REKLAMA

To paliwo zrobisz sam w domu. Nada się nawet do najcięższych maszyn

Stary olej z frytek można już łatwo zamienić w wydajny biodiesel. Opracowano środek, który umożliwia taką zamianę w warunkach domowych. Wystarczy tylko dodać specjalny preparat.

To paliwo zrobisz sam w domu. Nada się nawet do najcięższych maszyn
REKLAMA

Ekologiczne źródła energii to temat, który z roku na rok zyskuje na znaczeniu. W erze rosnących kosztów i zmian klimatycznych, każde rozwiązanie przybliżające nas do bardziej zrównoważonego rozwoju wzbudza ogromne zainteresowanie.

REKLAMA

A co, gdybyśmy mogli produkować biodiesel – paliwo bardziej przyjazne środowisku – w prostszy, tańszy i mniej energochłonny sposób? Po prostu w domu? Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Cruz znaleźli odpowiedź na to pytanie, dokonując odkrycia, które ma potencjał, aby wstrząsnąć przemysłem paliwowym i otworzyć nowe drzwi do produkcji biopaliw.

Odkrycie, które może zmienić zasady gry

Zespół chemików z UC Santa Cruz, kierowany przez Kevina Lofgrena, opracował nowatorską metodę przekształcania zużytych olejów roślinnych w biodiesel - wysokowartościowe estry metylowe kwasów tłuszczowych (FAME)

To innowacyjne podejście wymaga znacznie niższej temperatury niż dotychczasowe technologie, co oznacza mniejsze zużycie energii – a to z kolei przekłada się na niższe koszty produkcji. Dla przemysłu, który zawsze szuka tańszych i bardziej efektywnych rozwiązań, to może być przełom.

Badania zespołu opublikowane w renomowanym czasopiśmie Energy & Fuels pokazują, że kluczową rolę w tej nowej metodzie odgrywa specyficzny związek chemiczny – tetrametoksyboran sodu (NaB(OMe)4).

Wystarczy dolać i mamy paliwo

Biodiesel jest paliwem neutralnym pod względem emisji dwutlenku węgla i może zasilać pojazdy bez konieczności modyfikacji silnika. Dlaczego z niego nie korzystamy, skoro na świecie co roku mamy do wykorzystania miliony ton zużytego oleju jadalnego? Oczywiście chodzi o pieniądze.

W tradycyjnym procesie produkcji biodiesla często pojawia się problem z oddzieleniem biopaliwa od ubocznych produktów reakcji, co zwiększa koszty i czas produkcji.

Tutaj na scenę wkracza wspomniany tetrametoksyboran sodu, który zachowuje się jak "magnes" na biodiesel, umożliwiając proste oddzielenie biopaliwa od pozostałych substancji – wystarczy go odlać.

Dzięki temu biodiesel można pozyskać niemal w czystej postaci bez skomplikowanych procesów chemicznych, co nie tylko przyspiesza produkcję, ale także znacząco redukuje koszty. I co najważniejsze, reakcję można zakończyć w mniej niż godzinę w temperaturze zaledwie 40 stopni C - oszczędzając energię i pieniądze.

Biodiesel dla najcięższych maszyn

Niektóre z obecnych metod produkcji biodiesla wytwarzają mydło jako produkt uboczny, co utrudnia oczyszczanie paliwa i skutkuje mniejszą ilością rzeczywistego produktu. Inne podejścia polegają na oleju palmowym, który wymaga karczowania drzew w lasach deszczowych, aby zrobić miejsce dla monokulturowych plantacji palm. Te sposoby są również energochłonne, wymagając ekstremalnie wysokich temperatur i ciśnień.

Aby wytworzyć energię, potrzeba dużo energii. Nasza metoda wykorzystuje olej odpadowy i łagodne ogrzewanie. Dla porównania rafinerie ropy naftowej zużywają dużo energii i powodują mnóstwo zanieczyszczeń

- powiedział główny autor badania Kevin Lofgren. 
 class="wp-image-5019278"
Kevin Lofgren w laboratorium trzyma kolbę zawierającą czysty biodiesel uzyskany w procesie opisanym w czasopiśmie Energy & Fuels.

Według naukowców odkryta przez nich metoda zamienia około 85 proc. zużytego oleju roślinnego w biodiesel i spełnia niemal wszystkie standardy branżowe dotyczące paliwa w ciężkich maszynach i pojazdach transportowych.

Wyjątkiem była zawartość wody, która była tylko nieznacznie wyższa od dopuszczalnej wartości. Naukowcy spodziewają się, że po zwiększeniu skali tego procesu zawartość wody będzie mieścić się w dopuszczalnych poziomach.

Każdy potrzebuje energii - zakład produkujący żywność i pojazd transportowy są od niej zależne. To może mieć naprawdę duży wpływ na ludzi. Proces ten można przeprowadzić w temperaturze nieco wyższej od pokojowej i jest on wielokrotnego użytku. Nie musisz mieć rafinerii; możesz potencjalnie stosować tę metodę na miejscu, np. w gospodarstwie rolnym

- mówi współautor badania Scott Oliver, profesor chemii i biochemii. 

Odkrycie naukowców z Kalifornii to nie tylko ciekawostka ze świata nauki, ale realna nadzieja na bardziej zrównoważone rozwiązania w skali globalnej. Możliwość produkcji biodiesla z odpadów przy niższych kosztach otwiera drogę do jego szerszego wykorzystania. Kto wie, może za kilka lat to właśnie ten biodiesel napędzi nasze samochody, transport publiczny i cały przemysł, a my będziemy wspominać, że wszystko zaczęło się od odkrycia w laboratorium w Santa Cruz.

Więcej o paliwie przyszłości przeczytasz na Spider's Web:

Silniki spalinowe wciąż potrzebne

Podczas gdy indywidualni konsumenci coraz częściej sięgają po energię słoneczną i elektryczną, aby zasilać swoje domy i pojazdy, ogromne sektory przemysłowe nadal polegają na oleju napędowym. Większość ciężarówek, pociągów i statków, które transportują towary na całym świecie, korzysta z silników Diesla i nie zostaną zelektryfikowane w najbliższym czasie.

REKLAMA

Sam sektor transportu w USA zużywa ponad 3 mln baryłek oleju napędowego dziennie, co stanowiło około 75 proc. całkowitego zużycia paliwa w tym kraju. Olej napędowy stanowi około 10 proc. całkowitej emisji CO2 w Stanach Zjednoczonych. 

Spośród wszystkich źródeł energii wykorzystywanych przez amerykański sektor transportowy biopaliwa stanowią zaledwie 6 proc.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA