REKLAMA

Ponoć ChatGPT zwariował. W środku nocy pisał dziwne i straszne rzeczy

Nowe informacje sugerują, że z ChatGPT stało się coś dziwnego. Popularny czatbot bazujący na sztucznej inteligencji zwariował – pisał dziwne rzeczy, a nawet się powtarzał.

ChatGPT
REKLAMA

W mediach społecznościowych przez ostatnie 24 godziny pojawiało się wiele doniesień sugerujących, że coś dziwnego działo się z czatem GPT. Użytkownicy wrzucali do sieci zrzuty ekrany i fragmenty rozmów ze sztuczną inteligencją, na których pojawiały się dość niecodzienne treści. OpenAI, czyli firma, która stoi za usługą niezwłocznie rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie i w momencie pisania tego tekstu czatbot działa jak powinien. Niemniej jednak przyjrzyjmy się, co było nie tak.

REKLAMA

ChatGPT oszalał i w środku nocy pisał dziwne rzeczy

Na Reddicie, w wątku przeznaczonym ChatGPT, pojawiła się masa doniesień o niecodziennym zachowaniu bota. Można było spotkać przełączanie się między językami – na przykład pewien użytkownik (posługujący się j. niemieckim) zapytał o poradę dotyczącą kodu w języku programowania Java Script, ale w pewnym momencie czatbot zaczął mówić z dialektami, a nawet łaciną.

Gdyby tego było mało, w samym kodzie Java Script – a dokładniej w komentarzach oraz w nazwach funkcji i zmiennych – również pojawiły się podobne dziwne nazwy. W nocy (naszego czasu) użytkownicy spotykali się również z zapętlonymi odpowiedziami w postaci bardzo nietypowych powtórzeń. Gdy jeden użytkownik Reddita zapytał, jakie jest największe na świecie miasto zaczynające się na literę "A", to ten odpowiedział, że kryteria spełnia… Tokio. Po czym się poprawił, a potem znowu odpowiedział błędnie – za drugim razem wskazał Szanghaj. Dopiero za trzecim razem trafił z literą "A", wymieniając Ahmedabad, natomiast później podał kilka innych odpowiedzi.

Przykładowe pomyłki chatGPT (źródło: Reddit)

Wyglądało to, jakby ChatGPT cały czas się sam poprawiał, co jednocześnie nie pozwoliło na komfortowe użytkowanie usługi – no bo zamiast jednej konkretnej odpowiedzi użytkownicy otrzymywali kilka odpowiedzi, a niektóre były powtórzone. Tego było znacznie więcej – w serwisie X znajdziemy posty, w których użytkownicy pokazują, że ChatGPT zapętlał "Happy Listening!" oraz frazę "i to jest" wielokrotnie, zanim przestał generować odpowiedź.

Mogło wydawać się, że wiele internetowych śmieszków i trolli widząc pojedyncze zgłoszenia związane z problemami, wykorzystało sytuację i sztucznie dolewało oliwę do ognia, natomiast problem okazał się prawdziwy. W nocy 21 lutego o godzinie 00:40 naszego czasu OpenaAI na stronie internetowej dotyczącej statusu usług wydał oświadczenie, że "badamy raporty o nieoczekiwanych odpowiedziach od ChatGPT". Kilka minut później problem został zidentyfikowany i naprawiany. Godzinę później OpenAI potwierdziło, że monitoruje sytuacje.

Więcej o sztucznej inteligencji przeczytasz na Spider's Web:

Naprawienie problemu trochę zajęło, bo status potwierdzający zażegnanie usterki pojawił się o godzinie 17:14 naszego czasu, czyli praktycznie ponad 16 godzin po tym, jak firma zidentyfikowała problem. W tym czasie użytkownicy usługi mogli spotkać wiele nieprzyjemności – jeden użytkownik Reddita stwierdził, że "czytanie tego o drugiej w nocy jest przerażające". Szczególnie że nie był to jeden czy kilka przypadków, a najprawdopodobniej globalna awaria.

Takie sytuacje potwierdzają, że nawet twórcy generatywnych sztucznych inteligencji wciąż do końca nie rozumieją swoich usług. Podobne problemy z ChatGPT pojawiały się w przeszłości – szczególnie tuż po premierze modelu językowego GPT-4 popularny czatbot kłamał w swoich odpowiedziach na potęgę.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA