REKLAMA

Google Web Store - czy to zmierzch klasycznego internetu?

web1
Google Web Store – czy to zmierzch klasycznego internetu?
REKLAMA

Patrząc na to, co pokazał wczoraj Google, nie można nie być onieśmielonym. Chrome OS redefiniuje pojęcie urządzenia komputerowego jakie znamy. W jaki sposób tego dokonuje świetnie opisał Michał Młynarczyk w tekście na Spider's Web. Google pokazał jednak wczoraj jeszcze jedną niezwykle intrygującą rzecz - sklep z aplikacjami webowymi. Patrząc choćby na aplikację New York Timesa, należy postawić sobie poważne pytanie: czy czeka nas zmierzch "klasycznego" internetu?

REKLAMA

Chrome Web Store to drugi produkt z ekosystemu Chrome OS po samej przeglądarce Chrome, który Google oficjalnie wdrożył. Kompleksowa ocena tego tego, co sklep Google'a przynosi będzie możliwa w przyszłości, gdyż całość usługi mobilnego systemu operacyjnego dopełniona będzie przede wszystkim samym Chrome OS, a także specjalnie przygotowanymi komputerami. Wtedy wystarczy tylko zalogować się do własnego konta w Google i powitać nowy, kompleksowy "chmurny" świat.

Chrome Web Store to sklep, w którym będzie się kupować i pobierać aplikacje typu web na urządzenia z Chrome OS. Jak wiadomo, system ten nie będzie opierał się na klasycznym instalowaniu aplikacji na lokalnym dysku twardym. Aplikacje będą działały w chmurze lokalnie pamiętając ustawienia użytkownika w pamięci cache. Nie do końca można więc jeszcze dziś oceniać prawdziwy wymiar znaczenia aplikacji webowych Chrome'a - taka ocena będzie możliwa dopiero po tym, jak będziemy ich używać na notebooku z Chrome OS.

Już dziś można jednak wypróbować aplikacje podwieszone w przeglądarce Chrome, aby przekonać się, że przynoszą one kompletnie inne doznania korzystania z internetu niż dotychczas za pomocą stron internetowych. I - zaryzykuję tu mocne stwierdzenie - jeśli te doznania będą tak dobre jak to, co przynosi chociażby aplikacja webowa New York Timesa, to nie za bardzo widzę potrzebę odwiedzania klasycznej strony internetowej NYTimes.com.

web2

To oczywiście ciągle internet - aplikacja webowa to nic innego jak odpowiednio dostosowana strona internetowa z silnikiem, który w odpowiedni sposób zasila ją treścią. Internet to jednak zupełnie inny - modułowy oraz skrojony na miarę użytkownika.

Aplikacja New York Times na Chrome przypomina to, co Flipboard pokazał na iPadzie. Mamy tu szablon HTML5 w niezwykle atrakcyjnej oprawie graficznej i rozplanowaniu treści niczym na tablecie Apple'a. Mamy możliwość definiowania własnego widoku aplikacji - jej kolorów, układu modułów treści, czy zarządzania skrótami. Całość robi niesamowicie przyjemne wrażenie, a konsumpcja treści ma inny charakter niż z poziomu klasycznej strony NYTimes.com - nie ma elementów rozpraszających czytelnika a układ prezentacji treści przypomina bardziej wydanie prasy na tablet niż serwis internetowy.

web3

Jeśli miałbym wybierać: czy skorzystać z aplikacji web Chrome'a, czy odwiedzić klasyczną stronę internetową, to zdecydowanie wybieram to pierwsze. I tak sobie myślę, że wcale nie będę odosobniony w swoim wyborze.

Pierwszą platformą, która zmieniła obraz internetu był (i jest) iOS. To na system Apple'a skarżył się szef Microsoftu Steve Ballmer ironizując, że na iPhone'y trzeba przepisywać internet. iPhone, a od niedawna iPad przyniósł nowy rodzaj konsumowania internetu, który niektórzy analitycy nazywają ekonomią aplikacji mobilnych.

web4

REKLAMA

Po tym, co przynosi pierwszy dzień istnienia Chrome Web Store można zaryzykować stwierdzenie, że drugą platformą, która będzie zmieniać internet będzie Chrome OS, przy czym zamiast aplikacji mobilnych instalowanych lokalnie na urządzeniu końcowym będziemy mieć aplikacje webowe instalowane w chmurze. Wrażenia z korzystania z aplikacji webowych Chrome'a wydają się na pierwszy rzut oka przypominać doznania z korzystania z aplikacji mobilnych.

Dwie platformy, które "przepisują" internet? To już jest poważna sprawa, szczególnie, że wdrażają je giganci nowych technologii, którzy mają w swoim portfolio setki milionów klientów. Dlatego pozwolę sobie powtórzyć zaczepne pytanie z tytułu: czy to aby nie początek zmierzchu klasycznego internetu?

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA