Samsung robi 2w1. Bierzesz smartfon, a zegarek ląduje na nadgarstku

W promocji zawierają się trzy modele: dwa z tegorocznej serii Galaxy S24 – podstawowy i pośredni, oraz zeszłoroczny S23. Kupując urządzenie w dowolnej wersji pamięciowej w popularnych sklepach z elektroniką – RTV Euro AGD, x-kom, Media Expert czy Media Markt – odbierzemy zegarek Galaxy Watch 4 40 mm za darmo lub symboliczną złotówkę.

Samsungi Galaxy S24, zresztą podobnie jak iPhone'y 15, tanieją z każdym miesiącem. To dobra informacja, ponieważ chcąc kupić najdroższy model Apple'a lub Samsunga nie trzeba sprzedawać nerki (dobrze jest mieć obie). Niedawno pisaliśmy o genialnej promocji na iPhone'y, to teraz, idąc za ciosem, przyszedł czas na Samsunga. Omawiana wyprzedaż jest dostępna w kilku sklepach, jednak dla większej przejrzystości nie róbmy ze Spider's Web Ceneo, tylko wybierzmy jak ludzie, nie algorytmy, najlepsze oferty.

Podstawowy tegoroczny Samsung Galaxy S24 128 GB startował z ceną 4099 zł, jednak teraz okazuje się, że za tę samą cenę możemy kupić lepszą wersję 256 GB z szybszą pamięcią wbudowaną UFS 4.0 (128-gigabajtowa wersja ma UFS 3.1). W sklepie Media Expert urządzenie kosztuje 4099 zł po zastosowaniu kodu rabatowego - wraz z dodatkowym zegarkiem Watch 4 40 mm będzie to równe 4100 zł.

Okazuje się, że jednak da się zrobić jeszcze taniej. Wystarczy wykorzystać promocję Media Markt i zdecydować się na zakup urządzenia w aplikacji mobilnej, gdzie dodatkowo otrzymamy 120 zł rabatu na zakupy (zegarek dodawany jest do koszyka automatycznie). Oznacza to, że Galaxy S24 8/256 GB w Media Markt wraz z zegarkiem zgarniemy za 3979 zł.

Tak tanio w oficjalnej dystrybucji jeszcze nie było. Analogiczną sytuację mamy przy zakupie modelu wyżej – Galaxy S24+, który kosztuje 5199 zł w wersji 12/256 GB. Cenę telefonu możemy obniżyć do 5079 zł w aplikacji Media Markt, a sklep dorzuci nam jeszcze zegarek. Z kolei w Media Expert Galaxy S24+ 12/512 GB dostępny jest… za 5135 zł z kodem rabatowym i zegarkiem Watch 4 40 mm. Zdaje się, że to dużo lepsza oferta – dopłacamy kilkadziesiąt złotych i mamy dwa razy więcej pamięci.

Szczególnie że niedawno była promocja na Galaxy S24+ 12/256 GB, w której urządzenie było dostępne za 4499 zł. Fakt, nie zyskiwaliśmy zegarka w zestawie, ale taka cena była wręcz obłędna. S24+ 12/512 GB kosztował w tej samej promce 5099 zł, więc praktycznie tyle samo – a teraz dodają do tego jeszcze zegarek. Obecna oferta obowiązująca na wersję 512 GB wydaje się dużo lepsza niż wcześniej.

No dobra, ale co z Galaxy S23? Do tego modelu sklepy też dorzucają zegarek Galaxy Watch 4 40 mm, ale obecnie, w mojej opinii, problemem jest jego cena. Dlaczego? Telefon w wersji 256 GB na czas promocji kosztuje 3799 zł, czyli właściwie 180 zł mniej niż Galaxy S24 8/256 GB, który jest po prostu nowocześniejszym modelem. Pod koniec kwietnia ten sam model – S23 8/256 GB kosztował 2999 zł w oficjalnej dystrybucji. Fakt, nie otrzymywaliśmy wtedy gratisowego zegarka, ale przynajmniej płaciliśmy dużo mniej.

Nie zrozumcie mnie źle – nie uważam, że S23 jest złym telefonem. To genialny smartfon, ale obecna cena pozostawia wiele do życzenia. Jak już macie wydać te ok. 4 tys. zł, to polecam dopłacić 200 zł do S24 i cieszyć się najnowszym telefonem z ekranem LTPO, większą baterią i wsparciem przez 7 lat.

Więcej podobnych wiadomości znajdziesz na Spider's Web: