Za 10 lat nie będziesz potrzebował telefonu. Wiceprezes Apple'a mówi, co go zastąpi
Jeden z pracowników Apple'a wypowiedział odważne słowa. Stwierdził, że za 10 lat nie będziemy potrzebować iPhone’ów. Co proponuje w zamian?

Eddy Cue pełniący funkcję starszego wiceprezesa ds. usług w Apple’u w środę 7 pojawił się w sądzie w celu złożenia zeznań w sprawie antymonopolowej prowadzonej przeciwko spółce Alphabet. Jednocześnie przekazał scenariusz dotyczący elektroniki w 2035 roku.
Pracownik Apple twierdzi, że za 10 lat nie będziemy potrzebowali smartfonów
Eddy Cue w sądzie wypowiedział naprawdę mocne słowa, co do przyszłości iPhone’a. Brzmią one tak:
Za 10 lat możesz już nie potrzebować iPhone’a, choć brzmi to szalenie. [...] Prawdziwa konkurencja pojawia się tylko wtedy, gdy następują zmiany technologiczne. To właśnie one tworzą nowe możliwości. Sztuczna inteligencja jest taką zmianą i otwiera nowe szanse dla nowych graczy.
Dziś taka wizja jest nie do pomyślenia i wygląda na hasło rzucone mimochodem. Ale czy na pewno? Eddy Cue wiedział, że zeznania składane w sądzie w sprawie firmy Alphabet są publiczne i zostaną podchwycone przez media. Możemy doszukiwać się w tej wypowiedzi drugiego dna, ale właściwie nie wiemy, co tak naprawdę Eddy Cue chciał przekazać światu.
Trzeba pamiętać, że Apple jest znany z wyznaczania trendów w elektronice użytkowej, choć dzisiejszy rozwój telefonów polega już na bezpiecznej ewolucji. Potrzebna jest więc rewolucja na miarę pierwszego iPhone’a wydanego w 2007 roku za czasów Steve’a Jobsa. Powszechnie wiadomo, że iPhone nie był pierwszym smartfonem na rynku, ale za to okazał się przełomem, który zmienił na zawsze podejście do elektroniki użytkowej. Dziś nikt nie wyobraża sobie życia bez smartfona.
Apple nie był pierwszym producentem, który wszedł w świat sztucznej inteligencji. Firma niezwykle późno zdecydowała się na wdrożenie swojego Apple Inteligence, który w USA jest dostępny od końca 2024 r., a w Unii Europejskiej i Polsce od kwietnia 2025 r. Tymczasem taki Samsung już na początku 2024 r. wprowadził swoje Galaxy AI do serii Galaxy S24.
Jednocześnie Apple nie zajmuje się sztuczną inteligencją na skalę taką jak np. OpenAI znany z ChataGPT. Natomiast wciąż jest jednym z największych producentów smartfonów, bez których popularność czatbotów sztucznej inteligencji nie byłaby tak duża. Mimo że konkurencja już wcześniej zaczęła rozwój funkcji AI, Apple ma szansę zmienić również ten rynek.

Najprawdopodobniej w 2035 roku iPhone nie zostanie wycofany, ale do tego czasu smartfon Apple’a zmieni się nie do poznania. Jest szansa, że firma z Cupertino będzie chciała iść w stronę urządzeń AI, które powstają już od wielu miesięcy, choć nie zyskują na razie większej popularności. Głównie przez fakt, że starają się zastąpić smartfon, a to trudne wyzwanie. Dla dzisiejszego człowieka to centrum rozrywki, kontaktu z rodziną i znajomym, zarządzania pieniędzmi poprzez aplikacji bankowe, płacenia i ogólnie załatwiania codziennych spraw.
Tylko przyszłość może pokazać przyszłe plany w kwestii rozwoju iPhone’a w rzeczywistości napędzanej sztuczną inteligencją.
Więcej o Apple'u przeczytasz na Spider's Web: