REKLAMA

Czy potrzebna jest nam zmiana czasu? Bilans wad i zalet

Dzisiejszy poranek dla wielu osób był bardzo przyjemny. W końcu można było pospać o godzinę dłużej. Warto zastanowić się jednak, czy przestawianie zegarka o godziną jest w ogóle opłacalne? A może lepiej byłoby, gdyby zegary w ogóle nie były przestawiane?

Czy potrzebna jest nam zmiana czasu? Bilans wad i zalet
REKLAMA

Zmiana czasu to zwyczaj, który ma już 96 lat. To 30 kwietnia 1916 Rzesza i Austro-Węgry przesunęły zegary o godzinę do przodu, zaś 1 października o godzinę do tyłu. Następnie rozwiązanie to przyjęło się w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i innych krajach, w tym Polsce. W naszym kraju jednak kilkukrotnie porzucano ten pomysł. W latach 1946-77 dwukrotnie rezygnowano ze zmiany czasu. Od 1977 roku w Polsce czas zmieniany jest każdego roku. Tyle krótkiego wstępu historycznego.

REKLAMA

Warto zastanowić się nad powodami wprowadzenia tego zwyczaju. Chodzi po prostu o dostosowanie czasu aktywności ludzi do czasu, kiedy Słońce jest widoczne na niebie. W teorii ma to zmniejszyć zużycie prądu, ale nie jest to jedyna zaleta. Bardzo ważne jest też bezpieczeństwo na drodze. Większość kierowców po przesunięciu wskazówek zegara do tyłu nawet zimą może jeździć po wschodzie słońca, co znacznie zwiększa widoczność na drodze. Kolejną zaletą jest, że dzięki godzinie spania więcej przez jeden dzień będziemy bardziej wypoczęci.

REKLAMA

Jednak według wielu osób zmiana czasu przynosi więcej wad niż zalet. Osoby, które mają stałe pory wstawania i chodzenia spać będą potrzebować nawet kilku dni na przestawienie się na nowy tryb. Kolejna wada to chaos na kolei. Gdy czas zmienia się z letniego na zimowy, pociągi stają na najbliższej stacji na godzinę. Przy przesunięciu wskazówek zegara do przodu wszystkie pociągi, które są w trasie, są opóźnione do 60 minut. Dodatkowo więcej osób jest rozkojarzonych z powodu krótszego snu lub zbyt długiego czuwania dzień po zmianie. Właśnie wtedy, dwa razy do roku rośnie liczba wypadków samochodowych, samobójstw i różnego rodzaju schorzeń, na przykład zawałów serca.

Z tych powodów Rosja i Ukraina zrezygnowały ze zmiany czasu. Nie jest ona też stosowana w Japonii i Chinach. Sam też przychylam się do rezygnacji z niej i uważam, że wprowadza ona tylko niepotrzebny zamęt. Zwłaszcza, że wspomniane wcześniej zmniejszenie zużycia prądu jest wręcz pomijalne. Dodatkowo w niektórych, gorących miejscach zmiana czasu powoduje... zwiększenie ilości zużywanej energii przez dłużej i intensywniej pracujące systemy klimatyzacji.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA