Prezentacja Windowsa 8 na tablecie pokazuje wielki potencjał Metro UI
Wczoraj na konferencji D9 Microsoft pokazał to, na co wszyscy czekali od dawna - demonstrację przyszłej inkarnacji Windowsa (8) na urządzeniach mobilnych z dotykowym ekranem. I to co pokazał robi wielkie wrażenie - interfejs użytkownika nie tylko jest dramatycznie różny od tego, co znamy dziś z iOS i Androida, a także QNX (PlayBook od BlackBerry), czy webOS (od HP/Palm). I choć pojawiają się głosy, że błędem jest to, że Windows 8 będzie jednym systemem dla wszelkiego rodzaju urządzeń komputerowych - PC, notebooków, tabletów i smartfonów, to nie można odmówić Microsoftowi jednego - ma swój własny unikalny pomysł na przyszłość technologii komputerowych i chce go rozwijać. Fani technologii mogą zrobić tylko jedno - przyklasnąć Microsoftowi i trzymać kciuki by się udało.
Filozofia rozwoju Windowsa przez Microsoft zupełnie odbiega od Apple'a, czy Google'a, którzy budują oddzielne systemy operacyjne dla urządzeń mobilnych (iOS, Android) oraz komputerów osobistych (OS X, czy Chrome OS). Albo inaczej - kierunek integracji jest odwrotny - Apple stopniowo unifikuje swoje systemy z kierunku mobilnego na 'stacjonarny' (OS X Lion będzie pierwszym gigantycznym krokiem ku jednemu OS w przyszłości), a Microsoft próbuje przełożyć 'stacjonarny' system na urządzenia mobilne. Wyrokowanie już dziś, który pomysł jest lepszy - głośnym echem odbija się dziś tekst Johna Grubera, który skreśla pomysł Microsoftu w przedbiegach - jest przedwczesne, także zważywszy na to, jak świetny pomysł ma Microsoft na multitasking w wydaniu tabletowym.
Różnice w filozofii Apple'a (i Google'a, który - co tu dużo ukrywać - garściami czerpie z pomysłów Apple'a) i Microsoftu wykraczają poza interfejsy użytkownika. Dla Apple'a mamy erę post-PC powiązaną z erą cyfrowej rozrywki, która wymaga zupełnie innych rozwiązań sprzętowych, jak i softwarowych. Microsoft z kolei broni ery PC, bo przecież jest w niej totalnym hegemonem (w końcu 90% komputerów PC to urządzenia z Windowsem) i traktuje urządzenia mobilne nie jako odcięcie się od dotychczasowych rozwiązań technologii komputerowych, ale naturalny ich rozwój. Stąd, między innymi, jeden Windows dla obu typów urządzeń w przyszłości.
Jednego nie można odmówić Microsoftowi - ma pomysł na kompletnie inne podejście do kwestii systemu operacyjnego urządzeń mobilnych od Apple'a i w bardzo obiecujący sposób go rozwija. Metro UI, które tak dobrze wygląda na Windows Phonie (i świetnie rokuje na przyszłość, choćby w wersji Mango, Windows Phone 7.5), pełen swój blask pokaże dopiero na tabletach. Kafelki zamiast ikon to pomysł bardzo różny od pomysłu Apple'a/Google'a, bo daje dostęp do znacznie większej ilości informacji i funkcjonalności. Mozaika kafelków na ekranie głównym tabletu w zaprezentowanym Windowsie 8 daje obraz zupełnie innego urządzenia od dzisiejszego tabletu asocjowanego z iPadem.
Co więcej, nowe UI oparte jest w głównej mierze na technologiach webowych, głównie HTML5 oraz Javascript, w odróżnieniu od aplikacji, którym hołduje Apple (tu bliżej myśleniu Microsoftu do Google'a), co wróży także dynamiczny rozwój internetu również w kierunku dostosowania do mobilności.
Microsoft zaprezentował demo Windowsa 8 na tablecie, na którym obok kafelek wyciągających informacje na pulpit tabletu działają duże programy rodem ze stacjonarnego systemu operacyjnego. Pokazano pełen pakiet Office na przykładzie Worda i Excela, który ze względu na niesamowicie obiecujący pomyśle na multitasking wcale nie musi być nieużyteczny na tablecie - jak próbuje dowodzić Gruber. Windows 8 pozwoli bowiem dzielić ekran na dwie części (na dodatek to użytkownik będzie mógł sterować jak wielkie to będą części dla danych aplikacji) po to, by dwie aplikacje działały na raz i dostęp do nich byłby z poziomu jednego ekranu. To dramatycznie podniesie produktywność tabletu, bo rzadko kiedy pracuje się tylko na dokumencie Word bez korzystania chociażby z przeglądarki, czy komunikatora w tym samym momencie.
Zresztą naprawdę warto zobaczyć o czym mowa.
Microsoft hołduje także zupełnie innej polityce medialnej do Apple'a, czy Google'a, którzy nigdy nie pokazują produktów zanim nie są gotowe do natychmiastowej premiery (lub w najbliższym bardzo określonym czasie). Microsoft z kolei bardzo lubi opowiadać o przyszłości pokazując futurystyczne wizje bez podawania konkretnego terminu ich debiutów. Chciałoby się wierzyć, że Windows 8 w wersji demo zaprezentowanej na konferencji D9 już wkrótce dostępny będzie na rynku.
Niedawno Steve Ballmer dał się słyszeć, że premiera Windowsa 8 planowana jest na 2012 r. Niestety dzień później PRowe siły Microsoftu dementowały wypowiedź własnego CEO nazywając ją 'nieporozumieniem'. Oby jednak Windows 8 rzeczywiście planowany był na 2012 r., bo zbiegło by się to na pewno z rokiem coraz większej popularności tabletów i innych urządzeń mobilnych.