REKLAMA

Na laptopie Dell XPS 13 obejrzysz trzy razy całą trylogię Władcy Pierścieni i zostanie ci jeszcze trochę baterii

Na nadchodzącym laptopie Della obejrzysz całą trylogię Władcy Pierścieni. Nie raz, a trzy razy. I zostanie ci jeszcze trochę baterii.

17.05.2024 03.29
Na laptopie Dell XPS 13 obejrzysz trzy razy całą trylogię Władcy Pierścieni i zostanie ci jeszcze trochę baterii
REKLAMA

Wszystko dzięki temu, że nadchodzący Dell XPS 13 zyska zupełnie nowe serce. Bardziej energooszczędne, bo stworzone w architekturze ARM. Będziesz chciał wyrzucić swojego starego laptopa z Windowsem gdy nowe laptopy z układami Qualcomm Snapdragon X Elite trafią na salony. W nadchodzących tygodniach szykuje się rewolucja na miarę MacBooków z autorskimi procesorami Apple Silicon.

REKLAMA

Nowy Dell XPS 13 poradzi sobie z trylogią Władcy Pierścieni. Obejrzysz ją trzy razy

Co prawda pomysł trzykrotnego obejrzenia całej trylogii Władcy Pierścieni wydaje się bardzo abstrakcyjny, ale teoretycznie będzie możliwy. Dzisiejsze laptopy z Windowsem nie ukrywając, nie zapewniają najlepszych czasów na baterii. Oczywiście, jeśli weźmiemy MacBooki Air i Pro z autorskimi układami M1/M2/M3 jako punkt odniesienia.

Taka natura procesorów X86, które w porównaniu do architektury ARM są dużo bardziej energochłonne. Portal Videocardz dokopał się do 311-stronnicowego dokument dotyczącego nadchodzącego Dell XPS 13 z układem Qualcomma. Z materiałów wynika, że laptop będzie istną bestią z Windowsem wykorzystującą dobrodziejstwa ARM. Laptop może przez niemal 30 godzin (dokładnie 29,6) odtwarzać lokalne wideo.

Tym sposobem cała trylogia Władcy Pierścieni składająca się z "Drużyny Pierścienia", "Dwóch wież" oraz "Powrotu króla" nie będzie stanowiła większego problemu. Jeśli weźmiemy wersję kinową, to te trzy filmy trwają ok. 9 godzin i 20 minut. Z prostej matematyki wynika, że wraz z maksymalnym czasem odtwarzania na poziomie 29,6 godziny obejrzymy całą trylogię trzykrotnie. No i będziemy mogli zacząć oglądać czwarty raz "Drużynę Pierścienia", ale najprawdopodobniej zabraknie nam prądu, aby ją ukończyć.

Inna sprawa wygląda z wersjami reżyserskimi, gdzie trzy części łącznie trwają już ok. 12 godzin. – każdy film ma bowiem ok. godziny materiału więcej. Tym sposobem na nowym Dell XPS 13 teoretycznie będziemy w stanie obejrzeć dwa razy całą trylogię w wersji rozszerzonej (co zajmie nieco ponad 24 godziny). Wystarczy nam jeszcze prądu na trzeci seans Drużyny Pierścienia i kawałka "Dwóch wież".

To pokazuje, że laptopy z Windowsem na nowych układach ARM Qualcomma zapowiadają się świetnie

Wyliczenia są tylko teoretyczne i raczej nie znajdzie się nikt, kto będzie chciał obejrzeć wszystkie trzy filmy trzy razy jedno po drugim. No, chyba że jakiś YouTuber, który wykonuje dla swoich widzów najdziwniejsze wyzwania.

Oczywiście, podana wartość 29 godzin obejmuje lokalne odtwarzanie wideo, które jest dostępne na dysku, i to jeszcze w rozdzielczości FullHD+. Z danych udostępnionych przez serwis Videocardz taki najprostszy przykład porównania Dell XPS z procesorem i7 do propozycji z układem Qualcomma pokazuje, że lokalne odtwarzanie wideo jest prawie dwukrotnie dłuższe (dla modelu z i7 i ekranem FullHD było to 15,45 h). Z kolei w odtwarzaniu z VOD czas pracy na baterii tego modelu ma sięgać ok. 20 h.

Dzisiaj raczej chętniej korzystamy z platform VOD typu Netflix (do trylogii Władcy Pierścieni będzie potrzebny abonament HBO MAX, Player lub Play Now). Producenci zawsze zachwalają swoje sprzęty i podają dane, które nie sprawdzają się w codziennym użytkowaniu, a określonych sytuacjach, natomiast w tym przypadku i tak będziemy mogli liczyć na dużo dłuższe czasy pracy na baterii. Taki 13,6-calowy MacBook Air z M3 realnie działa nawet kilkanaście godzin (zazwyczaj do 13-14) na jednym ładowaniu, z kolei taki Dell XPS 13 z 2023 roku co najwyżej może pochwalić się ok. 6-7 godzinami na baterii przy mniej zasobożernych działaniach. Przy pełnym obciążeniu różnice również są zauważalne.

Przejście laptopów z Windowsem na architekturę ARM szczególnie na początku może być trudne – bo najróżniejsze programy dostępne na system Microsoftu są raczej przystosowane do procesorów X86. Jednak z czasem może okazać się strzałem w dziesiątkę. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co przyniosą układy Qualcomm Snapdragon X.

REKLAMA

Więcej na temat rewolucji, jaką przyniosą układy ARM do laptopów przeczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA