Jadalna butelka ma rozwiązać problem plastikowych śmieci
Każdego roku w samych Stanach Zjednoczonych zużywa się 50 miliardów plastikowych butelek. Do ich produkcji zużywa się rocznie około 1,5 miliona baryłek ropy naftowej. Większość tych butelek nie jest poddawana recyklingowi, i po wyrzucenia często trafia do mórz i oceanów. Według raportu opublikowane przez ONZ, na każdej mili kwadratowej oceanu znajduje się co najmniej 46 tys. sztuk plastikowych śmieci.
Próbowano różnych sposobów na poradzenie sobie z tym problemem – łącznie z przerabianiem butelek na najróżniejsze rzeczy – od dzieł sztuki po bluzy polarowe. Jednak ostatni pomysł projektanta Rodriga Garcii Gonzaleza przebija swoją radykalnością wszystko co dotychczas widzieliśmy.
O Rodrigo słyszeliśmy dwa lata temu, gdy przedstawił światu swój pomysł na podążającą za użytkownikiem walizkę. Inaczej niż bagaż ze Świata Dysku, kierował się dzięki sygnałowi bluetooth komórki swojego właściciela.
Jego ostatni pomysł to „Ooho” – jadalna butelka. Jednak sama koncepcja butelki jako pojemnika na wodę jest tu odwrócona do góry nogami . Zamiast produkować butelkę, a następnie wypełniać ją wodą, Gonzalez zamroził wodę, a następnie stworzył żelową otoczkę wokół lodu. Zrobił to w podobny sposób , w jaki powstają żelowe kulki w popularnych napojach „bubbly tea”.
Proces służący do tworzenia takich żelowych jadalnych obiektów został opatentowany już w latach 50-tych XX wieku przez firmę Unilever jako metoda wytwarzania… sztucznego kawioru. Znany jest pod nazwą sferyfikacja. Po wypiciu (a właściwie wyssaniu) wody z żelowej butelki możemy ją zjeść.
Gonzalez ze swoim zespołem stworzyli tysiące prototypów i testowali je na ulicach Hiszpanii, Włoch oraz Anglii.
Nie wszystkie reakcje były pozytywne: niektórym nie odpowiadał smak lub konsystencja żelowych pojemników. Według niektórych w dotyku przypominały meduzę.
Pomysł Rodriga Garcii Gonzaleza wymaga jeszcze dopracowania. Na odpowiedź czeka wiele pytań: jaka jest trwałość opakowania, czy higienicznie byłoby przechowywać taką butelkę na półce sklepowej oraz jak zamknąć taką butelkę po wypiciu kilku łyków. Gdy ekipa projektanta poradzi sobie z tymi problemami, będzie można zacząć mówić o szerszych testach. Na razie to jedynie ciekawostka.
Źródła: DesignBoom, Spherification, Smithsonian