Pay-per-view? Nie w Polsce. W Netia Player dostęp do walki Tomasza Adamka kupiły… 33 osoby
Wczoraj mecz polskiej reprezentacji w piłkę nożną, dziś walka bokserska Tomasza Adamka z Travisem Walkerem - mogłoby się wydawać, że system pay-per-view ruszył w Polsce z kopyta. Patrząc jednak na dane nt. zainteresowania walką Tomasza Adamka, do których dotarł Spider's Web, to można zasugerować twierdzenie, że pay-per-view wielkiej kariery w Polsce nie zrobi. Do godziny 20:00 dostęp do transmisji w Netia Player wykupiły 33 osoby!
Nie znam danych na temat tego, ile osób zdecydowało się wczoraj zapłacić 20 zł za dostęp do transmisji meczu reprezentacji Polski przeciwko Czarnogórze w usługach Polsatu (Cyfrowy Polsat oraz iPla), ale zważywszy na silną oddolną inicjatywę nawołującą do bojkotu pewnie niedużo.
Zresztą to nie jedyny problem Polsatu. Kto wie bowiem, czy nie będzie miał na głowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która jasno stwierdzała, że mecze z udziałem reprezentacji Polski w ramach oficjalnych rozgrywek uznawane są za ważne wydarzenia społeczne i - zgodnie z przepisami ustawy z 29 grudnia 1992 r. - nadawca bezpośrednią transmisję powinien nadać tylko w programie ogólnopolskim, dostępnym w całości bez opłaty, z wyłączeniem opłat abonamentowych i podstawowych opłat pobieranych przez operatorów sieci kablowych. Z tego właśnie powodu z transmisji PPV zrezygnowała chociażby Cyfra+ informując o tym swoich klientów w stosownym mailingu.
Mecz Polski w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata obejrzała więc zapewne garstka widzów. Jak duża? Patrząc na to jak nikłą popularnością cieszy się walka topowego polskiego boksera w ofercie Netia Player, naprawdę niewielka.
Do godziny 20:00 zaledwie 33 klientów Netia Player zdecydowało się zapłacić 40 zł, by obejrzeć dzisiejszą galę boksu. Dostęp do transmisji można zamawiać do godziny 22:00 (walka Adamka planowana jest na ok 23).
Netia nie jest jedynym operatorem, który zaoferuje transmisję PPV z walki Adamka. Będzie ją można kupić od UPC Polska (40 zł), platformy n (40 zł do piątku, godz. 12:00, potem 49 zł), telewizji cyfrowej Toya (takie same ceny jak w n). Walkę można także oglądać w Multikinie (bilet w przedsprzedaży 29 zł, w dniu wydarzenia 39 zł).
Netia jest operatorem z najmniejszą bazą klientów. Spekuluje się, że do tej pory sprzedało się ok. 50 tys. Netia Playerów, przy czym aktualnie aktywnych jest ok połowa z nich. Mimo wszystko 33 osoby z 25 tys. to naprawdę niewiele. To - uwaga uwaga - zaledwie 0,12 proc.!
Spróbujmy policzyć ilu widzów, przy podobnym zainteresowaniu, wykupiło walkę u innych operatorów. Na koniec 2011 r. UPC miało 1,5 mln klientów. Załóżmy, że teraz ma tyle samo Jeśli na pay-per-view dzisiejszego wieczora zdecyduje się podobny procent klientów co w przypadku Netii, to będzie to 1800 osób. Telewizja n ma 983 tys. abonentów, więc potencjalnie walką Adamka będzie zainteresowanych 1170 osób. Toya z kolei ma 230 tys. abonentów, z których - zakładając podobny procent - walkę obejrzy 276 osób.
Łącznie daje nam to oszałamiającą sumę 3276 klientów pay-per-view. Przyjmując za cenę zakupu dostępu 40 zł, przychody z transmisji PPV walki Adamka powinny wynieść niewiele więcej niż 130 tys. zł.
Piłką nożną interesuje się zapewne dużo więcej osób aniżeli boksem, więc pewnie nieco większa liczba osób zdecydowała się na zakup transmisji PPV w Cyfrowym Polsacie i iPla. Pamiętając o tym, że cena dostępu była o 50% niższa, załóżmy optymistycznie, że przychody ze sprzedaży meczu w systemie PPV były 5 razy większe niż z walki Adamka.
665 tys. zł na nikim wrażenia zrobić nie może. Oto polski rynek pay-per-view :)