REKLAMA

Każdy będzie mógł mieć telewizję i to bez zgody KRRiT

Marzyłeś o własnej rozgłośni radiowej albo stacji telewizyjnej? Za dwa lata będzie to możliwe. O tej i wielu innych perspektywach na najbliższe 10 lat wypowiadał się szef KRRiT.

Każdy będzie mógł mieć telewizję i to bez zgody KRRiT
REKLAMA

KRRiT to dla rynku medialnego niezwykle ważny organ w państwie. Decyzje Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpływają na to, co możemy oglądać w telewizji i usłyszeć w eterze. Rada nakreśla też przyszłe standardy telewizyjne. I właśnie o przyszłości dla Newserii wypowiadał się Jan Dworak przewodniczący KRRiT.

Z rozmowy tej możemy dowiedzieć się, że KRRiT dalej będzie forsować Cyfryzację Radia. Do 1 grudnia 2020 roku Polskie Radio w DAB+ ma pokryć cały obszar polski. Jan Dworak wierzy, że na rozpoczęcie nadawania cyfrowego wkrótce zdecydują się także nadawcy komercyjni. Widać jednak, że DAB+ nie jest jednak oczkiem w głowie Krajowej Rady i na razie nie ma większych nacisków na wyłączenie sygnału analogowego radia. Proces cyfryzacji będzie więc przebiegał bardzo powoli.

REKLAMA

Cyfryzacja radia to wciąż proces, którego zakończenie jest możliwe dopiero za 10 lat

W tym czasie więcej dziać się będzie w kwestii telewizji. Poza rozstrzygnięciem konkursu na kolejny multipleks, już niebawem powinna rozpocząć się dyskusja o zmianie standardu nadawania. Jan Dworak ocenia, że w ciągu tych najbliższych 10 lat dokonamy przejścia z DVB-T na efektywniejszy standard DVB-T2.

radio

Podobny proces prowadzą już nasi sąsiedzi, ale oni przechodzą na DVB-T2 ze standardu DVB-T przy wykorzystaniu MPEG-4. W Niemczech analogowa telewizja zakończyła nadawanie w 2009 roku, w Austrii w 2010, u nas był to dopiero lipiec 2013. Ale jeśli chcemy umieścić w cyfrowej telewizji naziemnej więcej kanałów i myśleć o stacjach HD, a nawet 4K to już dziś trzeba zacząć myśleć o DVB-T2 i kodowaniu treści w HEVC. Będzie się to jednak wiązało z kolejną wymianą sprzętu w naszych domach. Dlatego finalnie zmiana ta nastąpi za dobre kilka lat.

Najciekawsze jest jednak to, że KRRiT zakłada praktycznie deregulację rynku medialnego

Dziś nadawanie kanałów telewizyjnych i radiowych w internecie, w kablówkach, czy na satelicie wymaga odpowiedniej koncesji. W ciągu dwóch lat koncesje mają być zniesione. Zezwoleń będzie wymagało jedynie nadawanie naziemne, gdzie miejsce jest ograniczone.

telewizor tv telewizja

W praktyce oznacza to duże ułatwienie dla stacji telewizyjnych chcących w Polsce nadawać, brak dodatkowych kosztów i sporą swobodę. Na przykład radia internetowe nie będą już musiały obawiać się o brak koncesji, jedynym problemem dalej pozostanie kwestia tantiem od praw autorskich. Łatwiej będzie też z wprowadzaniem nowych kanałów telewizyjnych do Polski. Zalewu kolejnych stacji nie należy się jednak spodziewać. Nadawanie własnego kanału to wciąż olbrzymie koszty, na które stać tylko nielicznych.

W polskich, tradycyjnych mediach ma być coraz lepiej i coraz łatwiej i jeszcze bardziej cyfrowo. Niestety to wszystko ciągnie się latami. Zamiast tu i teraz mamy opracowywanie strategii na kolejne lata. A te jak wiadomo lubią się zmieniać, zwłaszcza gdy do gry dochodzi polityka.

---

REKLAMA

Zdjęcia pochodzą z Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-27T18:42:43+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T14:54:23+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T14:46:30+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T09:39:05+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T06:03:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T16:33:07+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T14:37:09+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T12:27:29+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA