REKLAMA

Jeśli kiedykolwiek, to trzecia wojna światowa wybuchnie w internecie

wiki
Jeśli kiedykolwiek, to trzecia wojna światowa wybuchnie w internecie
REKLAMA

Jeśli kogoś martwiły niedawne doniesienia z granicy Korei Północnej z Południowej i zagrożenia, jakie niosły za sobą głośne pomrukiwania Stanów Zjednoczonych i gotowość pomocy Korei Północnej deklarowana przez Chiny, to już wiadomo, że to nic w porównaniu do tego, co spowoduje publikacja Wikileaks.org z wczorajszego wieczora. To wydarzenie uprawomocnia twierdzenie, że jeśli kiedyś wybuchnie trzecia wojna światowa, to wybuchnie w internecie.

"USA w światowym kryzysie dyplomatycznym - wyciek Wikileaks opublikowany przez największe dzienniki" - wrzeszczał wczoraj portal gazeta.pl na głównej z wymownym zdjęciem zakłopotanego Baracka Obamy. Przez chwilę można było się poczuć niczym w środku filmu akcji o Jasonie Bournie. Wyciek z amerykańskiego konglomeratu biurokratycznego wylał się wczorajszego wieczora na cały internet powodując przez chwilę bezdech całego świata, a następnie powódź komentarzy, głównie na najważniejszym aktualnie społecznym kanale informacyjnym, czyli Twitterze. Przekrój komentarzy łatwy do przewidzenia - od najbardziej ekstremistycznych do najbardziej anarchistycznych.

REKLAMA

O co chodzi? Serwis Wikileaks, który specjalizuje się w publikowaniu tajnych dokumentów głównie z czeluści amerykańskich urzędów, zdobywanych w sposób legalny i mniej legalny, zapowiedział na godzinę 20:30 polskiego czasu w niedzielę publikację największego w historii świata wycieku dokumentów z amerykańskich ambasad.

Jak można było przypuszczać - i co w 100% przewidzieli autorzy Wikileaks - już godzinę przed 20:30 serwis padł ofiarą licznych ataków hackerskich, które miały zapewne na celu niedopuszczenie do publikacji kompromitujących światową dyplomację dokumentów. Doskonale zdając sobie sprawę z takiego obrotu sprawy, Wikileaks "sprzedało" swoje treści wiodącym amerykańskim i brytyjskim mediom internetowym. Pół godziny przed 20:30, zarówno "New York Times", jak i "Guardian" na swoich stronach internetowych opublikowały część dokumentów z Wikileaks.

wiki_guard

W jednym momencie na świecie zawrzało - amerykańska akcja szpiegowania Sekretarza Generalnego ONZ Ban Ki-Moona, tajna współpraca Iranu z Koreą Południową, Putin jako "samiec alfa", szczegóły ataku Chin na Google'a - a to dopiero początek, bo jak twierdzi "Guardian", wkrótce Wikileaks ma opublikować materiały dotyczące związków pomiędzy rosyjskim rządem a światem zorganizowanej przestępczości, brutalności brytyjskich żołnierzy podczas misji wojskowej w Afganistanie, czy skandalu obyczajowego w brytyjskiej rodzinie królewskiej. W kontekście polskim jest równie intrygująco i tajemniczo - jest ok. 1000 depesz na temat Polski, ich treść na razie nieznana - rzucił przed północą TVN24.pl.

Niech nikt nie ma wątpliwości - w najbliższych tygodniach czeka nas postępujący ekstremizm politycznych stanowisk oraz dyskurs na temat globalnego geopolitycznego status-quo. I to wszystko dzięki stronie internetowej i informacji, która we współczesnym świecie obiega Glob prawie z prędkością światła.

29cables-web1-articleLarge

 

REKLAMA

To banał, który w rozważaniach o kształcie współczesnego internetu krąży od dawna - informacja w globalnej sieci to najpotężniejsza z broni. Wczoraj mieliśmy szansę się o tym przekonać chyba po raz pierwszy na skalę globalną. Reperkusje tego, co wywołał wczoraj serwis Wikileaks odczuwane będą przez lata. W jednym momencie zmienił się obraz współczesnej politycznej dyplomacji, bo obnażony został najważniejszy gracz na geopolitycznej scenie - Stany Zjednoczone.

I choć nie wybuchnie przez to trzecia wojna światowa, można mieć pewność, że jeśli kiedyś wybuchnie, to wybuchnie właśnie w internecie - bo ktoś będzie w posiadaniu informacji tak strasznej, że jej publikacja - choćby w najbardziej skrytym zakamarku internetu - doprowadzi nas wszystkich na skraj globalnej zagłady.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-17T09:37:10+02:00
Aktualizacja: 2025-07-17T09:11:29+02:00
Aktualizacja: 2025-07-17T08:44:55+02:00
Aktualizacja: 2025-07-17T07:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-17T06:22:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T19:00:20+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T17:44:48+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T16:30:49+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T14:48:36+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T13:15:38+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T13:08:33+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T10:47:01+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T10:19:56+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T09:54:08+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T09:26:48+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T08:22:46+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T07:32:57+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T06:51:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T06:41:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T06:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-16T06:21:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA