Pierwszy taki SSD w Polsce. Samsung odpowiada na pytania i rozwiewa mity
Z okazji premiery pierwszego SSD PCIe 5.0 o pojemności 8 TB na polskim rynku, porozmawialiśmy z ekspertem z zakresu pamięci masowej, na temat przyszłości i przeszłości dysków, aktualnych trendów, standardu PCIe 5.0 oraz tego, po co właściwie kupujemy SSD z radiatorem.

Właśnie postawiono kolejny krok w rozwoju pamięci masowej. Dysk Samsung 9100 PRO to pierwszy SSD PCIe 5.0 o pojemności 8 TB dostępny na polskim rynku. Szkopuł tkwi w tym, że wielu użytkowników komputerów nie wie nawet, czym owe PCIe jest i jakie oferuje korzyści. Dlatego, z okazji debiutu 9100 PRO, postanowiliśmy porozmawiać z Radosławem Szulikiem – ekspertem z zakresu pamięci pracującym w Samsung Electonics Poland.
Pierwszy dysk SSD PCIe 5.0 8 TB w Polsce – czyli, że co właściwie?
Szymon Radzewicz, Spider's Web: Samsung wprowadza na polski rynek pierwszy SSD PCIe 5.0 o pojemności 8 TB. Jednak z perspektywy użytkownika starsze dyski także oferują pojemność 8 TB. Po co więc dopłacać?
Radoslaw Szulik, CE Memory Product Marketing, Samsung Electronics Polska: Oczywiście 9100 PRO to nie pierwszy dysk SSD 8 TB w naszej ofercie. Modele o takiej pojemności pojawiały się wcześniej, na przykład w technologii SATA albo w formie dysków zewnętrznych. Za to jestem całkiem dumny z tego, że jako pierwsi wprowadzamy na polski rynek SSD 8 TB w standardzie NVMe PCIe 5.0. Taki dysk, który dla użytkowników może przypominać z wyglądu listek gumy do żucia, to przyszłość nośników.
Kluczowe w przypadku dysków NVMe jest typ złącza PCIe – standard odpowiadający za komunikację między płytą główną i pozostałymi komponentami podłączanymi do tej płyty. Na przykład dysk SSD. Rozmaite płyty główne są oparte o różne generacje tego rozwiązania. Wciąż mamy jeszcze PCIe 3.0, dzisiaj dominuje PCIe 4.0, a na rynek wchodzi PCIe 5.0. Aktualnie jesteśmy jeszcze w fazie dominacji PCIe 4.0, gdzie maksymalny transfer danych wynosi ok. 7500 Mb/s. To wysokie prędkości, pozwalające na szybkie przenoszenie danych.
Dynamicznie wchodzimy jednak w okres, kiedy potrzeba jeszcze szybszych rozwiązań. Głównie dlatego, że pracujemy na bardzo dużych plikach, jak obrazy czy wideo. Do tego dochodzi sztuczna inteligencja, która także potrzebuje miejsca – stąd 8 TB w naszym nowym dysku – oraz szybkości do działania. Jeśli jednak mówimy o typowym, przeciętnym użytkowniku, to osobiście uważam, że standard PCIe 4.0 wciąż jest wystarczający.

Sz.R.: Skoro SSD PCIe 4.0 wciąż jest szybkie, a nośniki PCIe 5.0 wymagają kupna nowej płyty głównej, to czy opłaca się przechodzić na nowy standard?
R. Sz.: Odpowiem klasykiem: to zależy (śmiech). Jeśli mówimy o typowym użytkowniku domowym, korzystającym z płyty głównej z PCIe czwartej generacji, determinującej maksymalne możliwości dysków, to w mojej ocenie SSD PCIe 4.0 wciąż stanowi dobre rozwiązanie. Takie nośniki jak najbardziej nadają się do codziennego użytkowania, intensywnego grania czy pracy biurowej.
Jeżeli natomiast mówimy o użytkowniku wymagającym, który pracuje na bazach danych, współtworzy ze sztuczną inteligencją albo gra na e-sportowym poziomie, to zapewne już korzysta z płyty głównej w standardzie PCIe 5.0. Teraz dostaje od nas możliwość wyposażenia się w szybkie i pojemne SSD PCIe 5.0. Skoro ma wszystkie potrzebne komponenty, to – powiem górnolotnie – zyskuje możliwość przeskoczenia do nowej epoki. Postawienia kroku w przyszłość.
Tacy wymagający użytkownicy regularnie inwestują w środowisko sprzętowe, co więcej robią to świadomie, aby tworzyć, grać czy pracować na najwyższym poziomie. Właśnie dlatego wprowadzamy 9100 PRO. Chcemy oferować rozwiązania dla wszystkich użytkowników, także tych profesjonalnych. W oparciu o dostępne dane wiemy, że aktualnie PCIe 5.0 to odpięciu do ośmiu proc. rynku. Za to już w 2027 -2028 roku piąta generacja będzie stanowić ponad połowę dysków NVMe. Także oferujemy skok w przyszłość, ale jednocześnie nie pomijamy PCIe 4.0. To nadal szybkie, stabilne rozwiązanie.
Gdybyśmy mieli bezpośrednio zestawić dyski SSD PCIe 4.0 kontra 5.0, jak to wygląda z perspektywy wydajności?
Najprościej rzecz ujmując, na PCIe 5.0 jest dwa razy szybciej. Czyli dowolna operacja – transferu danych czy pracy na pliku – jest dwukrotnie szybsza względem poprzedniej generacji.
Druga wielka przewaga nowego standardu dotyczy wydajności energetycznej. Teoretycznie dwukrotnie szybszy dysk powinien konsumować dwa razy więcej energii. W przypadku 9100 PRO inżynierowie Samsunga zastosowali rozwiązania, dzięki któremu przelicznik megabajtów na wat jest o 50 proc. bardziej wydajny. Nie mamy więc do czynienia z pożeraczem energii.
Tutaj warto zauważyć, że wspomniane przeze mnie dwukrotnie szybsze działanie dotyczy dysku SSD w pełnym standardzie PCIe 5.0 x4. W zeszłym roku wprowadziliśmy do naszej oferty rozwiązania hybrydowe PCIe 5.0 x2, jak nasz 990 EVO Plus. Omawiany 9100 PRO to już pełnoprawny model PCIe 5.0 x4, który działa dwukrotnie szybciej względem naszego sztandarowego dysku poprzedniej generacji.
Szybsza pamięć to cieplejsza pamięć. Ale czy potrzebujemy radiatorów?
Jeśli coś jest o wiele szybsze, z reguły staje się także o wiele cieplejsze. Jak to jest w przypadku dysków NVMe PCIe 5.0? Wspominasz o dwukrotnym przyspieszeniu. Co z temperaturami, zwłaszcza bez radiatora?
To, co jest ważne dla nas w Samsung, to stabilność naszych rozwiązań. Czasami sprawia to, że użytkownicy muszą poczekać nieco dłużej na dany produktu. Przez stabilność mam na myśli nie tylko działanie konkretnego urządzenia, ale także to, aby każdy jego element, od A do Z, był tworzony przez nas i byśmy mogli zagwarantować klientom szeroką dostępność produktu.
W przypadku dysku 9100 PRO kluczowa jest stabilna praca nośnika, bez wahań transferów, ze stałymi wartościami. Aby to osiągnąć, niezbędne jest odpowiednie odprowadzanie ciepła. Mogę zapewnić, że obie wersje nośnika – z heatsinkiem i bez niego – są bezpieczne, nie dochodzi do skoków transferu, ani awaryjnego wyłączenia na skutek wysokich temperatur. Nawet podczas najbardziej wymagających zadań. Mamy to dobrze przetestowane i opracowane. Nasi inżynierowie o to zadbali.

Tu muszę zadać pytanie, które od lat nurtuje wielu: po co mi droższy SSD z radiatorem, skoro zapewniacie odpowiednie działanie modelu bez tego elementu?
Tutaj otwiera się temat gamingu. Gracze lubią tego typu rozwiązania, stanowiące dodatkowe zabezpieczenie. W pewnym sensie radiator jest także gadżetem, dodającym designu oraz elegancji nośnikowi M2. Bez niego dysk SSD w podstawowej wersji jest prostym wizualnie komponentem. Gdy gracze budują swoje PC, często chcą, aby podzespoły świetnie wyglądały, jednocześnie zapewniając im dodatkową ochronę.
Warto dodać, że producenci konsol rekomendują dyski w wersjach z radiatorem. Tutaj trzeba uczciwie zaznaczyć, że dysk SSD NVMe PCIe 5.0 taki jak 9100 PRO zadziała z PS5, ale nie wykorzystamy maksymalnego potencjału naszego nowego nośnika. Zamiast tego dysk będzie pracował z maksymalnymi transferami możliwymi do osiągnięcia przez samą konsolę.
Wraz z premierą konsol aktualnej generacji czasy ładowania spadły do kilkunastu sekund. Czy PCIe 5.0 na tym polu cokolwiek zmienia? Już i tak jest szybciutko.
Zgadza się, nie musimy już wychodzić do kuchni, zabijając czas parzeniem herbaty, jak to było w czasach HDD. Z tej perspektywy różnica kilku kolejnych sekund podczas wczytywania może być niezauważalna dla części osób. Są jednak gracze, dla których każda sekunda ma znaczenie. To e-sportowi profesjonaliści oraz najbardziej wymagający użytkownicy.
Ponadto różnica nie dotyczy wyłącznie ekranów wczytywania. Chodzi też o samą płynność rozgrywki. Stabilność dysku, połączona z wysokimi transferami danych, wpływa na to, jak zasoby gry są wczytywane i przedstawiane odbiorcy. Wiele jednak zależy od samych producentów gier. Samsung jest w nieustannym kontakcie z deweloperami, tak samo z producentami płyt głównych oraz innych komponentów komputerowych.
Przeszłość z SATA, teraźniejszość z AI, przyszłość z... ?
A dyski SSD SATA już się do niczego nie nadają? To relikt przeszłości?
Za mocne określenie. SATA wciąż ma zastosowanie, ale w innych segmentach, niż było to jeszcze 3 lata temu. Wtedy konsument szukający nowego dysku do komputera często decydował się na SATA, ponieważ zyskiwał znaczące różnice transferów względem dysków twardych. Z kolei dyski NVMe były odczuwalnie droższe. Jednak dzisiaj, w ujęciu konsumenckim, rynek SATA według GfK Polonia notuje dwucyfrowe spadki.
Wciąż jednak istnieją takie obszary, gdzie SATA ma znaczenie. Na przykład w segmencie B2B, gdzie najszybsze transfery nie zawsze są najważniejsze, za to liczy się wsparcie dotychczasowej infrastruktury firmowej, opartej o popularny standard. Dlatego wciąż mamy dyski SATA w ofercie. Widzimy też, że indywidualni klienci wybierają nośniki SATA jako dyski backupowe, do przechowywania kopii danych. Także spadki popularności dla standardu SATA jak najbardziej są widoczne, ale nie powiedziałbym, że to koniec tej technologii. Te dyski będą z nami jeszcze kilka lat.

Przejdźmy do największych dwóch liter ostatnich lat: AI. Czy SSD jest w jakikolwiek sposób skorelowane ze sztuczną inteligencją i jej działaniem?
Użytkownik, który chce tworzyć z wykorzystaniem sztucznej inteligencji, potrzebuje dużej pojemności. AI wymaga bowiem sporo miejsca. Jeśli do tego chce tworzyć szybko, z wykorzystaniem zaawansowanych modeli lokalnych, to konieczne są błyskawiczne transfery. Czyli szybkość i pojemność - to dwie najważniejsze cechy dysku w kontekście wydajnego wykorzystania AI. Dlatego zdecydowanie można powiedzieć, że środowisko PCIe 5.0 idzie w parze z wydajnymi modelami sztucznej inteligencji.
Transfery, które oferują nowoczesne dyski, przekładają się na szybsze rezultaty generowane przez rozmaite modele AI. Czy to podczas tworzenia grafik, dźwięków i filmów, czy późniejszą edycję tych plików przez użytkownika. Czasami są to sekundy różnicy, czasami minuty bądź godziny, w zależności od konkretnego scenariusza.
Do tego dochodzi bezpieczeństwo. AI często korzysta z chmury. Co do zasady bezpiecznej, ale ryzyko zagrożenia jest tutaj większe niż w przypadku własnego dysku oraz lokalnych modeli sztucznej inteligencji. Dlatego nasze SSD są szyfrowane 256-bitowym kluczem AES, uznawanym współcześnie za nie do złamania.
Jakie są trendy na rynku nośników pamięci i jak będzie on wyglądał za kilka lat?
Globalne trendy to przede wszystkim dwucyfrowy wzrost rynku NVMe, rok do roku [1]. Dwucyfrowo rośnie także rynek zewnętrznych dysków SSD. Odczuwamy to również w Polsce. Wyraźnie widać, że rynek konsumenckich dysków półprzewodnikowych wzrasta, także w zakresie pojemności. Dzisiaj użytkownicy wybierają jako podstawową przestrzeń 1 TB, podczas gdy jeszcze dwa lata temu było to 500 GB. Popularność pojemności 2 TB oraz 4 TB także błyskawicznie rośnie. Dlatego w naszym portfolio, w nowościach NVMe, nie zobaczysz już wariantów 500 GB. Wprowadzamy za to 9100 PRO z pojemnością aż do 8 TB.
[1] Źródło: GfK Polonia na zlecenie Samsung Electronics Polska, Polski rynek dysków SSD, 2025 r.