDGE 1083
- Procesor: czterordzeniowy Intel Atom Z3735F 1,33 GHz
- Grafika: Intel HD 1,33 GHz (max. 1,86 GHz)
- Pamięć RAM: 2 GB DDR3
- Pamięć wewnętrzna: 32 GB
- Wyświetlacz: IPS, 10,1-cala, 1280 na 800 px (16:10)
- Aparaty: przedni 2,0 Mpix; tylny 2,0 Mpix
- Audio: dwa głośniki, mikrofon
- Łączność: Wi-Fi 802.11/b/g/n, Bluetooth 4.0
- Porty: czytnik kart microSD, micro USB, 2 x USB (1 w tablecie i 1 w klawiaturze), mini HDMI, wyjście słuchawkowe, złącze zasilania oraz gniazdo na modem (nie USB)
- Akumulator: 7800 mAh, (zasilacz 5 V, 2 A)
- Waga: (z klawiaturą) 1,251 kg; (bez klawiatury) 647 g
- Wymiary: 256x173x12 mm
- System: Windows 8.1 with Bing, 32 bit (z aktualizacją do Windows 10)
- Oprogramowanie: roczna licencja na Office 365 Personal
- Zawartość pudełka: tablet Kruger&Matz EDGE 1083, klawiatura, zasilacz, kabel - przejściówka z microUSB na USB
Zawartość zestawu hybrydy EDGE 1083
Tablet został wyposażony w jedno pełnowymiarowe złącze USB oraz jedno microUSB. Nie służy ono niestety do ładowania urządzenia. Ładowanie akumulatora odbywa się za pomocą osobnego gniazda, do którego pasuje autorska wtyczka na cienki bolec. Szkoda, bo przez takie posunięcie złącze microUSB się trochę marnuje i dodatkowo powstaje problem z ładowaniem tabletu w samochodzie lub w miejscu pracy. Niestety wszędzie trzeba zabierać ze sobą ładowarkę (z dość krótkim kablem: 120 cm) lub zakupić zapasowe zasilacze.
Drugie pełnowymiarowe gniazdo USB znajduje się w klawiaturze. Jeśli uwzględnimy przejściówkę z microUSB na duże USB (która jest w zestawie), to do hybrydy Kruger&Matz EDGE 1083 możemy podłączyć jednocześnie trzy akcesoria na USB - 2 standardowo oraz 1 przez przejściówkę.
To całkiem niezły wynik. Korzystając z Kruger&Matz EDGE 1083 jak z notebooka zapewne przeważnie będziemy często podłączać myszkę. Doskonale nadaje się do tego właśnie gniazdo USB w klawiaturze. Dzięki niemu wypinając tablet z klawiatury odłączamy jednocześnie mysz i klawiaturę.
Na uwagę zasługuje również ukryte pod klapką gniazdo na modem. Nie jest to modem USB, ale płaski modem 3G marki Huawei, który można wsunąć do tabletu i po jego zamontowaniu nie ma nawet śladu - nic nie wystaje, nic nie sterczy, nic nie przeszkadza. Takie rozwiązanie ma swoją zaletę - modem nie zajmuje gniazda USB. Jednak wspomniany modem 3G Huawei nie znajduje się w zestawie. Możemy go dokupić osobno za 150 zł.
W zestawie nie znajdziemy również stacji dokującej (KM1080D), którą można zobaczyć na zdjęciach prasowych udostępnionych przez Kruger&Matz. Stacja dokująca to opcja, za którą zapłacimy dodatkowo 229 zł. Warto jednak rozważyć jej zakup, gdyż potrafi znacząco rozszerzyć możliwości hybrydy, dzięki złączu zasilania, wejściu RJ-45 (Internet po kablu), czterem (!) dodatkowym portom USB oraz miejscu na dodatkowy dysk 2,5” HDD.
Jaka jest klawiatura w Kruger&Matz EDGE 1083?
Wcześniej korzystałem już z hybryd marki Kruger&Matz, więc zanim dotarł do mnie model EDGE 1083 wiedziałem mniej więcej czego powinienem się spodziewać. Dobrze znam modele Kruger&Matz 1080G oraz nieco nowszy Kruger&Matz EDGE 1081, które również działały pod kontrolą systemu Windows i tak jak EDGE 1083 były wyposażone w fizyczne klawiatury.
Jednak to właśnie klawiatura jest najważniejszą, z mojego punktu widzenia, zmianą w hybrydach Kruger&Matz. Nowy komputer tej polskiej marki został wyposażony w porządną, fizyczną klawiaturę, która na pierwszy rzut oka wygląda dokładnie tak, jak większość klawiatur w tradycyjnych laptopach. A to już spora zmiana, bo do tej pory klawiatury w hybrydach Kruger&Matz były zbudowane w dość specyficzny sposób - plastikowa klawiatura była naklejana na materiałową obudowę, która pełniła też funkcję futerału na tablet.
W modelu Kruger&Matz EDGE 1083 mamy tradycyjną klawiaturę, która śmiało może konkurować z rozwiązaniami znanymi z hybryd Asus Transformer i Acer Aspire Switch.
Nowe rozwiązanie ma też jeszcze jedną ważną zaletę. Klawiatura komputera Kruger&Matz EDGE 1083 pozwala wygodnie pracować trzymając urządzenie na kolanach. Wcześniejsze klawiatury z modeli 1080G i EDGE 1081 do prawidłowego działania i podtrzymywania ekranu hybrydy wymagały odpowiedniego podparcia. Co w praktyce ograniczało funkcjonalność komputerów Kruger&Matz.
Klawiatura, którą znajdziemy w pudełku z tabletem Kruger&Matz EDGE 1083 pozwala przekształcić go w pełnoprawny komputer. Po kilkunastu godzinach pisania na niej wiem, że można się szybko przyzwyczaić do układu i rozmiaru klawiszy. Nie można się jednak oszukiwać, że tak mała klawiatura będzie równie wygodna, co rozwiązania z pełnowymiarowych notebooków, czy komputerów stacjonarnych.
Jednak do pracy mobilnej się nadaje, a chyba o to właśnie w małej hybrydzie chodzi.
Kruger&Matz EDGE 1083 - tablet czy komputer?
Model Kruger&Matz EDGE 1083 może funkcjonować jako normalny tablet z systemem Windows. Urządzenie działa sprawnie i stabilnie, choć czasami musimy uzbroić się w odrobinę cierpliwości. Szczególnie proces konfiguracji urządzenia zajął mi sporo czasu. Instalacja programów i aplikacji trwa trochę dłużej niż przyzwyczaił mnie do tego mój pecet. Ale to przecież oczywiste.
Nie mogę jednak nic złego powiedzieć odnośnie pracy już zainstalowanych i spersonalizowanych aplikacji. Korzystanie z nich jest wygodne, nie sprawia problemów, tablet działa poprawnie i nie nagrzewa się przy tym - co czasami zdarza się tańszym urządzeniom, które mają problemy z wydajnością.
Na bardziej szczegółową ocenę pracy hybrydy Kruger&Matz EDGE 1083 będzie jeszcze czas. Poświęcę temu zagadnieniu więcej miejsca w pełnej recenzji. Dzisiaj powiem tylko, że urządzenie pozytywnie zaskakuje i pierwsze wrażenie jest jak najbardziej dobre. Bardzo jestem ciekaw, jak sprzęt zachowa się podczas większego obciążenia oraz pracy mobilnej w trakcie różnych wyjazdów, bo to one potrafią zweryfikować możliwości urządzeń przenośnych.
Żeby nie było jednak tak słodko już teraz wspomnę o wadach. Po pierwsze urządzenie waży dość sporo - 1,251 kg razem z klawiaturą. To niestety trochę więcej niż konkurencja. Jednak konkurencja jest też droższa.
Druga wada jest następstwem pewnej zalety. Obudowa urządzenia została wykonana z gumowanego plastiku, który sprawia, że tablet pewnie trzyma się w jednej ręce. Niestety zastosowany materiał bardzo mocno się palcuje. W efekcie tył tabletu wpięty do klawiatury często wygląda nieestetycznie.
Windows 10 na Kruger&Matz EDGE 1083
Tablet Kruger&Matz EDGE 1083 sprzedawany jest z systemem Windows 8.1 na pokładzie. Urządzenie można jednak zaktualizować do wersji Windows 10. Aktualizacja jest oczywiście dobrowolna i darmowa.
Przed przystąpieniem do aktualizacji warto zapoznać się jednak z dokumentacją dołączoną do zestawu. Znajduje się tam m.in. broszura poświęcona pakietowi biurowemu Microsoft Office 365 Personal, na który roczną licencję każdy posiadacz hybrydy Kruger&Matz EDGE 1083 dostaje w prezencie.
Aby skorzystać jednak z promocji i odebrać rok abonamentu na Office 365 Personal należy spełnić kilka warunków. Jednym z nich jest aktywacja usługi w ciągu 6 miesięcy od aktywacji licencji na system Windows. Dodatkowo Office’a 365 Personal należy aktywować przed wykonaniem aktualizacji systemu do wersji Windows 10.
Po tej operacji można przystąpić do aktualizacji systemu. U mnie Kruger&Matz EDGE 1083 proponował aktualizację do Windows 10 jeszcze w momencie konfiguracji systemu Windows 8.1. Wtedy jednak odmówiłem, żeby aktywować najpierw pakiet Office 365 Personal.
Po tym jak zainstalowałem pakiet biurowy Microsoftu i aktywowałem licencję Windows 8.1… nie pokazywał już aktualizacji do wersji Windows 10. Udało mi się ją jednak wymusić metodą, którą w dniu premiery systemu Windows 10 prezentowaliśmy na łamach Spider’s Web.
Instalacja trwała… długo. Zdecydowanie dłużej niż na moim pececie, który uwinął się z tym w około godzinę. EDGE 1083 potrzebował na to znacznie więcej czasu. Dokładnie nie liczyłem, ale proces pobierania, instalacji i konfiguracji zajął około trzech godzin.
Niedoceniana zaleta tanich tabletów, czyli Microsoft Office 365 Personal
Na tablecie Kruger&Matz EDGE 1083 aktywowałem roczną licencję pakietu Office 365 Personal, który jest często niedocenianym przez klientów prezentem.
Roczna licencja na Office 365 Personal pozwala na korzystanie z dobrodziejstw pakietu na jednym komputerze PC (Mac lub Windows), jednym tablecie (Windows, Android lub iPad) oraz jednym smartfonie.
W skład pakietu wchodzą pełne wersje programów: Word, Excel, PowerPoint, OneNote, Outlook, Publisher oraz Access.
Dodatkowo otrzymujemy 1 TB (1000 GB) miejsca na dane w chmurze OneDrive, co znacząco zwiększa możliwości tabletu oraz połączonych z kontem komputera i smartfonu. Kruger&Matz EDGE 1083 ma 32 GB miejsca wbudowanego, które możemy rozszerzyć dodatkowo za pomocą kart microSD. A do tego jeszcze 1000 GB w chmurze OneDrive. Super sprawa.
W ramach licencji na Office 365 Personal użytkownik co miesiąc dostaje 60 minut na rozmowy ze światem. Pakiet można wykorzystać na połączenia z telefonami komórkowymi (8 krajów - brak Polski) oraz stacjonarnymi (ponad 60 krajów - jest Polska).
Jaki jest ten Kruger&Matz EDGE 1083?
Kruger&Matz EDGE 1083 kosztuje teraz, czyli w momencie rynkowej premiery, 949 zł. Dodatkowo możemy dokupić do niego modem 3G za 150 zł oraz stację dokującą za 229 zł.
Przed zakupem EDGE'a 1083 warto porównać go z konkurencją, która na tle nowego produktu Kruger&Matz wypada… różnie.
Asus Transformer oferuje więcej, jest lżejszy i ma zgrabniejszą obudowę. Jednak najtańszy model, czyli T100 jest już trudno dostępny, gdyż producent zastępuje go teraz wersją T200, a ta kosztuje już około 1450 zł. To aż o ponad 50% więcej niż Kruger&Matz EDGE 1083.
Acer Aspire Switch 10 w najniższej wersji jest tańszy od Asusa i kosztuje około 1100 zł, czyli o 15 % drożej niż sprzęt Kruger&Matz. Wyższe wersje Switcha 10 są podobne cenowo do Transformerów, więc również o około 50% droższe niż EDGE 1083.
Na korzyść Acerów i Asusów przemawiają duże wbudowane dyski, zaś Kruger&Matz wygrywa ceną oraz możliwością rozszerzenia funkcjonalności za pomocą tanich, dodatkowych akcesoriów.
Na pełną ocenę hybrydy Kruger&Matz EDGE 1083 jest jednak za wcześnie. Jednak już teraz wiem, że wstępnie warto się nią zainteresować. Głównie dlatego, że funkcjonalnie nie odstaje od konkurencji, która jest droższa, a przecież cena EDGE'a 1083 - jak każdej nowości - będzie jeszcze spadała.