Najlepsze atrakcje IEM 2024: tyle przegapisz nie odwiedzając Spodka

Finały IEM w sercu Śląska już dawno przestały być imprezą wyłącznie dla pasjonatów e-sportu. IEM 2024 Katowice jest tego kolejnym przykładem. Szerokie spektrum atrakcji sprawia, że Spodek warto odwiedzić nawet jeśli z e-sportem nie ma się nic wspólnego.

Aby dobrze zobrazować ten fakt, przedarłem się przez wszystkie stoiska oraz atrakcje przygotowane dla odwiedzających. Poniżej możecie zobaczyć najciekawsze z nich, zyskując przedsmak tego, co czeka wszystkich odwiedzających Spodek podczas weekendu.

W trakcie finałów Acer prezentował katalog produktów na 2024 r. Katalog, który wykracza daleko poza laptopy dla graczy czy słuchawki i klawiatury. Acer Predator to teraz lifestyle, wliczając w to nawet walizki podróżne. Na mnie wielkie wrażenie zrobił gigantyczny, 57-calowy monitor Predator Z57 ze stopniem krzywizny 1000R i panelem DUHD (7680 na 2160 pikseli). Cudowny potwór. Ciekawostką była także nowa hulajnoga elektryczna Predator - mocno bojowa, wodoodporna, z imponującą amortyzacją i zasięgiem 35 km.

Odwiedzając Spodek można pobawić się - namacalnie - hologramami. Treści są rzucane przez projektor, a następnie wyświetlane za pośrednictwem wodnej mgiełki, powoli opadającej ze zbiornika zlokalizowanego nad widzami. Po dniu maszerowania od stoiska do stoiska warto wejść w hologram, czując przyjemne odświeżenie. W mieszkaniu bym tego nie instalował, zbyt wolny czas reakcji na CS-a.

Strefa Intela to masa stanowisk do grania, wypełnionych potężnymi komputerami. Część stanowią prawdziwe dzieła sztuki, przykuwające uwagę oryginalnym wyglądem. Spodobało mi się, że Intel silnie postawił w tym roku na grafikę Arc, pokazując możliwości własnych układów. Również przy pomocy świetnego automatu, na którym można walczyć w Street Fighterze. Stoisko Intela jest dosłownie oblegane przez graczy, po właśnie tutaj czołowi e-sportowi gracze z całego świata rozdają swoje autografy.

Przechodząc się po Spodku oraz Międzynarodowym Centrum Kongresowym można spotkać masę świetnie przebranych osób. Od wojowniczych najemniczek z Borderlands po operatorów z Call of Duty w pełnym rynsztunku. Jak zwykle jestem pod wrażeniem tego, ile pracy włożono w kreacje i ile cierpliwości mają ich twórcy, nikomu nie odmawiając wspólnego zdjęcia.

Znany producent monitorów BenQ zorganizował strefę turniejową z nagrodami, w której każdy może spróbować swoich sił. IEM-owa klasyka. To, co przykuło moją uwagę, to ograniczone czasowo promocje na monitory dla graczy. Widziałem wychodzących ze Spodka z siatkami zakupów. Spodobało mi się również, że część producentów traktuje imprezę w Polsce jako dobrą okazję do premiery swoich kluczowych produktów. Na IEM debiutowały np. myszy i monitory Zowie adresowane do wymagających graczy ligowych.

Ani nie PlayStation, ani nie Xbox. To japońskie Nintendo postanowiło zaznaczyć swoją obecność podczas finałów IEM 2024, promując konsolę Nintendo Switch. Dystrybutor przywiózł ze sobą szereg unikalnych gier, wliczając w to imprezowe tytuły wykorzystujące ruchowe kontrolery Joy-Con. Trudno o lepszy dowód na to, jak zmieniła się pozycja Nintendo w naszym kraju. Strefa Wielkiego N jest bowiem jedną z największych wśród wszystkich wystawców.

PS Uszanowanie za przygotowanie materiałów promocyjnych Nintendo w języku polskim. Teraz już TYLKO pozostaje namówić Nintendo do tłumaczenia na nasz język samych gier.

Farming Simulator 22 doczekał się rozszerzenia z nową mapą inspirowaną polską wsią. Tak powstała Zielonka, której ziemie może uprawiać każdy odwiedzający Międzynarodowe Centrum Kongresowe. Zielonka to miejsce swojskie, nieco przerysowane, ale również całkiem urokliwe, o czym możecie przeczytać więcej w naszych podróżniczych wspomnieniach. Tylko nie wystraszcie się rozpikselowanych bocianów.

