Statigr.am, czyli Instagram w przeglądarce

Instagram polubiłem od kiedy pojawił się w formie aplikacji na Androida, ale tak jak w przypadku innych usług zorientowanych na mobile, przeszkadzał mi brak możliwości zarządzania kontem inaczej niż z poziomu smartfona. W przypadku serwisu opartego na zdjęciach, wręcz niezbędna jest moim zdaniem możliwość oglądania ich na dużym monitorze i dostęp przez przeglądarkę internetową, niezależnie od systemu operacyjnego. Aż dziwne, że twórcy nie zapewnili tego do tej pory.

Na łamach Spider’s Web pisaliśmy o rozszerzeniu do Chrome, które pozwala przeglądać stream zdjęć znajomych. Jednak mając do dyspozycji całą powierzchnię ekranu, nie ma sensu przeglądać zdjęć w małym wyskakującym okienku, bez możliwości interakcji z nimi, jak chociażby skopiowania linka do grafiki, polubienia lub skomentowania. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że sam Instagram niedługo udostępni możliwość przeglądania pełnego strumienia zdjęć zamieszczonych przez znajomych. Można to wnioskować po udostępnieniu przeglądania profili użytkowników przez stronę internetową, oraz nowego widoku zdjęcia.

Jednak nie trzeba czekać, aż twórcy udostępnią swój własny webowy serwis. Można skorzystać z wielu zewnętrznych usług. Jedną z nich, a przy okazji moim faworytem, jest Statigr.am. Po wejściu na stronę główną serwisu wystarczy zalogować się poprzez dane Instagramu, bez potrzeby zakładania dodatkowego konta. Uprawnienia serwisu można w dowolnej chwili cofnąć z poziomu edycji ustawień swojego konta, podobnie jak to ma miejsce w przypadku innych usług korzystających z zewnętrznych narzędzi, takich jak Facebook, Twitter, Google, Last.fm czy Foursquare.

Po wejściu na stronę główną zamiast listy wyświetlana jest domyślnie mozaika miniatur ostatnich zdjęć znajomych, będąca częścią modułu o nazwie Viewer. Szkoda, że strona nie współpracuje ze świetnym rozszerzeniem Hover Zoom dla przeglądarki Chrome. Pozwala ono w popularnych serwisach podglądanie pełnego rozmiaru zdjęcia po najechaniu na jego miniaturę. W przypadku Statigr.am każde zdjęcie otwierane jest w nowym oknie. Na szczęście zdjęcie można polubić i skomentować prosto z widoku miniatury, a widok można zmienić na pokaz slajdów lub listę zdjęć ze szczegółami (awatar i nazwa autora, opis, komentarze itp). Z poziomu Statigr.am można przeglądać profile i zdjęcia znajomych nawet jeśli sami nie używają oni usługi klikając bezpośrednio w nazwę użytkownika.

Kolejne zakładki w module Viewer pozwalają na przeglądanie własnych zdjęć, listy ulubionych fotografii oraz swoich kontaktów. Można przejrzeć też proponowane profile i dodać je szybko do listy obserwowanych. Zakłada nazwana Print pozwala natomiast zamówić wydrukowane zdjęcia na specjalnej obudowie do iPhone’a, a także w formie naklejek, kalendarzy, albumów, plakatów, magnesów na lodówkę lub... poduszek. Kolejne moduły, o nazwie Statistics i Snapshots, pozwalają jak nazwa wskazuje, na wgląd w statystyki. Można wygenerować kilka z nich w formie kwadratowych obrazków i wysłać prosto na adres email.

Kolejny moduł o nazwie Managment pozwala na śledzenie nowych komentarzy oraz obsługę prywatnych wiadomości. Po kliknięciu w przycisk podpisany Promote można wygenerować przyciski pozwalające śledzić profil użytkownika, które można umieścić na swojej stronie internetowej. Ten moduł pozwala też na zapisanie się do kanału RSS ze swoimi zdjęciami. Statigr.am pomoże także w stworzeniu specjalnej zakładki dla fanpage’a na Facebooku wyświetlającej zdjęcia oraz wygenerowanie Cover Photo z ostatnich pięćdziesięciu fotografii. Ostatni z modułów o nazwie Contests pozwala na rywalizację z innymi użytkownikami, ale większość z pozycji ograniczona jest niestety do wybranych krajów.

Statigr.am to świetne narzędzie o dużych możliwościach, którego sam bardzo chętnie używam. Wszystkich entuzjastów Instagramu serdecznie zachęcam do skorzystania z jego możliwości Nie zgadzam się z głosami, które mówią że przeniesienie Instagramu do przeglądarki go zabije lub zmieni. To przecież po prostu wygodniejsza forma zarządzania listą znajomych i przeglądania zdjęć. Jest natomiast jedna rzecz, której nie można zrobić z poziomu Statigr.am, z czego jestem zadowolony. Związane jest to z ograniczeniami API usługi, która nie pozwala na udostępnianie nowych zdjęć inaczej, jak przez aplikację mobilną.

Statigr.am pozwala wygodnie przeglądać fotografie i statystyki, ale nowe zdjęcia można wrzucać tylko i wyłącznie ze smartfonów. I lepiej, żeby tak zostało.