REKLAMA

Poznaj pradziadka okularów 3D sprzed 150 lat. Co więcej, te okulary mogą być twoje

Jeżeli sądzisz, że okulary 3D to współczesny wynalazek, jesteś w sporym błędzie. Pierwsze stereoskopowe materiały powstały już w XVI wieku! Z kolei zdjęcia 3D są tak stare jak sama fotografia, a więc mają już 150 lat. Zobacz, jak wykorzystywano stereoskopię na przestrzeni wieków.

Poznaj pradziadka okularów 3D sprzed 150 lat. Co więcej, te okulary mogą być twoje
REKLAMA
REKLAMA

Okulary 3D można uznać za niezbyt udany eksperyment. Mimo wielu prób producentów telewizorów, sprzęt ten nie zagościł na stałe w naszych salonach. Nawet jeśli użytkownik ma telewizor z okularami 3D, to rzadko z nich korzysta, bo jest to rozwiązanie nie do końca wygodne, które na dodatek może powodować zawroty głowy i dyskomfort. Większość osób zakłada takie okulary ledwie kilka razy w roku, podczas seansów 3D w kinie.

Choć po pierwszej fali temat okularów stereoskopowych nieco przycichł, to właśnie obserwujemy nową falę technologii noszonej... na nosie. Wszystko za sprawą sprzętu do rozszerzonej bądź wirtualnej rzeczywistości. Microsoft HoloLens, Google Glass, Google Cardboard, Samsung Gear VR, czy w końcu Oculus Rift to najgłośniejsze przykłady tej technologii.

Jeśli jednak spojrzymy wstecz, okaże się, że stereoskopia 3D nie jest wynalazkiem naszych czasów.

Wikipedia podaje, że już w XVI wieku powstały pierwsze stereoskopowe rysunki na zlecenie włoskiego fizyka. Na początku nie oglądało się ich przez okulary, a poprzez specjalny układ luster ustawionych względem siebie pod kątem prostym. Jedno zdjęcie ustawiało się po lewej, a drugie po prawej stronie zestawu. Patrząc w lustra (na wprost) widziało się oba obrazki jednocześnie. Były to pierwsze, dość archaiczne, próby symulacji widzenia przestrzennego a podstawie dwóch zdjęć.

stereoscope

Tak się złożyło, że gwałtowny rozwój stereoskopii przypadł na XIX wiek, a więc pokrył się z wynalezieniem fotografii. W latach 20 i 30 XIX wieku powstała dagerotypia, czyli jedna z pierwszych technik powstawania fotografii. Dagerotyp powstawał na miedzianej płycie pokrytej jodkiem srebra. Po naświetleniu takiego materiału należało go wywołać przy użyciu rtęci, po czym uzyskiwało się jedyny w swoim rodzaju kadr, którego nie dało się powielić.

Mówi się, że wyścigi samochodowe narodziły się w momencie, kiedy wyprodukowano drugi na świecie samochód. Wygląda na to, że podobnie było z fotografią i stereoskopią. Szybko po wynalezieniu dagerotypii ktoś wpadł na pomysł, by portretować postacie dwoma aparatami w tym samym czasie. Jak się domyślacie, aparaty były ustawione tuż obok siebie. Nic więc dziwnego, że szybko powstały okulary pozwalające oglądać zdjęcia w 3D.

Pierwsze okulary stereoskopowe powstały w połowie XIX wieku. Pomysł szybko rozwinął się do formy pozwalającej na wygodne noszenie sprzętu na głowie. Soczewki klinowe pozwalały oglądać całkiem spore zdjęcia, które ustawiało się na specjalnym stelażu tuż przed okularami. Soczewki powiększały obraz, dzięki czemu można było dostrzec na zdjęciach szczegóły niewidoczne gołym okiem. A trzeba dodać, że fotografie dagerotypowe charakteryzowały się bardzo dużą szczegółowością.

Tak właśnie powstała stereoskopia 3D

To naprawdę niezwykłe, ale dysponując wystarczającymi zasobami gotówki oraz odrobiną szczęścia, można dziś wejść w posiadanie stuletniego stereoskopu. Aukcje takich sprzętów pojawiają się co jakiś czas w Internecie, np. na eBayu. Obecnie jest wystawiony niesamowity sprzęt datowany na ok. 1900 rok.

REKLAMA

Co jeszcze ciekawsze, można też kupić wyjątkowe materiały do oglądania w stereoskopie. Niesamowitym przykładem jest stereoskopowa fotografia Abrahama Lincolna wykonana w 1864 roku, na rok przed jego śmiercią.

Być może współczesne okulary 3D nie są szczytem marzeń, ale sprzętem z XIX wieku nie pogardziłby chyba żaden fan technologii i fotografii.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA