REKLAMA

To nie byłoby do pomyślenia jeszcze kilka lat temu - Apple nawiązuje strategiczne porozumienie z... IBM

Tim Cook zmienia Apple nie do poznania. To, co jeszcze kilka lat temu wydawałoby się wręcz niemożliwe, dziś staje się faktem. Najpierw Apple kupuje Beats za 3 mld dol., teraz Apple nawiązuje strategiczne porozumienie z IBM przy "tworzeniu aplikacji mobilnych dla biznesu".

To nie byłoby do pomyślenia jeszcze kilka lat temu – Apple nawiązuje strategiczne porozumienie z… IBM
REKLAMA
REKLAMA

Partnerstwo pomiędzy akurat tymi dwoma firmami nie byłoby w ogóle do pomyślenia 30 lat temu. Dla Apple'a IBM był wtedy uosobieniem zła, korporacyjnego rozpasania, braku innowacyjności i totalnej odtwórczości. Wystarczy przypomnieć sobie słynną, ikoniczną reklamę 1984, w której Apple narysował obraz IBM-a jako Wielkiego Brata kontrolującego umysły i maszyny. Z tego marazmu świat miął uwolnić komputer Apple'a Macintosh.

Ta reklama na dobre poróżniła obie firmy, które nigdy ze sobą nie tylko nie współpracowały, ale również publicznie nie dyskutowały, choć ich losy po 1984 r. potoczyły się zupełnie różnie. IBM wyszedł z rynku komputerów osobistych sprzedając swój biznes chińskiemu Lenovo, Apple nigdy na rynku PC nie osiągnął globalnego sukcesu.

Co innego jednak na rynku mobilnym. Tu Apple jest wielkim, potężnym liderem, który zarówno definiuje zmiany i pcha innowacje do przodu, jak i najwięcej na świecie zarabia. IBM z kolei specjalizuje się w rozwiązaniach dla biznesu, głównie związanych z obsługą skomplikowanych procesów korporacyjnych, big data, jak i bezpieczeństwem danych. Stąd stwierdzenie Tima Cooka następującej treści:

Brzmi ono ciekawie także dlatego, że... na około dekadę przed przyjściem do Apple'a, Tim Cook pracował właśnie w firmie IBM, właśnie rozwijając biznes oprogramowania korporacyjnego.

Jakkolwiek porozumienie tego typu IBM-a z Apple nie byłoby raczej możliwe za życia Steve'a Jobsa, trudno odmówić mu logiki.

iPhone'y i iPady są wielkimi hitami rynkowymi. Apple wierzy, że nastała era post-PC, w której to coraz częściej urządzenia mobilne będą przejmować od wysłużonego PC obsługę podstawowych czynności związanych z użyciem komputera. Skoro tak, to w naturalny sposób smartfony/tablety i zapewne kolejne urządzenia mobilne związane z rozwojem kategorii internetu rzeczy, będą coraz istotniejsze także na rynku korporacyjnym.

Zresztą wszyscy wiemy, że już są. Teraz czas na kolejne wyzwania

Na podstawie porozumienia: "Apple będzie korzystać z ekspertyzy konsultantów IBM-a przy budowaniu relacji z klientami korporacyjnymi. Dotyczyć to będzie przygotowywania aplikacji biznesowych, które będą tak proste i intuicyjne jak aplikacje Apple'a dla klienta indywidualnego. Aplikacje te będą polegać na usługach komputerowych IBM-a, tj.: bezpieczeństwo, zarządzanie urządzeniami oraz analityką big data".

Z kolei pracownicy IBM-a: "będą oferować wsparcie oraz obsługę produktów Apple w firmach, na wzór usługi AppleCare, którą Apple oferuje klientom indywidualnym. IBM planuje wdrożyć do tego projektu ponad 100 tys. swoich pracowników".

Już dziś Apple i IBM informują, że pracują nad ponad setką nowych aplikacji dla firm z różnych rynków. Pierwsze z nich mają być gotowe na premierę iOS 8 tej jesieni.

Nie przeceniałbym tego porozumienia pomiędzy Apple'em a IBM-em, szczególnie w kontekście firmy zarządzanej przez Tima Cooka. Wygląda to bowiem na próbę wejścia na zupełnie nowy rynek zbytu dla Apple'a w sposób zorganizowany i strategiczny.

REKLAMA

Może nie będzie to skutkowało wielkimi i głośnymi medialnie projektami, ale za to może przynieść Apple'owi kolejne miliardy dolarów. Przy okazji także ugruntować pozycję wiodącej dziś firmy technologicznej na świecie, by nie powtórzyła się sytuacja z drugiej połowy lat 80 ubiegłego wieku, gdy po wielkim sukcesie na rynku PC Apple prawie wypadł z rynku.

* na oficjalnym zdjęciu od Apple: Tim Cook (CEO Apple) i Virginia Rometty (CEO IBM)

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA