#B69AFF
REKLAMA

Miliarderzy chcą centrów danych w kosmosie. Ziemia już im nie wystarcza

Sam Altman i inni miliarderzy chcą wynieść serwerownie poza Ziemię. To niezwykle futurystyczny pomysł, ale czy wykonalny?

AI potrzebuje prądu. Czy centra danych trafią na orbitę?
REKLAMA

Gdy sztuczna inteligencja rozwija się w zawrotnym tempie, jej zaplecze (ogromne centra danych) pożera coraz więcej energii, wody i przestrzeni. Część miliarderów technologicznych ma na to pomysł rodem z najlepszych filmów z gatunku science fiction: wynieść je poza Ziemię. Ale czy umieszczenie serwerowni w kosmosie to wykonalne rozwiązanie, czy tylko kosmiczna mrzonka?

REKLAMA

Ziemia się przegrzewa. Dosłownie

Centra danych są nieodłącznym elementem cyfrowego świata – obsługują chmury, uczenie maszynowe, przetwarzanie obrazów i miliony zapytań kierowanych do AI. Problem jednak w tym, że są ogromnie energochłonne. Tylko w samych Stanach Zjednoczonych zużywają dziś ok. 3 proc. całkowitej energii, a do 2028 r. może to być nawet 12 proc. Według szacunków, do końca dekady zapotrzebowanie na prąd w centrach AI wzrośnie aż o 165 proc. Z kolei w Irlandii centra danych odpowiadają za 21 proc. całkowitego zużycia energii.

Wiele z nich korzysta z energii pochodzącej z paliw kopalnych, zużywa gigantyczne ilości wody do chłodzenia i emituje ciepło, które wpływa na klimat. Może czas przenieść je tam, gdzie nikomu nie przeszkadzają, czyli w kosmos?

Chcą trzymać centra danych w chmurach

Jednym z propagatorów tej idei jest Sam Altman, szef OpenAI, który już wcześniej zapowiadał inwestycje w infrastrukturę obliczeniową rzędu bilionów dol W rozmowie z jednym z podcasterów stwierdził półżartem: „Może po prostu umieśćmy centra danych w kosmosie”. Choć jego wypowiedź była oczywiście nieformalna, koncepcja ma coraz więcej zwolenników. Jeff Bezos i Eric Schmidt również deklarowali zainteresowanie orbitalnymi serwerowniami.

Niektóre startupy, takie jak Starcloud, Lonestar czy Axiom, już teraz pracują nad pierwszymi prototypami: wysyłają na orbitę miniaturowe centra danych lub przygotowują eksperymentalne ładunki. Jeden z nich trafił nawet na Księżyc, choć niestety wylądował nieudanie. Ich celem jest sprawdzenie, czy dane da się efektywnie przetwarzać poza Ziemią.

Kosmiczna energia dla kosmicznej mocy

Z naukowego punktu widzenia pomysł nie jest aż taki szalony. Technologia kosmicznych paneli słonecznych rozwija się szybko, a eksperci z Caltech wyliczyli, że orbitalna elektrownia mogłaby generować prąd znacznie taniej niż ziemskie instalacje. Energia ze Słońca dociera tam bez żadnych przerw i nie jest hamowana przez chmury czy noc. Do tego dochodzi fakt, że nie trzeba chłodzić urządzeń wodą, a społeczności nie cierpią z powodu hałasu czy wysokiego zużycia prądu.

Największym problemem są jednak koszty. Nawet przy obecnych stawkach wyniesienie jednego kilograma ładunku na orbitę to ok. 1,5 tys. dol. Oznacza to, że transport średniej wielkości centrum danych byłby gigantycznym przedsięwzięciem. Do tego dochodzą ryzyko awarii, promieniowanie kosmiczne, brak możliwości serwisu oraz szybkie starzenie się sprzętu.

Jest jeden argument, który z pewnością nakręca pogoń za centrami danych w kosmosie

Jedną z mniej oczywistych zalet kosmicznych serwerowni jest brak przepisów i odpowiednich regulacji. Budowa centrum danych na Ziemi wymaga uzyskania zezwoleń, konsultacji społecznych i zmierzenia się z potencjalnymi protestami mieszkańców. W kosmosie na razie nikogo to nie obchodzi. Właśnie z tego powodu eksperci od prawa kosmicznego ostrzegają: firmy mogą śpieszyć się z budową orbitalnych centrów, zanim pojawi się prawna kontrola nad tego rodzaju inwestycjami. Dla wielu gigantów technologicznych może to być dodatkowa motywacja.

Przeczytaj także:

REKLAMA

Eksperci nie są zgodni co do tego, czy i kiedy taka technologia stanie się opłacalna. Obecnie serwery na orbicie mogą mieć sens jedynie w bardzo specjalistycznych zastosowaniach, np. do przetwarzania danych satelitarnych czy operacji wojskowych. Ale jako alternatywa dla wielkich farm serwerów na Ziemi? Czemu nie! To, co dziś brzmi jak fantastyka, jutro może być normą.

*Grafika wprowadzająca wygenerowana przez AI

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-09-17T06:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-16T21:09:44+02:00
Aktualizacja: 2025-09-16T18:22:14+02:00
Aktualizacja: 2025-09-16T16:35:56+02:00
Aktualizacja: 2025-09-16T12:44:35+02:00
Aktualizacja: 2025-09-16T08:46:19+02:00
Aktualizacja: 2025-09-15T18:40:35+02:00
Aktualizacja: 2025-09-15T18:13:51+02:00
Aktualizacja: 2025-09-15T16:15:32+02:00
Aktualizacja: 2025-09-15T16:01:31+02:00
Aktualizacja: 2025-09-15T15:38:32+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA