Jednak tym największym zwierzętom lądowym na Ziemi, coraz trudniej znaleźć dojrzałe owoce, ze względu na zmiany klimatyczne. A wraz ze wzrostem populacji ludzkiej i przekształcaniem gruntów pod uprawę, tracą też swoje siedliska. Słonie potrzebują dużo miejsca, więc pozbawianie ich naturalnego środowiska nie tylko utrudnia im znalezienie pożywienia i wody, lecz także naraża na kontakt z ludźmi, w tym z kłusownikami. Handel kością słoniową to krwawy, choć wciąż intraty biznes. Fakt, rządy niektórych krajów, poczyniły ogromne postępy, zamykając wiele rynków handlu kością słoniową na swoim terytorium, jednak proceder nadal kwitnie. Dodatkowo, załamanie rynku turystycznego sprawiło, że państwa np: Gabon, Zambia, Malawi, czy Namibia, miały mniej dochodów, a co za tym idzie musiano zmniejszyć środki na rzecz działań ochronnych słoni.