REKLAMA

Bardzo duże bardzo ciekawe liczby

Dane, które przytaczam nie są nowe, ale wydaje mi się, że nikt dotąd nie zwrócił na nie większej uwagi. A szkoda, bo to bardzo ciekawa informacja. Chodzi o liczbę użytkowników poszczególnych usług (technologii, produktów) na całym świecie:

Bardzo duże bardzo ciekawe liczby
REKLAMA

Samochód - 800 milionów posiadaczy
Komputer - 850 milionów
Dostęp do internetu - 1,1 miliarda
Telefon stacjonarny - 1,3 miliarda
Karta kredytowa - 1,4 miliarda
Telewizor - 1,5 miliarda
Konto bankowe - 1,6 miliarda
Telefon komórkowy - 4 miliardy

REKLAMA

Większość danych pochodzi z prezentacji towarzyszącej premierze Androida. Liczbę kont osobistych podaję za Carol Realini (szefowa Obopay, firmy współpracującej z Nokią przy tworzeniu usługi Nokia Money), a telefonów komórkowych - za International Telecomunication Union. Dane dotyczą lat 2007 - 2008, nie można więc porównywać ich zbyt dosłownie, ale nie o aptekarską dokładność mi tu chodzi, tylko raczej o pokazanie proporcji.

Jak na dłoni widać, że telefon komórkowy jest pierwszą platformą komunikacyjną od czasów radia, która zyskała masową popularność nie tylko w krajach bogatego Zachodu. Ten miażdżący sukces bardziej niż komentarza domaga się wytłumaczenia. Jedno z nich dostarcza Paul Romer:

 

Dla mnie najciekawsze jest jednak to, co z tego wszystkiego wyniknie. Mamy gotową, bardzo popularną platformę dwukierunkowej, zindywidualizowanej komunikacji. Aż prosi się o nowe usługi przeznaczone dla tych, którzy nie mają ani komputera, ani stałego dostępu do internetu - na przykład takie jak Money i Life Tools Nokii. Gdyby fińskiemu koncernowi udało się przekonać do założenia kont choćby niewielki odsetek swoich klientów (których w samym zeszłym roku było ponad 400 milionów), Nokia z producenta telefonów zamieniłaby się w największy bank detaliczny na świecie.

REKLAMA

Nierealne? Chyba mimo wszystko bardziej prawdopodobne, niż to, że stosunkowo niewielka amerykańska firma produkująca komputery może w ciągu 6 lat stać się największym światowym dostawcą muzyki...

Widać też doskonale, w jaki rynek celuje Google ze swoim Androidem. Komputerów w zasadzie na świecie nie przybywa, a dynamika wzrostu komórek jest imponująca. Na koniec 2007 roku było ich o miliard mniej niż rok później. Zanim jednak system Google trafi do telefonów za 1 zł minie jeszcze trochę czasu.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA