Lokalizowanie telefonu z systemem Android już działa
Google obiecał, że jeszcze w tym miesiącu zostanie uruchomiona usługa lokalizowania telefonów z systemem Android. Jak obiecali, tak też zrobili. Już każdy posiadacz sprzętu z Androidem może poszukać swojego smartfona.
Jeśli chcemy, aby były możliwość lokalizowania naszego telefonu, to musimy zadbać o dwie rzeczy. Po pierwsze, koniecznie musi być włączona łączność z siecią. Obojętnie czy przez Wi-Fi czy też sieć komórkową. Ważne jest także to, aby uruchomić łączność GPS. Oczywiście jak już ukradną nam telefon, to nie damy rady tego włączyć, więc zadbajcie o to wcześniej. Zresztą, kto używa smartfona bez dostępu do sieci?
Jeśli telefon już zniknie nam z oczu, to wystarczy wejść na stronę Menadżera Urządzeń Android i zalogować się na swoje konto Google. Jeśli mamy więcej niż jedno urządzenie, to odpowiedni sprzęt musimy wybrać z listy po lewej stronie. Po chwili ma mapie powinna się pojawić przybliżone położenie smartfona. Na obrzeżach Bydgoszczy udało mi się maksymalnie uzyskać dokładność na poziomie 14 metrów, ale zdarzało się także, że były to zaledwie 34 metry.
Oprócz samego lokalizowania, do wyboru mamy jeszcze dwie funkcje. Pierwszą jest dzwonienie na telefon. Jeśli zdecydujemy się na to, to nasz smartfon będzie przez 5 minut wydawać z siebie dźwięk na maksymalnych ustawieniach głośności. Jeśli dotkniemy ekranu, to natychmiast przestanie.
Druga funkcja, to możliwość wymazania wszystkich danych z telefonu. Aby ta usługa była dostępna, należy najpierw kliknąć w przycisk wysyłania powiadomienia na telefon. Po chwili na ekranie smartfona pojawi się komunikat do zaakceptowania. Jeśli tego nie zrobimy, to nie będziemy mieli możliwości zdalnego resetowania urządzenia do ustawień fabrycznych.
Lokalizowanie telefonu działa dość sprawnie. Zauważyłem jednak, że pojawiały się problemy ze znalezieniem smartfona, jeśli był połączony z siecią przez Wi-Fi. Musiałem na moment przełączyć się na sieć 3G, aby Menadżer Urządzeń znalazł mojego Nexusa. Jeśli to się udało, to wtedy już spokojnie mogłem się przełączyć na sieć domową. Lokalizowanie z dokładnością do kilkunastu lub kilkudziesięciu metrów też mogłoby być nieco dokładniejsze, ale winę zrzucam na fakt przebywania w tym momencie w domu. Gdyby sprzęt znajdował się na zewnątrz, to pewnie wskazanie byłoby dokładniejsze.
Nie zmienia to jednak faktu, że to bardzo przydatna usługa. Jak zauważyliście ostatnio, podobne funkcje oferowały liczne aplikacje. To prawda. Ale teraz mamy to prosto od Google i nie musimy ani nic instalować, ani specjalnie konfigurować. Po prostu działa.
Zdjęcie "A mobile phone with blank black screen sits in the sand at the beach" pochodzi z serwisu Shutterstock