Legendarny twórca gier spisał testament. Przyszłość tytułów na pendrivie
Ciężka choroba oraz przemyślenia na temat przyszłości swojego studia skłoniły Hideo Kojimę do spisania czegoś w rodzaju testamentu. Na pendrivie legendarny twórca gier zapisał wszystkie swoje pomysły, które mają zapewnić ciągłość działania Kojima Productions.
Hideo Kojima to jeden z najwybitniejszych i najbardziej znanych projektantów gier. Japończyk brał udział w tworzeniu tytułów takich jak Death Stranding, całej serii Metal Gear, Policenauts, Snatcher czy Zone of the Enders oraz jest laureatem licznych nagród, w tym Brytyjskiej Akademii Filmowej za całokształt twórczości. Jednak 62-lat Kojima wciąż jest człowiekiem takim jak my i przewiduje, że jego czas na odejście z branży gier nastąpi wkrótce.
Hideo Kojima spisał swój testament. Cała przyszłość Kojima Studios jest na... pendrivie
W wywiadzie opublikowanym w najnowszym wydaniu brytyjskiego magazynu Edge projektant stwierdził, że pozostało mu około 10 lat w branży. Ku tej liczbie skłonił go nie tylko jego obecny wiek, ale i doświadczenia z pandemii COVID.
Ukończenie 60 lat było mniejszym punktem zwrotnym w moim życiu niż moje doświadczenia podczas pandemii. W tym czasie poważnie zachorowałem, a także przeszedłem operację oczu. Do tego czasu nie myślałem, że jestem stary. Po prostu nie czułem swojego wieku i zakładałem, że będę w stanie tworzyć tak długo, jak będę żył. Ale potem zachorowałem i nie mogłem nic tworzyć
Doświadczenie choroby oraz widoku "wielu ludzi wokół, którzy po prostu umierali" sprawiło, że Hideo Kojima zaczął poddawać w wątpliwość swój plan dożywotniej pracy.
Zostałem skonfrontowany ze śmiercią. Oczywiście doszedłem do siebie, ale teraz zacząłem myślałeć: "Czekaj, ile lat zostało mi na zrobienie gry lub filmu?" Może mam nie więcej niż dziesięć lat?
Jednym z planów na ostatnie lata kariery miało być wyreżyserowanie filmu, lecz reżyserzy Guillermo del Toro i Nicolas Winding Refn - którzy pojawiają się w filmie Death Stranding - poradzili mu, aby pozostał przy grach wideo.
Czas rekonwalescencji po chorobie Japończyk spędził na tworzeniu wstępnych szkiców wielu różnych projektów, które mają pomóc mu zabezpieczyć przyszłość swojego studia gier. Kojima jest byłym wicedyrektorem Konami, z którym związany był przez prawie 30 lat. Po odejściu z Konami w 2015 roku, japończyk założył własne studio Kojima Productions.
By pracownicy Kojima Productions mogli kontynuować dzieło legendarnego twórcy Hideo Kojima spisał wszystkie swoje pomysły, a następnie zapisał je na pendrivie. Projektant nazwał nośnik "czymś w rodzaju testamentu".
Dałem pamięć USB ze wszystkimi moimi pomysłami mojemu osobistemu asystentowi, coś w rodzaju testamentu. Być może [pracownicy] mogliby kontynuować tworzenie rzeczy po moim odejściu z Kojima Productions… To jest dla mnie strach: co stanie się z Kojima Productions po moim odejściu? Nie chcę, by tylko zarządzali naszym istniejącymi własnościami intelektualnymi
Chociaż nie wiemy, jakiego rodzaju pomysły znajdują się na pendrivie, Kojima w niedawnym, pierwszym odcinku podcastu "KOJI10" przedstawił kilka pomysłów na wykorzystanie w grze upływu czasu. Projektant na antenie japońskiego radia TBS wyjaśnił m.in. koncepcję związaną z pamięcią, w której główny bohater stopniowo zapomina ważnych informacji i umiejętności, jeśli gracz zrobi sobie zbyt długą przerwę od grania. Kojima wspomniał także o idei gry, która zawierałaby cały cykl życia: od narodzin aż do śmierci, a także o takiej, która polegałaby na tworzeniu wina lub sera w czasie rzeczywistym.
Może zainteresować cię także:
