Kultowe Ghost in the Shell w nowoczesnym wydaniu. Efekt zwala z nóg
Ghost in the Shell to kultowy film anime, o którym słyszały chyba nawet te osoby, które na co dzień trzymają się z daleka od japońskich produkcji. 19 lat po premierze tego "pierwowzoru Matriksa", grupa pasjonatów postanowiła odtworzyć intro filmu przy użyciu nowoczesnych technik i dobrodziejstw grafiki 3D. Efekty ich pracy zwalają z nóg.
Ghost in the Shell został stworzony w 1995 roku przez Masamunego Shirowa, na bazie scenariusza napisanego przez Kazunori Itō. Ta mroczna opowieść science-fiction powstała na bazie komiksu o tym samym tytule, który ukazywał się na początku lat dziewięćdziesiątych. Filmowa adaptacja nie jest jednak pełną ekranizacją tej ok. 350-stronnicowej mangi, a pokazuje tylko jeden wątek zawarty w kilku ostatnich rozdziałach.
Inspiracje współczesnego kina
Film Ghost in the Shell był także jedną z głównych inspiracji rodzeństwa (wtedy jeszcze braci) Wachowskich przy pracy nad pierwszym Matriksem. Charakterystyczne zielone znaki na czarnym tle w wejściówce filmu są niemal kopią tego samego motywu z intra Ghost in the Shell. Ponadto w Matriksie wykorzystano bardzo wiele nawiązań do japońskiego filmu, m.in. pod postacią identycznych kadrów i kilku scen skopiowanych praktycznie w całości z pierwowzoru. Przykład takiego zapożyczenia to słynna scena strzelaniny w hallu budynku, kiedy Neo i Trinity próbują odbić Morfeusza, a także scena, w której Neo ucieka w centrum miasta przed agentem Smithem.
Matrix to niejedyny przypadek inspiracji Ghost in the Shell. Darren Aronofsky przyznał się, że czerpał inspiracjie z GitS w swoim głośnym filmie Pi. Kolejnym przykładem jest gra komputerowa Oni, która czerpie garściami z Ghost in the Shell.
Projekt 2501
Ghost in the Shell rozbudza wyobraźnię także dziś. Projekt 2501 to próba przeniesienia wejściówki oryginalnego filmu w XXI wiek. Projekt kiełkował w głowach wielu osób już od lat, by pod koniec maja tego roku nabrać namacalnych kształtów, które możecie zobaczyć poniżej.
Wszystko zaczęło się od sesji zdjęciowej zainspirowanej Ghost in the Shell. Efekty pracy fotografów i modelek na tyle rozbudziły wyobraźnię młodych twórców, że postanowili oni stworzyć od podstaw całą czołówkę filmu. Obecnie przy projekcie pracuje ok. 20 grafików, filmowców i fotografów, którzy rozsiani są po całym świecie. W projekcie uczestniczy aż ośmioro twórców z Polski.
Ambicją tych wszystkich osób jest zachowanie maksymalnie zgodności z oryginałem i z wizją reżysera filmu. Aby nagrać kilka końcowych sekund wejściówki, twórcy udali się do Hong Kongu, który dla reżysera Ghost in the Shell stanowił inspirację miasta ukazanego w filmie. Poniżej oryginalne intro filmu z 1995 roku.
Projekt 2501 nie jest jeszcze ukończony, ale już teraz robi ogromne wrażenie. Pieczołowitość z jaką oddano detale zasługuje na najwyższe uznanie. Projekt jest także niezwykłym pokazem braku barier we współczesnym świecie, co umożliwia zdalną pracę nawet w przypadku takiego przedsięwzięcia, jak krótkometrażowy film.
Więcej informacji na temat projektu znajdziesz na jego oficjalnej stronie.