Producent Xboksa doskonale rozumie, że Spodek odwiedzają głównie gracze komputerowi. Dlatego wpadając z wizytą do strefy Microsoftu na IEM zobaczymy, że promowana jest tutaj usługa PC Game Pass. Do dyspozycji zwiedzających została oddana masa stanowisk, na których mogą przetestować szeroką ofertę abonamentu Game Pass. Szacunek za wzorowe oznaczenie gier 18+, w które nie powinny grać dzieci.

W strefie Logitecha i RTV Euro AGD zobaczyłem najdłuższą kolejkę w całej strefie wystawowej. Przez to stoisko przetoczyła się masa celebrytów ze świata e-sportu. Każdy chciał mieć z nimi zdjęcie, co spowodowało łańcuszek na wiele, wiele metrów. Mnie - bardziej gracza niż kibica - zainteresowały natomiast akcesoria do symulatorów lotniczych oraz wygodne gamingowe fotele Logitecha. Testowałem je jakiś czas temu, są świetne.

Co roku podczas finałów IEM firma z branży spożywczej chce zdominować korytarze Spodka i MCK, szczodrze obdarowując odwiedzających swoimi produktami. W tym roku pojedynek toczą ze sobą Doritos i Nałęczowianka. Chociaż, czy to pojedynek, skoro po pikantnych czipsach warto się czegoś napić? W każdym razie głodni po Spodku chodzić nie będziecie, nawet jeśli nie wzięliście ze sobą drobnych.

Miasto Katowice jak zwykle zapewnia strefę wypoczynku dla wszystkich zmęczonych zwiedzaniem oraz kibicowaniem. Wygodne pufy, podwieszane huśtawki, pełnowymiarowe sofy - z taką bazą wypadową jak najbardziej można spędzić cały dzień w Spodku i MCK. Zwłaszcza że jest tu WiFi. Bardzo pomocne, gdy podczas imprezy masowej sieć komórkowa zaczyna nawalać.

Odizolowana strefa z bramkarzem na wejściu skrywa miejsce, do którego mogą wejść wyłącznie pełnoletni. W środku znajduje się bar ze świata gier Borderlands, powstały we współpracy z producentem alkoholu. Bar z prawdziwego zdarzenia, w którym można zamówić drinka, pograć w rzutki i porozmawiać przy stole. Do tego nie zabrakło stanowisk z grą Borderlands 3 oraz szeregiem innych tytułów. Coś czuję, że wieczorami będzie tu spory tłum.

Chociaż nie jestem fanem e-sportu, uwielbiam oglądać rozgrywki SC2 podczas finałów IEM. To zasługa kameralnego klimatu rozgrywek, organizowanych w kinowej sali konferencyjnej MCK. Wygodne fotele, mniejsze tłumy niż w hali Spodka, do tego piękna scena, efektowne oświetlenie i budka z napojami zaraz przed wejściem - czego tutaj nie lubić.

Dzieci i dorośli. Kobiety i mężczyźni. Polacy oraz goście zza granicy. Widownia w Spodku podczas finałów IEM w Katowicach ponownie dopisała. Chociaż zróżnicowana, łączy ją dobry humor oraz gotowość do kibicowania nie mniejsza niż na meczu reprezentacji. Miałem przyjemność siedzieć niedaleko głównej sceny i chociaż nie są to moje pierwsze finały, ceremonia otwarcia zawsze robi na mnie wielkie wrażenie. Największych ciar dostaję jednak, słysząc wyjący tłum wielu tysięcy gardeł.

Dowodem na to, że finały Intel Extreme Masters otwierają się na zróżnicowanych odbiorców, jest strefa HP, Omen i HyperX. Poza sceną z prowadzącym i znanymi gośćmi oraz stanowiskami do gry można tutaj sprawdzić... najnowsze drukarki HP. Czy interesuje to graczy? Zapewne nie. Czy stanowi nietypowy folklor? Zdecydowanie tak.

Z cyklu: stoisko, którego na pewno się nie spodziewałeś. W MCK pojawili się przedstawiciele Parlamentu Europejskiego, przypominając odwiedzającym o nadchodzących wyborach. Pracownicy zachęcali mnie do partycypowania w tym wydarzeniu, licząc na jak największą frekwencję. Przy stanowisku rozdają ekologiczne gadżety oraz zachęcają do brania udziału w interaktywnym quizie.

To oczywiście tylko część atrakcji przygotowanych na finał IEM 2024 w Katowicach. W Spodku oraz Międzynarodowym Centrum Kongresowym znajduje się wiele innych stoisk, a nawet escape room ESL czy arena do walki na bronie nerf. Cały dzień minął mi tutaj jak za pstryknięciem palca, a i tak mam wrażenie, że nie zobaczyłem wszystkiego.

Dlatego nie mam wątpliwości: warto postać chwilę przed Spodkiem, by dostać się do środka.