W ile ułożysz kostkę Rubika? Dzisiejsze Google Doodle pozwoli ci się o tym przekonać
Wynaleziona 40 lat temu "Magiczna Kostka", znana powszechnie jako "Kostka Rubika" w dzisiejszych czasach może wydawać się rozrywką nieco archaiczną. Nie przeszkadza to jednak w dalszym ciągu milionom graczy na całym świecie w czerpaniu przyjemności ze zmagania się z wyzwaniami, jakie stawia ona przed układającym. Osoby uwielbiające łamigłówki powinny dziś jednak uważać - Google postanowiło uczcić tytułowy wynalazek i zachęca wszystkich do ułożenia wirtualnej kostki, co jak dobrze wiadomo - może zająć początkującym sporo czasu.
Jednej z najpopularniejszych gier logicznych na świecie nie trzeba więc posiadać fizycznie czy też pakować do torby przed wyjściem do pracy. Wystarczy uruchomić przeglądarkę i wejść na główną stronę Google, po czym kliknąć na obrazek i rozpocząć układanie. Jeśli nie chcemy, żeby wszyscy widzieli czym się aktualnie zajmujemy, możemy dyskretnie układać Kostkę na naszym smartfonie. Skąd jednak wzięło się to, co z całą pewnością zajmie dzisiaj tysiącom (jeśli nie setkom tysięcy osób) cenny czas?
Optymalna forma
Zanim powstało to, co dzisiaj jednoznacznie kojarzone jest przez wszystkich jako "Kostka Rubika", świat ujrzało co najmniej kilka podobnych pomysłów. Od prostszej odmiany, obejmującej sześcienny układ 2x2x2, opatentowanej w Stanach Zjednoczonych, aż po kulę 3x3x3.
Żaden z nich nie zyskał jednak takiej popularności jak opracowany w 1974 roku pomysł węgierskiego naukowca Ernő Rubika. Pierwotne zadanie opatentowanej rok później i znanej jeszcze wtedy jako "Magicznej kostki" zabawki było jednak zasadniczo inne, niż można dziś zakładać. Nie miała ona służyć do rozrywki a do rozwiązania problemu budowy obiektu, w którym bez uszkodzenia mechanizmu można niezależnie przemieszczać wszystkie podstawowe budujące go elementy.
Miesiąc na ułożenie
Szybko jednak okazało się, że kostka może być nie tylko świetną pomocą naukową, ale i układanką, której rozwiązanie - nawet dla samego twórcy, któremu podobno pierwsze ułożenie zajęło aż miesiąc - wcale nie musi być łatwe. Nic zresztą dziwnego - przy formie 3x3x3 dostępnych układów jest... 43 tryliony. Dziś wiadomo, że każdą kostkę da się ułożyć w maksymalnie 20 ruchach, a odkrył to nie kto inny niż... inżynierowie Google.
Na globalny sukces Magicznej Kostki trzeba było jednak poczekać kilka lat. Pierwsza partia gotowych zabawek trafiła do węgierskich sklepów w 1977 r. przynosząc zaskakujący sukces. Na jego fali, dwa lata później Rubik podpisał umowy z międzynarodowymi dystrybutorami i zaprezentował swój pomysł na targach w Paryżu i Londynie.
Od początku lat osiemdziesiątych świat oszalał na punkcie Kostki Rubika. Na świecie zaczęły powstawać mniejsze i większe kluby oraz inne organizacje zrzeszające miłośników tej gry, starających się opracować optymalne metody ułożenia kostki i bijących kolejne rekordy prędkości w tym zadaniu. Na ten temat zaczęły powstawać książki, opracowania naukowe i poradniki.
Rekord
Pozornie prosta zabawka, tylko jeśli liczyć wersje oryginalne, trafiła łącznie do ponad 350 milionów użytkowników, stając się z jedną z najpopularniejszych i najlepiej rozpoznawalnych gier w historii. Jej użytkownicy nie chcieli być jednak jedynie elementem czyjegoś rekordu - sami chcieli móc stać się rekordzistami.
Nic więc dziwnego, że od momentu powstania kostki wymyślono dziesiątki kategorii, w których można starać się ustanowić rekord świata. Zwykłe układanie, układanie jedną ręką, układanie stopą, układanie z zawiązanymi oczami (ten rekord należy do Polaka), układanie kostek na czas z zawiązanymi oczami (ten rekord również należy do Polaka), ułożenie w jak najmniejszej liczbie ruchów. Jak widać, naszych sił możemy spróbować na wiele sposobów.
Osoby, którym wydaje się, że potrafią szybko ułożyć Kostkę Rubika powinny oczywiście zestawić swój czas ze światowym rekordem. Ten należy aktualnie do Holendra, który rok temu ukończył to zadanie w 5,55 sekundy.
Smartfonowy akcent
Z Kostką Rubika mierzyli się jednak nie tylko ludzie, ale i maszyny. Rekordzistą w tym przypadku jest robot CubeStormer III, którego mózgiem był znany wszystkim Samsung Galaxy S4. Z wynikiem 3,25 sekundy pobił on zarówno wynik ludzki, jak i swojego poprzednika, wykorzystującego... Galaxy S2.
Jako że dla komputera taki wysiłek to żadne wyzwanie, przed sterowanymi smartfonami robotami stawiano o wiele ambitniejsze cele. Maszyna wykorzystująca model Ascend P6 ułożyła kostkę 4x4x4 w minutę i 18 sekund, natomiast 9x9x9 zajęło Samsungowi Galaxy S3 34 minuty i 25 sekund. Ile zajęłoby to ludziom - lepiej nie pytać.
Nie sprawdzimy tego także dzięki grze prezentowanej dziś przez Google - do dyspozycji oddana została jedynie kostka 3x3x3. Mimo wszystko z całą pewnością, patrząc dziś na monitory naszych znajomych czy współpracowników, będziemy mogli przynajmniej przez chwilę zobaczyć charakterystyczny wielokolorowy sześcian. Zanim oczywiście zobaczą, że ich obserwujemy i szybko przełączą okna, powracając do pracy...
Zdjęcia pochodzą z serwisu Shutterstock