Klik i gotowe. Tak zamienisz swój smartfon w prawdziwego robota
Nowy gadżet jednym ruchem zamieni twój smartfon w prawdziwego, interaktywnego robota. Jednocześnie nie kosztuje zbyt wiele, więc praktycznie każdy będzie mógł sobie na niego pozwolić.

W serwisie Kickstarter pojawił się ciekawy projekt, który szybko zyskał uznanie społeczności i zebrał prawie 1 mln zł – dużo więcej, niż potrzebowali tego twórcy. Chodzi o robota nazwanego LOOI, który potrafi zamienić praktycznie każdy telefon w robota. W tym celu możesz użyć smartfona, który leży nieużywany na półce.
Ten gadżet zamieni twój smartfon w prawdziwego robota
Robot LOOI na pierwszy rzut oka wygląda jak zabawka dla dzieci, lecz pod maską kryje się naprawdę potężny kawałek elektroniki wyposażony w liczne czujniki. Urządzenie bez zadokowanego smartfona wygląda trochę jak czołg – ma bowiem dwie gąsienice służące do poruszania się. Na wieżyczce umiejscowiony jest magnetyczny uchwyt na telefon (trochę przypominający uchwyty samochodowe), który pozwala na wykorzystanie pełni możliwości robocika.

Po przyczepieniu telefonu – za pomocą MagSafe w iPhone'ach 12 i nowszych lub specjalnego magnetycznego pierścienia dołączonego do zestawu, czujnik wykrywa przyczepione urządzenie i jest gotowe do działania. Zamienia urządzenie w robota, wyświetlając na ekranie telefonu jego "twarz".
Twarz jest oczywiście interaktywna, więc może wykonywać określone czynności. Robot ma własną "osobowość", dzięki czemu użytkownik może z nim wchodzić w różne interakcje. Gadżet potrafi wyrażać emocje: smutek, radość, zdenerwowanie, ciekawość, a nawet potrafi nawet śnić. Nie jest to bowiem typowy robot mający przypominać elektronicznego zwierzaka, a urządzenie, które jest wsparte sztuczną inteligencją (m.in. ChatGPT).

Dzięki temu robot może samodzielnie jeździć, ruszać smartfonem (co ma naśladować ruchy głowy), omijać przeszkody, krawędzie biurka. Gadżet wykrywa twarz właściciela, potrafi się witać, a nawet pamięta o urodzinach i w tym specjalnym dniu składa nam życzenia. W wolnym czasie umie też "zająć się" samym sobą, wykonując różne akcje (m.in. wyświetlać animację udającą jedzenie).

Robot LOOI potrafi odpowiedzieć na pytanie (wykorzystuje ChatGPT), może też pełnić funkcję kamerzysty – będzie nagrywał to, co chcemy tak jak zwykły człowiek (oczywiście nagrania zostają na naszym telefonie). Urządzenie oferuje również funkcję biurkowego asystenta – ma na pokładzie opcję ładowania naszego telefonu z mocą 15 W, wyświetlania zegara na smartfonie lub powiadamiania nas o nadchodzących połączeniach.
Funkcja wykrywania naszego położenia może zostać natomiast wykorzystania do sterowania grami. Robocika będziemy ładować za pomocą kabla USB-C.
Projekt, który szybko spotkał się z falą popularności
Robot LOOI jest projektem dostępnym w serwisie Kickstarter, który na czas pisania artykułu zdobył ponad 800 tys. zł. Urządzenie nie jest zaporowo drogie, chociaż nie możemy mówić tu o typowej dostępności w sklepie. Aby kupić gadżet, będziemy musieli wpłacić na cel produktu co najmniej 149 dolarów (ok. 600 zł). Dostępność urządzenia jednak jest mocno ograniczona. Kampania dotycząca urządzenia potrwa jeszcze przez ok. 3 tygodnie i zanim robot trafi do masowej produkcji, minie trochę czasu.
Producenci gadżetu jako datę startu produkcji podają czerwiec lub lipiec, natomiast wysyłki mają być realizowane w sierpniu 2024 roku. Tak więc zakup takiego sprzętu będzie wiązał się z obowiązkiem uzbrojenia się w cierpliwość.
Więcej o ciekawych gadżetach z Kickstartera przeczytasz na Spider's Web: