Najlepsze roboty sprzątające w 2024 roku. Ranking przed jesienną pluchą
Automatyczne roboty sprzątające doceniamy szczególnie jesienią i zimą, kiedy wnosimy do mieszkań znacznie więcej błota, a także zostawiamy po sobie okropne plamy. Regularnie pracujący robot pozwala utrzymać mieszkanie w nieustannej czystości, stąd nasz nowy ranking, wskazujący najlepsze modele ostatnich 12 miesięcy na moment przed jesienną pluchą.
Słyszycie? Niestety, ale zbliża się wielkimi, dudniącymi krokami. Jesienna plucha już niebawem stanie się częścią naszej codzienności. Słońce zacznie znikać chwilę po 16:00, deszcz i wiatr spróbują uprzykrzać nam życie, a do mieszkań będziemy wnosić więcej błota i nieczystości. Gdyby tego było mało, śnieg już zaciera ręce, by dostać się do naszych domów i mieszkań, schowany w szczelinach butów, czapek oraz płaszczów.
Z tych powodów zwłaszcza jesienią i zimą doceniam roboty sprzątające. Autonomiczne urządzenia dzień w dzień dbają o to, by panele w mieszkaniu zachowały świeżość i połysk, mimo błota i śniegu nanoszonego po każdym powrocie ze sklepu oraz pracy. Wczesna jesień to świetny okres by zainwestować w robota sprzątającego, bo maszyna tego typu pozwala oszczędzić masę czasu oraz nerwów, nie musimy bowiem krążyć ze ścierką po przedpokoju.
Z tego powodu przygotowaliśmy ranking najlepszych oraz najciekawszych modeli robotów na 2024 rok. Wybraliśmy zarówno modele premium, jak również te opłacalne cenowo. Jeżeli macie własne rekomendacje, z chęcią przeczytamy o nich w komentarzach.
1. Stylowy zwycięzca: iRobot Roomba Combo j9+ z technologią SmartScrub
iRobot Roomba Combo j9+ łączy najszerszy możliwy pakiet rozwiązań i funkcji ze stylem oraz elegancją. Tylko spójrzcie na tę stację bazową, uzupełnioną drewnianymi motywami. Większość robotów z pojemnymi stacjami, zwłaszcza wyposażonymi w zbiorniki na nieczystości i wodę, nie zachwyca wizualnie. To duże, białe albo czarne bryły nijak pasujące do eleganckich salonów. Roomba Combo j9+ przełamuje ten negatywny trend, wyglądając absolutnie rewelacyjnie. Połączenie drewna z czarnymi żeberkami na stacji dokującej tworzy kapitalne wrażenie. Sam robot także prezentuje się świetnie.
Wygląd, chociaż istotny, to oczywiście tylko dodatek. Gigantycznym atutem iRobot Roomba Combo j9+ jest pakiet możliwości, a także wysoka skuteczność urządzenia. Robot jednocześnie sprząta i mopuje, do tego potrafi podnosić ramię mopujące, kiedy chcemy sprzątać wyłącznie na sucho. Urządzenie korzysta z aż dwóch gumowych szczotek głównych, wspartej prawą szczotką boczną. Takie połączenie dobrze sprawdza się nie tylko z okruchami i kurzem, ale też włosiem. Combo j9+ działa w oparciu o trzy poziomy mocy ssącej, do tego automatycznie rozpoznaje dywany i zwiększają na nich siłę zasysania. Combo j9+ sam opróżnia nieczystości w stacji dokującej AutoFill oraz dozuje wodę służącą do mopowania. Dzięki temu opróżnienie głównego worka na nieczystości może się odbywać raz na 60 dni. To duża wygoda.
Wyróżnikiem modelu iRobot Roomba Combo j9+ na tle konkurencji jest algorytm koncentracji na brudzie – SmartScrub. Większość robotów podejmuje jedną, maksymalnie dwie próby usunięcia zanieczyszczenia. Combo j9+ potrafi z kolei koncentrować się na wykrytej plamie, pracując nad nią z wykorzystaniem technologii mopowania z aktywnym szorowaniem, poprzez docisk ruchomego ramienia. Dzięki temu panele w kuchni, łazience i przedpokoju faktycznie stają się czyste, a nie tylko odświeżone. SmartScrub to kapitalne rozwiązanie, które w przyszłości powinno być standardem dla każdego dobrego robota sprzątającego.
Na to wszystko nakładają się topowe rozwiązania po stronie oprogramowania, jak rozpoznawanie i identyfikacja przeszkód, inteligentne mapy z podziałem na piętra, możliwość tworzenia stref sprzątania i stref wyłączonych, wirtualne ściany, rozbudowany planer, nauka nawyków użytkownika czy priorytetyzacja zadań.
Ciekawostka: w ofercie tego producenta znajduje się już następca opisywanego modelu, to jest Roomba Combo 10 Max. Mieliśmy już okazję przetestować to urządzenie, nasze wrażenia znajdziecie w tym miejscu.
- Pojemnik na nieczystości w stacji: tak
- Pojemnik na czystą wodę w stacji: tak
- Pojemnik na brudną wodę w stacji: nie
- Liczba szczotek: dwie główne, jedna boczna
- Nakładka mopująca: tak
- Wsparcie smart home: tak
- Wsparcie asystentów głosowych: tak
- Cena: 4499 zł
Dla kogo jest iRobot Roomba Combo j9+: dla szukających rozwiązań premium, do nowoczesnego salonu, do jednoczesnego czyszczenia i mopowania, do pełnego wykorzystania możliwości oprogramowania, dla chcących sprawdzonych i markowych rozwiązań.
2. Tańsza, ale piękna i inteligentna alternatywa: iRobot Roomba j9+
Doskonale rozumiemy, że nie każdy chce zainwestować cztery i pół tysiąca złotych w robota sprzątającego. Jeżeli poszukujecie tańszej, ale równie stylowej i dopasowanej do nowoczesnego salonu alternatywy, warto zapoznać się z modelem iRobot Roomba j9+. Zachowuje bowiem to samo piękne i charakterystyczne wzornictwo, do tego pakiet nowoczesnych rozwiązań po stronie oprogramowania, ale jest znacznie bardziej opłacalny cenowo względem większego brata.
W odróżnieniu od modelu Combo j9+, bazowa Roomba j9+ nie posiada nakładki mopującej. Przez to w stacji dokującej nie zainstalowano pojemnika na wodę, co za tym idzie, jej rozmiar jest wyraźnie mniejszy. Z tego powodu Roombę j9+ można zainstalować w większej liczbie miejsc. Zwłaszcza w wąskich przesmykach między meblami, co docenią mieszkańcy kawalerek oraz mniejszych mieszkań.
Chociaż bardziej kompaktowa, iRobot Roomba j9+ oferuje ten sam imponujący zestaw funkcji wspartych rozbudowanym oprogramowaniem. Mamy tutaj trzy tryby mocy ssącej z rozpoznawaniem dywanów, koncentrację pracy na wykrytych zanieczyszczeniach, priorytetyzację zadań, inteligentne mapy, wirtualne ściany, strefy czyszczenia oraz wydajny system podwójnej rolki głównej. Szczególnie doceniam funkcję detekcji oraz eliminacji zanieczyszczeń. Dzięki niej Roomba j9+ nie poddaje się, dopóki nie wessie okruchów w trudnych szczelinach. Za sprawą tego algorytmu mieszkanie faktycznie zostaje posprzątane, a nie tylko odświeżone.
Tak jak jej większy i droższy brat, również Robot Roomba j9+ przekazuje nieczystości do szczelnego, antyalergicznego worka w stacji Clean Base. Dzięki temu użytkownik może opróżniać stację zasilającą nawet raz na 60 dni. Mamy więc do czynienia z robotem typu „uruchom i zapomnij”, który przez dwa miesiące sam dba o to by mieszkanie pozostało czyste, nie wymagając jakiegokolwiek zaangażowania po stronie właściciela.
- Pojemnik na nieczystości w stacji: tak
- Pojemnik na czystą wodę w stacji: nie
- Pojemnik na brudną wodę w stacji: nie
- Liczba szczotek: dwie główne, jedna boczna
- Nakładka mopująca: nie
- Wsparcie smart home: tak
- Wsparcie asystentów głosowych: tak
- Cena: 3499 zł
Dla kogo jest iRobot Roomba j9+: dla szukających rozwiązań premium, do nowoczesnego salonu, do pełnego wykorzystania możliwości oprogramowania, dla chcących sprawdzonych i markowych rozwiązań, dla osób które nie chcą wykonywać czynności przy robocie raz na kilka dni.
3. Pełen serwis z najdroższej półki: Dreame L40 Ultra
Kosztuje krocie, ale potrafi naprawdę wiele. Za model Dreame L40 Ultra trzeba zapłacić zawrotne pięć tysięcy złotych. W zamian otrzymujemy wielkiego robota sprzątającego nafaszerowanego masą funkcji. Nie jest co prawda tak elegancki jak Roomba, ale otrzymał kilka ciekawych rozwiązań, wyróżniających go na tle każdej konkurencji.
Jednym z takich rozwiązań jest wysuwana szczotka boczna. Dzięki niej odkurzacz może dotrzeć do tych nieczystości, które pozostają poza zasięgiem innych modeli. Dreame L40 Ultra otrzymał wirujące talerze z frędzlami zamiast tacki mopującej, czyszczone w stacji dokującej między sprzątaniem, z użyciem gorącej wody. Brudna woda trafia do osobnego pojemnika na zanieczyszczone płyny, a czysta nawilża talerze do dalszej pracy. Należy tylko pamiętać, by regularnie opróżniać zbiornik na brudną wodę.
Wielki pojemnik na nieczystości w stacji dokującej, osobne pojemniki na brudną i czystą wodę, wirujące talerze mopujące, wysuwany podajnik szczotki - wszystko to topowe rozwiązania mające wpływ na cenę Dreame L40 Ultra. Jeśli jednak dla kogoś koszt nie stanowi problemu, ma natomiast odpowiednio wielkie mieszkanie i chce korzystać z wszystkich najnowszych funkcji robota, będzie to strzał w dziesiątkę.
- Pojemnik na nieczystości w stacji: tak
- Pojemnik na czystą wodę w stacji: tak
- Pojemnik na brudną wodę w stacji: tak
- Moc ssąca: 11 000 Pa
- Liczba szczotek: jedna główna, jedna boczna
- Nakładka mopująca: tak, talerze
- Wsparcie smart home: tak
- Wsparcie asystentów głosowych: tak
- Cena: 4999 zł
Dla kogo jest Dreame L40 Ultra: osób dla których cena nie ma znaczenia i chcą pełen pakiet możliwości, dla posiadaczy wielkich mieszkań i domów, dla osób szukających rozwiązań premium, dla entuzjastów nowinek technologicznych.
4. Dobry stosunek ceny do możliwości: Dreame L10s Ultra
Ma obrotowe talerze mopujące, zbiornik na nieczystości w stacji bazowej i osobne zbiorniki na czystą oraz brudną wodę. Posiada więc wszystko, czego oczekuje się od robotów sprzątających klasy premium, ale bez ceny charakterystycznej dla tych modeli. Dreame L10s Ultra kusi bardzo rozsądnym stosunkiem ceny do możliwości, dzięki czemu osoby szukające urządzenia w okolicy dwóch tysięcy złotych zyskują dostęp do pełnego pakietu możliwości.
Gdzie zatem tkwi haczyk? Jest nim dosyć mała moc ssąca, brak pełnego pakietu nowoczesnych rozwiązań po stronie oprogramowania, bardzo przeciętny design oraz brak funkcji podgrzewania wody, przez co talerze mopujące są suszone długotrwałym nawiewem, co ma negatywny wpływ na nasze rachunki za prąd. Do tego wokół podjazdu stacji dokującej gromadzi się sporo brudu, mamy do czynienia z ewidentną wadą projektową.
Warto wspomnieć, że na rynku są jeszcze tańsze roboty z funkcją mopowania, obrotowymi talerzami oraz osobnymi pojemnikami w stacji bazowej na nieczystości oraz wodę. Np. Xiaomi Mi Robot Vacuum X20+ za 1699 zł. Niestety, niższa cena przekłada się na większe problemy. W moim przypadku było to m.in. zrywanie kontaktu ze stacją dokującą oraz gorsze algorytmy powrotu do bazy w celu ładowania.
- Pojemnik na nieczystości w stacji: tak
- Pojemnik na czystą wodę w stacji: tak
- Pojemnik na brudną wodę w stacji: tak
- Moc ssąca: 5 400 Pa
- Liczba szczotek: jedna główna, jedna boczna
- Nakładka mopująca: tak, talerze
- Wsparcie smart home: nie
- Wsparcie asystentów głosowych: tak
- Cena: 2199 zł
Dla kogo jest Dreame L10s Ultra: dla chcących jak najszerszego pakietu funkcji, bez płacenia za rozwiązania z najwyższej półki.
5. Robot sprzątający nie musi być drogi: Xiaomi Vacuum Cleaner S20
Ten poręczny, malutki robot kosztuje 699 zł, ale posiada wszystkie niezbędne funkcje oczekiwane po takim urządzeniu w 2024 roku. Tworzy inteligentne mapy, ma akceptowalną moc ssącą, odkurza i mopuje, do tego można mu wydzielać strefy oraz wirtualne ściany. Ze względu na kompaktowe wymiary stacji bazowej, S20 idealnie nadaje się do kawalerek oraz małych mieszkań.
Warto dodać, że to robot nowszej serii, w którym nie pojawiają się problemy charakterystyczne dla starszych urządzeń sprzątających Xiaomi, jak tracenie łączności ze stacją. Algorytmy sprzątania zostały odczuwalnie poprawione, ale oczywiście nie są tak zdeterminowane i konsekwentne jak np. rozwiązania iRobota. Jeżeli ktoś chce rozpocząć przygodę z autonomicznymi robotami sprzątającymi bez wydawania kroci, Xiaomi Mi Robot Vacuum X20+ będzie rozsądnym wyborem na start. Na rynku znajdziemy jeszcze tańsze modele – także tego producenta – ale o zdecydowanie większej zawodności.
- Pojemnik na nieczystości w stacji: nie
- Pojemnik na czystą wodę w stacji: nie
- Pojemnik na brudną wodę w stacji: nie
- Moc ssąca: 6 000 Pa
- Liczba szczotek: jedna główna, jedna boczna
- Nakładka mopująca: tak
- Wsparcie smart home: nie
- Wsparcie asystentów głosowych: tak
- Cena: 699 zł
Dla kogo jest Xiaomi Vacuum Cleaner S20: dla chcących sprawdzić, jak działają roboty sprzątające, dla mieszkających w małych mieszkaniach i kawalerkach, dla osób z ograniczonym budżetem