REKLAMA

Nikt nie chce smart-zegarków? Samsung sprzedał kolejne pół miliona

Inteligentne zegarki pierwszej generacji były powszechnie krytykowane i skazywane przez większość ekspertów na porażkę. Nic zresztą dziwnego - większość była niedopracowana, a klienci musieli borykać się z dziesiątki problemów, zastanawiając się przy okazji po co w ogóle kupili ten produkt. Najwyraźniej jednak nie ostudziło to całkowicie zapału miłośników nowych technologii, co przełożyło się na sprzedaż 500 000 sztuk Galaxy Gear w pierwszym kwartale tego roku.

Nikt nie chce smart-zegarków? Samsung sprzedał kolejne pół miliona
REKLAMA
REKLAMA

Jest to o tyle istotne, że sprzedaż ta nie obejmuje nowych, o wiele lepszych produktów Samsunga - Gear 2, Gear Fit i Gear 2 Neo, a jedynie starszą i niezbyt ciepło przyjętą przez publiczność pierwszą wersję. Mimo tego, Samsungowi udało się w ciągu pierwszych dwóch miesięcy dostarczyć do sklepów aż 800 000 sztuk swojego produktu, a przez pierwsze trzy miesiące tego roku poprawić ten wynik o kolejne 500 000. Wprawdzie już kilka miesięcy temu spekulowano, że faktyczna sprzedaż jest o wiele mniejsza od podawanych przez koreańską firmę wartości, ale dość szybko zdementowano te informacje.

Galaxy Gear-008-Set1 Side_Six

Można wprawdzie dopatrzyć się dość pokaźnego spadku w ilości nowych zegarków dostarczonych na rynek, ale bez większych problemów można to wytłumaczyć kilkoma czynnika. Wśród nich bez wątpienia można wymienić pominięcie okresu świątecznego czy bliskość premiery zarówno kolejnych modeli Samsunga oraz innych zegarków, pracujących już jednak pod kontrolą specjalnie przygotowanego systemu Androida w wersji Wear.

Rezultat Samsunga pokazuje jednocześnie jak niewielki jest na razie rynek elektroniki ubieralnej. Podczas gdy mogłoby się wydawać, że działające na tym polu od jakiegoś czasu Pebble i podobni producenci zdołali wywalczyć sobie odpowiednią pozycję do obrony przed gigantami, 1,3 miliona egzemplarzy Galaxy Gear pozwoliło na zajęcie 71% całego rynku, tym samym czyniąc z Samsunga lidera kolejnego segmentu elektroniki użytkowej. A przecież swoich sił próbowali tutaj również inni wielcy, wliczając w to chociażby Sony.

moto 360
REKLAMA

Próbować będzie zresztą coraz więcej producentów, wliczając w to chociażby Apple, Motorolę, LG i prawdopodobnie zdecydowaną większość producentów urządzeń mobilnych. Rynek inteligentnych zegarków jest wprawdzie w obecnej chwili wielokrotnie mniejszy, niż rynek smartfonów (którego prawdopodobnie nigdy nie dogoni), ale jest jeszcze stosunkowo świeży i otwarty na różne propozycje. W przypadku rynku telefonów komórkowych nie możemy mówić o takiej samej sytuacji - tutaj aby sprzedać jakikolwiek produkt trzeba się wysilić o wiele bardziej.

Można więc spierać się, czy strategia atakowania rynku czymkolwiek, byle być nim jako pierwszy, jest skuteczna, ale w tym przypadku Samsunga najwyraźniej takie działania przyniosły odpowiedni rezultat. Pozostaje jedynie czekać na odpowiedź na pytanie, czy osoby, które w pierwszej turze zakupiły Galaxy Gear, polubiły go na tyle, że zdecydują się na zakup "dwójki" czy może nigdy już nie sięgną po produkty tej firmy?

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA