REKLAMA

Za drogo, ale nadal dobrze. OnePlus 13R to ulepszona wersja 12R z nutą niedosytu - recenzja

OnePlus 13R zadebiutował z rozmachem, obiecując flagową wydajność w atrakcyjnej cenie. Snapdragon 8 Gen 3, AMOLED 120 Hz, bateria 6000 mAh. Czy to możliwe za te pieniądze? Sprawdziłem 13R w boju i... no właśnie, tego się nie spodziewacie.

Za drogo, ale nadal dobrze. OnePlus 13R to ulepszona wersja 12R z nutą niedosytu - recenzja
REKLAMA

OnePlus 13R to smartfon, który z pewnością przyciągnie uwagę osób szukających wydajnego urządzenia w rozsądnej cenie. Producent, znany z dostarczania "flagowych zabójców", znowu chce udowodnić, że można zaoferować wysokiej klasy specyfikację bez rujnowania portfela użytkownika. Ale czy na pewno?

REKLAMA

W porównaniu do swojego starszego brata, OnePlusa 13, model "R" oferuje nieco okrojone funkcje, ale nadal zachowuje dużą część flagowego DNA. Czy to wystarczy, aby w obliczu coraz silniejszej konkurencji i dynamicznie rozwijającego się rynku smartfonów, OnePlus 13R był w stanie sprostać oczekiwaniom wymagających użytkowników? Zabrałem go pod moją lupę. I nie jest tak, jak się spodziewacie.

Design i wykonanie to czorna cegłówka

OnePlus 13R to smartfon, który na pewno nie razi w oczy ekstrawagancją. Producent postawił na sprawdzoną formułę - elegancki minimalizm, który charakteryzuje wszystkie jego urządzenia. Czorny klocek z czornymi bokami i płaskim ekranem. Z jednej strony to dobrze, bo telefon wygląda schludnie i stylowo, z drugiej - brakuje mu trochę pazura, czegoś, co wyróżniałoby go z tłumu. W morzu podobnie wyglądających smartfonów, OnePlus 13R może łatwo zginąć. Ot, kolejny prostokątny telefon z ekranem i aparatami.

Na plus zasługuje solidne wykonanie. Tył telefonu został wyposażony w szkło Gorilla Glass 7i, które jest odporne na zarysowania i upadki. Matowe wykończenie zapobiega pozostawaniu odcisków palców i nadaje urządzeniu eleganckiego wyglądu. Dostępne są dwa warianty kolorystyczne: Astral Trail (srebrny) i Nebula Noir (czarny). Osobiście bardziej podoba mi się srebrny - wygląda bardziej nowocześnie i świeżo, choć przyznaję, że czarny jest bardziej uniwersalny i elegancki.

Alert Slider, czyli charakterystyczny przełącznik OnePlusa do szybkiej zmiany trybu dźwięku, jest obecny i działa równie niezawodnie jak zawsze. Choć to drobny detal, dla wielu osób (w tym dla mnie) jest to ważna funkcja, której brakuje w telefonach innych marek. Uwielbiam możliwość szybkiego wyciszenia telefonu bez wyciągania go z kieszeni czy szukania przycisku na ekranie.

Ramka telefonu wykonana jest z aluminium, co dodaje mu sztywności i elegancji. Przyciski zasilania i regulacji głośności są ergonomicznie rozmieszczone i mają wyczuwalny skok. Telefon dobrze leży w dłoni i jest wygodny w obsłudze nawet podczas dłuższego użytkowania. Czyli jest po prostu dobrze. Nic nie przeszkadza, nic nie irytuje. Jednak OnePlus 13R, choć ładny i starannie wykonany, nie wyróżnia się pod względem designu. Projekt jest poprawny, ale nie zapada w pamięć i brakuje mu odrobiny oryginalności.

Cena. Jest okej

OnePlus 13R w wersji 12GB/256GB został wyceniony w Polsce na 3699 zł. To całkiem sporo, biorąc pod uwagę, że plasuje go to w segmencie smartfonów ze średnio-wysokiej półki, gdzie konkurencja jest bardzo mocna (ekhm, zaraz Samsung Galaxy S25). W tej cenie można znaleźć urządzenia oferujące np. lepsze aparaty czy dłuższe wsparcie aktualizacjami (pewnie S25). Z drugiej strony, OnePlus 13R ma swoje mocne strony, takie jak wydajny procesor, świetny wyświetlacz i pojemną baterię, o których zaraz przeczytacie.

Na szczęście OnePlus przygotował specjalną promocję na start sprzedaży. Każdy, kto zakupi OnePlusa 13R w okresie od 7 do 21 stycznia 2025 r., otrzyma w prezencie smartwatch OnePlus Watch 2R. Co więcej, w okresie od 7 stycznia do 4 lutego 2025 roku można otrzymać zwrot 200 zł za zakup OnePlusa 13R. To oznacza, że cena telefonu spada do 3499 zł, co jest już bardziej atrakcyjną propozycją. Warto zauważyć, że promocje się łączą, więc można otrzymać zarówno smartwatch, jak i zwrot gotówki.

Wyświetlacz to perełka w tej cenie

Ekran to zdecydowanie jedna z najmocniejszych stron OnePlus 13R. Mamy tu do czynienia z 6,78-calowym wyświetlaczem ProXDR AMOLED o rozdzielczości 1,5K (2780 x 1264 pikseli) i odświeżaniu 120 Hz. Niezłe parametry. Kolory są żywe i nasycone, czerń jest głęboka, a kąty widzenia szerokie. Oglądanie filmów czy granie w gry na tym ekranie to czysta rozkosz. Przewijanie stron internetowych czy social mediów jest niezwykle płynne i przyjemne dla oka.

Jasność maksymalna sięga 4500 nitów (!), co sprawia, że ekran jest czytelny nawet w pełnym słońcu. Sprawdzałem to wielokrotnie podczas spacerów w słoneczne dni i nie miałem żadnych problemów z odczytaniem treści na ekranie. Technologia RadiantView dynamicznie dostosowuje jasność do wyświetlanych treści, co jest bardzo przydatne np. podczas przeglądania zdjęć na zewnątrz. Dzięki temu zdjęcia wyglądają naturalnie i nie są prześwietlone.

Na plus zasługują również dodatkowe funkcje, takie jak Aqua Touch 2.0 i Glove Mode. Pierwsza z nich pozwala na obsługę telefonu mokrymi palcami. Przyznam, że byłem do tej funkcji sceptycznie nastawiony, ale miło się rozczarowałem. Faktycznie, można korzystać z telefonu nawet podczas deszczu bez większych problemów. Oczywiście, nie jest to idealne rozwiązanie i czasem ekran reaguje nieco opieszale, ale i tak jest to duży plus. Druga funkcja, Glove Mode, umożliwia korzystanie z telefonu w rękawiczkach. Tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń - działa bezbłędnie. Testowałem to zarówno z cienkimi, jak i grubymi rękawiczkami i za każdym razem ekran reagował bez problemów.

Jeśli chodzi o wyświetlacz, OnePlus 13R naprawdę daje radę. To jeden z najlepszych ekranów, jakie widziałem w smartfonie z tej półki cenowej. Jest jasny, ostry, ma świetne kolory i oferuje wysokie odświeżanie. Do tego dodatkowe funkcje, takie jak Aqua Touch i Glove Mode, czynią go jeszcze bardziej wszechstronnym.

Tani i duży potwór w kieszeni

OnePlus 13R napędzany jest przez procesor Snapdragon 8 Gen 3, który w połączeniu z 12 GB RAM-u zapewnia płynną i szybką pracę. Nie zauważyłem żadnych lagów czy przycięć, nawet podczas intensywnego użytkowania. Telefon radzi sobie bez problemu z wymagającymi grami, edycją zdjęć i wideo, a także wielozadaniowością. Bez zaskoczenia, bo oprogramowanie OnePlusa (czyli OxygenOS 15, o którym zaraz), połączone z tak dobrymi podzespołami, daje nam telefon idealny. Pod tym względem.

Zaawansowany system chłodzenia skutecznie zapobiega przegrzewaniu się urządzenia, co jest szczególnie ważne podczas długich sesji grania. Grałem w kilka wymagających gier, takich jak Genshin Impact czy Call of Duty Mobile, i nie zauważyłem, żeby telefon się nadmiernie nagrzewał. W benchmarkach OnePlus 13R osiąga świetne wyniki, potwierdzając swoją wysoką wydajność. Bo czego innego spodziewać się po bebechach flagowców? Niczego innego, wszak dostajemy tu praktycznie najwyższe możliwe osiągi.

Wyniki benchmarków:

  • AnTuTu: ponad 1,4 miliona punktów
  • Geekbench 6: około 2100 punktów w teście jednordzeniowym, około 6500 punktów w teście wielordzeniowym

Te wyniki plasują OnePlusa 13R w czołówce najwydajniejszych smartfonów na rynku. Czas pracy na baterii jest bardzo dobry. Podczas intensywnego użytkowania, z włączonym wyświetlaczem na maksymalnej jasności, graniem w gry i korzystaniem z internetu, OnePlus 13R wytrzymuje około 7-8 godzin.

Przy umiarkowanym użytkowaniu, czas pracy wydłuża się do nawet 2 dni. To bardzo zadowalające wyniki, które pozwalają na swobodne korzystanie z telefonu przez cały dzień bez obaw o rozładowanie baterii. Wręcz jestem zadziwiony, że udało się to uzyskać przy Snapdragonie 8 Gen. 3. Chociaż 6000 mAh to już spora bateria, która bezproblemowo będzie wystarczała każdemu. Nawet tym, którzy zawsze muszą mieć przy sobie powerbank wielkości słonia, aby przeżyć dzień.

A gdy już przyjdzie czas podłączyć telefon do ładowarki, nie trzeba długo czekać. OnePlus 13R wspiera szybkie ładowanie 80 W SUPERVOOC, umożliwiające naładowanie baterii od 1 do 100 proc. w około godzinę. Problem z tym, że nie wspomniałem jeszcze o ładowaniu bezprzewodowym. Bo takiego tutaj po prostu nie ma. Nie dostajemy ładowania bezprzewodowego, chociaż dostępne są oficjalne etui z magnesami, które pozwalają na przytwierdzenie 13R do akcesoriów z MagSafe/Qi2.

Aparat - dobry, ale bez szału

OnePlus 13R wyposażony jest w potrójny aparat, składający się z:

  • Głównego aparatu: 50 MP (f/1.8), Sony LYT-700, OIS
  • Teleobiektywu: 50 MP (f/2.0), S5KJN5, 2x zoom optyczny
  • Ultraszerokokątnego obiektywu: 8 MP (f/2.2)

Producent podkreśla, że główny aparat Sony LYT-700 oferuje fantastyczny sensor i posiada piksele dzięki znacznie wyższej Full Well Capacity niż IMX 890 znajdujący się w OnePlusie 12R. Wyższa FWC zapewnia, że matryca może wychwycić więcej światła, co oznacza, że zdjęcia będą wyglądały jaśniej, wyraźniej i ostrzej - nawet w słabym świetle lub ciemnym otoczeniu.

A jak to wypada w rzeczywistości? W dobrych warunkach oświetleniowych główny aparat robi naprawdę dobre zdjęcia. Są one ostre, detaliczne i mają całkiem naturalne kolory. Jeśli porównamy je do średniaków z minionego roku: są super. Jeśli porównamy je do flagowców (np. Galaxy S24), to jest średnio. Ot, 13R jest zawieszony pomiędzy "jest super" a "daje radę". W słabym świetle jakość zdjęć spada, ale tryb nocny pomaga zredukować szumy. Niestety, w porównaniu do topowych flagowców, zdjęcia nocne nie są tak imponujące.

Teleobiektyw z dwukrotnym zoomem optycznym sprawdza się przy robieniu portretów z efektem bokeh. OnePlus 13R wykorzystuje "specjalne algorytmy", które uruchamiają się po powiększeniu ponad 4x, aby pomóc w robieniu "super wyraźnych zdjęć z bardzo daleka". Niestety, przy większym zoomie jakość zdjęć znacznie spada. Czasami jest wręcz przedziwnie.

Ultraszerokokątny obiektyw przydaje się do fotografowania krajobrazów i architektury. Niestety jego rozdzielczość jest niska, co przekłada się na gorszą jakość zdjęć. W tej cenie można znaleźć smartfony z lepszymi ultraszerokokątnymi obiektywami.

Przedni aparat 16 MP robi przyzwoite selfie. Nie wiem, co dodać poza tym, że daje radę - jak praktycznie każdy smartfon w 2025 r. Co ciekawe, przednie kamery od lat praktycznie nie ewoluują w taki tempie jak tylne. Ostatnią największą innowacją była wysuwana przednia kamera, która niestety szybko zniknęła z rynku.

A mówiąc o innowacjach: ogólnie rzecz biorąc, aparaty w OnePlusie 13R są dobre, ale nie rewelacyjne. Jeśli fotografia mobilna jest dla ciebie priorytetem, warto rozważyć inne opcje (szczególnie Pixele).

OnePlus 13R nagrywa wideo w rozdzielczości 4K/60 kl./s. Filmy są dobrej jakości, z niezłymi kolorami i płynnym ruchem. Stabilizacja optyczna w głównym aparacie dobrze sprawdza się podczas nagrywania z ręki. Dostępne są również tryby slow-motion i time-lapse. 8K brakuje, ale to wymysł i mrzonka, bo nikt normalny nie potrzebuje takiej rozdzielczości w zwykłym użytkowaniu.

Jeszcze na deser szybkie porównanie 13R i jego starszego brata, 13.

Oprogramowanie - OxygenOS 15 w akcji

OnePlus 13R działa pod kontrolą OxygenOS 15, który bazuje na Androidzie 15. To jedna z najlepszych nakładek systemowych na rynku. Jest płynna, intuicyjna i oferuje szerokie możliwości personalizacji. W porównaniu do "czystego" Androida, OxygenOS dodaje wiele przydatnych funkcji i opcji personalizacji, ale jednocześnie zachowuje lekkość i szybkość działania.

W porównaniu do poprzednich wersji, OxygenOS 15 wprowadza szereg nowości, w tym:

  • Odświeżony interfejs użytkownika: nowe ikony, animacje i widżety nadają systemowi nowoczesny wygląd.
  • Ulepszony Shelf: shelf to specjalny ekran, na którym można umieszczać skróty do aplikacji, widżety i inne przydatne informacje. W OxygenOS 15 Shelf został przeprojektowany i oferuje więcej opcji personalizacji.
  • Funkcja Share with iPhone: ta funkcja umożliwia szybkie i łatwe udostępnianie plików z użytkownikami iPhone'ów.

OnePlus 13R oferuje szereg funkcji AI. Co dokładnie? Jest tego sporo:

  • AI Detail Boost: poprawia jakość zdjęć poprzez wyostrzanie detali.
  • AI Unblur: usuwa rozmycia ze zdjęć
  • AI Reflection Eraser: usuwa odblaski ze zdjęć.
  • Intelligent Search: umożliwia wyszukiwanie informacji w plikach za pomocą języka naturalnego. To bardzo przydatna funkcja, gdy szukamy konkretnego dokumentu lub informacji, ale nie pamiętamy, w którym pliku się znajduje.
  • AI Notes: pomaga w tworzeniu notatek poprzez podsumowywanie, formatowanie i dodawanie treści.
  • PassScan: automatycznie dodaje karty pokładowe do Google Wallet.
  • Magic Compose: pomaga w pisaniu tekstów poprzez generowanie propozycji i poprawianie błędów.

OxygenOS 15 to zdecydowanie mocna strona OnePlusa 13R. Nawet po przeszło miesiącu intensywnego użytkowania, z zainstalowaną masą aplikacji i gier, nie zauważyłem żadnych spadków wydajności ani problemów z płynnością animacji.

Niemniej jednak, jest pewien zgrzyt. O ile OxygenOS 15 zasługuje na pochwałę, to polityka aktualizacji OnePlusa budzi we mnie mieszane uczucia. Producent deklaruje 4 lata aktualizacji oprogramowania i 6 lat aktualizacji bezpieczeństwa. To oczywiście lepiej niż u wielu innych producentów, ale w dzisiejszych czasach, gdy konkurencja oferuje 5, a nawet 7 lat aktualizacji (patrzę na ciebie, Samsung i Google), 4 lata wydają się nieco... skąpe. Mimo tych zastrzeżeń, OxygenOS 15 to świetny system, który zapewnia płynne i przyjemne doświadczenie użytkownika. Szkoda tylko, że OnePlus nie poszedł za ciosem i nie zaoferował dłuższego wsparcia aktualizacjami.

OnePlus 13R - specyfikacja techniczna

Wydajność:

  • Procesor: Snapdragon 8 Gen 3
  • Chłodzenie: Ulepszony system Dual Cryo-Velocity Vapor Chamber
  • RAM: 12 GB LPDDR5X
  • Pamięć masowa: 256 GB UFS 4.0
  • Bateria: 6000 mAh z szybkim ładowaniem SUPERVOOC 80 W (1-100% w 52 minuty)
  • Inne: OnePlus CPU Scheduler dla lepszej wydajności w grach

Wyświetlacz:

  • Rozmiar: 6.78 cala, płaski
  • Rozdzielczość: 1.5K (2780×1264), 450 ppi
  • Częstotliwość odświeżania: Dynamiczna 1-120 Hz, LTPO 4.1
  • Jasność: 1600/4500 nitów (typowa/szczytowa)
  • Technologia: ProXDR Display, 100% Display P3, 10-bitowa głębia kolorów
  • Szkło ochronne: Corning Gorilla Glass GG7i
  • Dodatkowe funkcje: TÜV Rheinland Eye Care 4.0, RadiantView dla lepszej widoczności w słońcu, Aqua Touch 2.0 - obsługa dotykowa na mokrym ekranie, tryb rękawiczkowy

Aparaty

Tylny:

  • Główny: 50 MP, Sony LYT-700, 1/1.56", ƒ/1.8, OIS, EIS
  • Teleobiektyw: 50 MP, S5KJN5, 2x zoom optyczny, 1/2.75", ƒ/2.0, EIS
  • Ultraszerokokątny: 8 MP, 1/4", ƒ/2.2, EIS

Przedni:

  • 16 MP, 1/3.09", ƒ/2.4, EIS

Funkcje:

  • Podwójny algorytm ekspozycji
  • Ulepszony tryb Live Photo
  • Timer z możliwością robienia do 500 zdjęć
  • AI Detail Boost, AI Unblur, AI Reflection Eraser
  • Tryb portretowy, tryb nocny, wideo 4K 60fps, slow-motion

Oprogramowanie

  • System operacyjny: OxygenOS 15.0 oparty na Androidzie 15
  • Aktualizacje: 4 lata aktualizacji oprogramowania i 6 lat aktualizacji zabezpieczeń

Design:

  • Wymiary: 161.72 x 75.77 x 8.02 mm
  • Waga: 206 g
  • Materiały: Szkło Gorilla Glass 7i (przód i tył), aluminiowa ramka
  • Kolory: Astral Trail (srebrny), Nebula Noir (czarny)
  • Inne: Wodoodporność IP65, Alert Slider

Łączność:

  • Sieć: 5G, 4G LTE, 3G, 2G
  • Wi-Fi: Wi-Fi 7, Wi-Fi 6, Wi-Fi 6E, Wi-Fi 5
  • Bluetooth: 5.4
  • NFC: Tak
  • Złącza: USB 2.0 Type-C
  • Audio: 3 mikrofony z redukcją szumów, OReality Audio, Dolby Vision®, HDR10+, HDRViVid

Dodatkowe:

  • Czujniki: Zbliżeniowy, światła otoczenia, temperatury barwowej, E-kompas, akcelerometr, żyroskop, czytnik linii papilarnych w ekranie, Hall Sensor, pilot na podczerwień
  • W zestawie: OnePlus 13R, kabel Type-A do C, skrócona instrukcja obsługi, narzędzie do wyjmowania tacki SIM

Jest wszystko, czego potrzebujesz

OnePlus 13R to smartfon, który nie tylko oferuje solidne podstawy w postaci wydajnego procesora, świetnego ekranu i pojemnej baterii, ale również dopieszczony został w kwestii dodatkowych funkcji.

Zacznijmy od zabezpieczeń biometrycznych. Czytnik linii papilarnych umieszczony pod ekranem działa błyskawicznie i precyzyjnie. Nie pamiętam, żeby choć raz mnie zawiódł. Alternatywnie można skorzystać z rozpoznawania twarzy, które działa równie sprawnie. Nie ma znaczenia, czy jestem w jasnym, czy ciemnym pomieszczeniu - telefon rozpoznaje mnie bezbłędnie.

Kolejny element, który zasługuje na pochwałę, to głośniki stereo. Grają głośno, czysto i oferują całkiem niezłą jakość dźwięku. Obsługa Dolby Atmos to wisienka na torcie, która dodaje przestrzenności i głębi dźwięku. Oczywiście nie mogło zabraknąć NFC. Znaczy, mogło - bo skoro nie ma ładowania bezprzewodowego, to… okej, przestaję być już drobiazgowy. To już standard w dzisiejszych smartfonach, ale warto docenić, że OnePlus o nim nie zapomniał.

OnePlus 13R obsługuje najnowszy standard Wi-Fi 7, a Bluetooth 5.4 to kolejny standard, który znalazł się na pokładzie R-ki. Co ciekawe, OnePlus 13R wyposażony jest w port podczerwieni. To funkcja, która coraz rzadziej spotykana jest w smartfonach, a szkoda, bo jest bardzo przydatna. Dzięki portowi podczerwieni możemy używać telefonu jako pilota do telewizora, klimatyzacji czy innych urządzeń.

Na koniec warto wspomnieć o wodoodporności IP65. Oznacza to, że telefon jest odporny na zachlapania i kurz. Nie musimy się martwić, że uszkodzimy go, gdy zaskoczy nas deszcz lub rozlejemy na niego wodę. Chociaż piątka oznacza, że nie poszalejemy za bardzo w deszczu.

OnePlus 13R - Plusy i Minusy

Plusy:

  • Snapdragon 8 Gen 3: Zapewnia płynną pracę i ogólnie jest topką topki.
  • Dużo pamięci RAM: 12 GB to wystarczająca ilość do wielozadaniowości i wymagających aplikacji.
  • Szybka pamięć masowa: UFS 4.0.
  • Pojemna bateria: 6000 mAh pozwala na długi czas pracy bez ładowania.
  • Szybkie ładowanie: 80 W SUPERVOOC naładuje baterię od 1 do 100 proc. w mniej niż godzinę.
  • Doskonały wyświetlacz: 120 Hz ProXDR z technologią LTPO 4.1.
  • OxygenOS 15: Zoptymalizowany i lżejszy system operacyjny z nowymi funkcjami AI i przeprojektowanym interfejsem.

Minusy:

  • Brak ładowania bezprzewodowego: W tej klasie cenowej można by oczekiwać tej funkcji.
  • Wsparcie: 4 duże aktualizacje Androida to nic dobrego w 2025 r.
  • Nie wyróżnia się z tłumu: Jeśli szukasz telefonu, który będzie jakiś - szukaj gdzieś indziej. 13R jest poprawny na tym polu.
  • Cena: Chociaż OnePlus 13R jest pozycjonowany jako tańszy flagowiec, jego cena może być wciąż wysoka dla niektórych użytkowników.

Kupić od razu, czekać na przecenę - czy odpuścić?

OnePlus 13R to solidny smartfon, który oferuje wiele z flagowych funkcji w cenie urządzenia ze średnio-wyższej półki. Jego największe zalety to piękny wyświetlacz, wysoka wydajność, długi czas pracy na baterii i dopracowane oprogramowanie. Aparat jest dobry, ale nie rewelacyjny. Brak ładowania bezprzewodowego może być minusem dla niektórych osób. To taki telefon, który jest po prostu dobry. Nie zaskoczy cię niczym, ale też nie rozczaruje dosłownie żadnym aspektem.

Cena OnePlusa 13R to z pewnością jeden z najważniejszych czynników decydujących o jego atrakcyjności. W Polsce, wariant 12 GB + 256 GB kosztuje finalnie 3499 zł. To kwota plasująca go w segmencie smartfonów ze średnio-wysokiej półki, gdzie konkurencja jest naprawdę duża.

Czy warto kupić od razu?

Jeśli zależy ci na najnowszych technologiach, topowej wydajności i długim czasie pracy na baterii, a jednocześnie nie chcesz przepłacać za flagowce, OnePlus 13R może być świetnym wyborem. W tej cenie otrzymujesz naprawdę sporo:

  • Procesor Snapdragon 8 Gen 3
  • Wyświetlacz AMOLED 120Hz
  • Pojemną baterię 6000 mAh z szybkim ładowaniem 80W
  • Dopracowane oprogramowanie OxygenOS 15
REKLAMA

Czy czekać na przecenę?

OnePlus znany jest z agresywnej polityki cenowej i często oferuje promocje i obniżki na swoje smartfony. Jeśli nie spieszysz się z zakupem, możesz poczekać kilka miesięcy, aż cena OnePlusa 13R spadnie. Jak dla mnie, gdy dobije do 2999 zł będzie to naprawdę łakomy kąsek, który bezproblemowo będzie w stanie pokonać nadchodzącego Pixela 9a czy innego prawie flagowca.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA