Apple Watch dostanie Apple Intelligence. Ale jakim kosztem
Żeby Apple Watch mógł korzystać z Apple Intelligence, producent zastosuje taktykę, z którą skrupulatnie próbował zerwać niemal od początku istnienia zegarka.

Pierwszy Apple Watch miał mały-wielki problem bycia zależnym od iPhone'a w większości zadań. Aby ulżyć smartwatchowi (a co za tym idzie, jego rozmiarom i cenie), w wielu przypadkach to iPhone przetwarzał zadania, a następnie wysyłał informacje do zegarka, który wyświetlał je użytkownikowi. To prowadziło do sytuacji, gdy w wielu aplikacjach bardziej opłacało się wyjąć telefon z kieszeni i dokonać akcji niż męczyć się z małym ekranem na nadgarstku. Z kolei w przypadku utraty połączenia z iPhone'em, niektóre funkcje takie jak sprawdzanie wiadomości czy GPS przestawały działać.
Apple Watch dostanie Apple Intelligence. A właściwie: "dostanie"
Jak zapowiada dziennikarz Bloomberga Mark Gurman, Apple pracuje nad nowymi funkcjami Apple Watcha, które mają przyjść wraz z aktualizacją do systemu watchOS 12. Funkcje mają mieć oznaczenie "Obsługiwane przez Apple Intelligence" ("Powered by Apple Intelligence"), lecz same zegarki mają nie otrzymać zestawu sztucznej inteligencji Apple'a.
Zamiast tego Apple ma powrócić do korzeni i wykorzystywać iPhone'a do przetwarzania nowych funkcji Apple Watcha "obsługiwanych przez Apple Intelligence" - zegarek będzie jedynie odbierał gotowe treści ze smartfona. Wobec czego funkcje te prawdopodobnie nie będą działać w przypadku rozłączenia z iPhone'em lub sparowania go z iPhone'em nieobsługującym Apple Intelligence.
Gurman poskąpił informacji co do tego, jakie konkretnie funkcje trafią do watchOS 12, zastrzegając jedynie, że zegarek nie otrzyma większych zmian w interfejsie. Nie ma także informacji co do tego, jakie iPhone'y i modele Apple Watch będą zgodne z aktualizacją. Całkiem słusznym przypuszczeniem jest jedynie Apple Watch Series 10, Ultra 2 i Series 9 wraz z iPhone'ami 17, 16 oraz 15 Pro i 15 Pro Max, zostawiając posiadaczy starszych duetów w tyle.
Więcej na temat Apple: