Szef Mety nie może spać po nocach. Boi się, że Facebook się kończy
Markowi Zuckerbergowi sen z powiek spędza utrata "znaczenia kulturowego" przez Facebooka i brak innowacyjności. Brak snu przyprawił szefa Mety o szalone pomysły na odbudowanie pozycji serwisu społecznościowego, takie jak wyzerowanie nam list znajomych.

Każdy komu nie wystarcza palców obu dłoni na policzenie wieku swojego konta, prawdopodobnie zgodzi się ze stwierdzeniem, że "Facebook kiedyś był inny". Platforma stworzona do łączenia znajomych ze szkoły, pracy i spoza nich szybko przerodziła się w portal społecznościowy o bardzo ogólnym profilu. Obecnie Facebook to także platforma ogłoszeń lokalnych i sprzedaży, organizacji wydarzeń, łączenia się ludzi o podobnych zainteresowania, reklamowa, a dawniej także platforma to gier.
Ta wielogłowa hydra zwana Facebook jest utrapieniem także dla samej Mety, o czym od dłuższego czasu miał mówić już sam Mark Zuckerberg.
Mark Zuckerberg chciał naprawić Facebooka poprzez wyzerowanie list znajomych
Obecnie przed sądem okręgowym Stanów Zjednoczonych dla Dystryktu Kolumbii toczy się proces Federalna Komisja Handlu przeciwko Meta Platforms, Inc., mający na celu ustalenie, czy Meta jest monopolistą na rynku mediów społecznościowych w Stanach Zjednoczonych. Jeżeli do tego dojdzie, Meta może być zmuszona do sprzedaży Instagrama i WhatsAppa.
W ramach czynności procesowych Mark Zuckerberg został przesłuchany przez sąd, a dodatkowo - jako dowód w sprawie - Meta przekazała wymiarowi sprawiedliwości część z wiadomości e-mail wymienionych przez najwyższych rangą pracowników koncernu. Jak informuje serwis Fortune, wśród tej korespondencji znalazły się maile wysłane przez Zuckerberga, w których nakreślił on kilka pomysłów na zwiększeniu "znaczenia kulturowego Facebooka". Listę otwierał pomysł... usunięcie wszystkim użytkownikom sieci znajomych.
Opcja 1. Zwiększenie wysiłków w motywowaniu ludzi do tworzenia Znajomości. Jednym z potencjalnie szalonych pomysłów jest rozważenie wyczyszczenia wszystkich profilów [danych list znajomych] i rozpoczęcie ich od nowa
Idea polegała na tym, że użytkownicy Facebooka z wyczyszczonymi profilami będą zmuszeni do zbudowania sieci znajomych od nowa - a więc zaangażują się w korzystanie z podstawowej funkcji Facebooka ponownie. Propozycja ta spotkała się ze sceptycyzmem pracowników Facebooka, w tym jego ówczesnego szefa, Toma Alisona. Ten miał ostrzegać Zuckerberga, że w ten sposób podkopałby nie tylko Facebooka, ale i Instagrama.
Zuckerberg naciskał jednak dalej na ten pomysł, jednocześnie zastanawiając się, czy przejście z modelu opartego na znajomych na oparty na obserwujących może być opłacalne dla serwisu.
Każda inna nowoczesna sieć społecznościowa opiera się na obserwowaniu, a nie polubieniach, więc wydaje się możliwe, że aplikacja FB jest po prostu przestarzała, ponieważ nigdy nie przyjęła tej fundamentalnej innowacji
"Potrzebujemy znaczenia kulturowego"
Zuckerberg rozmawiał z pracownikami także o funkcji grup, która jeszcze kilka lat temu cieszyła się dużym zainteresowaniem Mety. Koncern wkładał dużo wysiłku w promocję funkcji, widząc w niej budującą ruch alternatywę dla Facebookowych sieci znajomych.
Jestem optymistą, jeśli chodzi o czaty społecznościowe, ale po kilku latach pracy nad grupami na FB nie jestem pewien, jak daleko będziemy w stanie to pchać. Możliwe, że grupy nigdy nie będą tak duże jak znajomi/obserwujący, a wiele zachowań grupowych i tak przenosi się do wiadomości
Zuckerberg miał mieć także mieszane uczucia wobec pionowych, krótkich wideo - Rolek. Te z jednej strony przyniosły potrzebny Facebookowi krótki format, który zatrzymuje przy nim użytkowników. Z drugiej strony Rolki "zmniejszają społeczne poczucie więzi z osobą tworzącą treść", zwłaszcza jeżeli dana treść nie została stworzona na Facebooku.
Według Alisona "problem z Facebookiem" polega na tym, że Meta "nie ma dostępu do ekosystemu treści publicznych o znaczeniu kulturowym jako punktu odniesienia, ponieważ [Facebook] składa się głównie z komercyjnych wiadomości i treści wydawców wideo".
Zuckerberg, Alison, ale także Adam Mosseri, szef Instagrama, dyskutowali na temat możliwych ścieżek rozwoju Facebooka, porównując go do rywali takich jak własny Instagram, TikTok, YouTube, Twitter czy Reddit. Dyrektorzy byli zgodni, że Facebook musi znaleźć nową strategię, która nie tylko musi "mieć znaczenie kulturowe", ale i "nie podnosić ochłapów z innych platform", jednocześnie nie doprowadzając do "sztucznego lub nierozsądnego ograniczenia".
Więcej na temat przyszłości Facebooka:
Zdjęcie główne: DenPhotos / Shutterstock