REKLAMA

Przeprowadzą własne zaćmienia Słońca. Niebawem rusza misja Proba-3

Pierwsza w swoim rodzaju para europejskich statków kosmicznych będzie generować własne zaćmienia Słońca w przestrzeni kosmicznej. Dzięki temu będziemy mogli badać naszą gwiazdę w zupełnie nowy sposób.

Przeprowadzą własne zaćmienia Słońca. Niebawem rusza misja Proba-3
REKLAMA

Misja Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) o nazwie Proba-3 będzie polegała na umieszczeniu dwóch bliźniaczych statków kosmicznych na orbicie wokół Ziemi. Ustawiając sondy w jednej linii, naukowcy doprowadzą do 6-godzinnych minizaćmień. Celem jest lepsze poznanie zewnętrznej atmosfery Słońca, czyli jego korony.

REKLAMA

Occulter i Coronagraph

Dwa statki kosmiczne mają nazwy Occulter i Coronagraph. Po umieszczeniu na orbicie, Occulter będzie ustawiać się pomiędzy Coronagraphem a Słońcem. To sprawi, że ten pierwszy pojazd będzie blokować światło słoneczne docierające do drugiego. Efektem będzie symulacja zaćmienia Słońca na Ziemi. Jednocześnie kamera statku Coronagraph będzie mogła wykonywać zdjęcia słonecznej korony.

Więcej o najnowszych technologiach kosmicznych przeczytasz na Spider's Web:

Wykonanie pojedynczej, wyjątkowo rozciągniętej orbity wokół Ziemi zajmie obu statkom kosmicznym około 19,5 godziny. W tym czasie obydwa obiekty będą się znajdować formacji zaćmienia przez sześć nieprzerwanych godzin. Podczas formowania zaćmienia oba statki kosmiczne będą oddalone od siebie o około 144 m. Oznacza to, że muszą być względem siebie idealnie zsynchronizowane.

Jest to niezbędne nie tylko do prawidłowego przeprowadzenia obserwacji. Jeśli obie sondy nie będą położone względem siebie dokładnie tak, jak zakłada plan lotu, cień rzucany przez Occultera może zablokować światło przed dotarciem do panelu słonecznego Coronagrapha. Mogłoby to stanowić zagrożenie dla systemów wytwarzających energię zasilającą statek.

Podczas zaćmień Słońca na Ziemi korona słoneczna staje się bardziej widoczna niż w jakimkolwiek innym czasie. To pozwala nam zobaczyć takie jej cechy, które normalnie byłyby niewidoczne. Na przykład podczas ostatniego zaćmienia pierścieniowego nad Australią 20 kwietnia 2023 r., naukowcy mogli wyraźnie zobaczyć gigantyczną chmurę namagnesowanej plazmy, znaną jako koronalny wyrzut masy, która została wyrzucona przez naszą gwiazdę.

Zaćmienia Słońca przez sześć godzin

Ziemskie zaćmienia trwają jednak tylko około pięciu do dziesięciu minut, a ponadto zdarzają się raz lub dwa razy w roku. Nowa misja kosmiczna zwiększy zatem ilość wysokiej jakości danych, które naukowcy będą mogli wielokrotnie analizować. Na orbicie oba statki będą tworzyć zaćmienia trwające aż sześć godzin. Możliwość obserwacji korony słonecznej z tak dużą ilością szczegółów przez dłuższy czas każdego dnia pozwoli badaczom na analizę tego, w jaki sposób burze słoneczne eksplodują ze Słońca i jak generowany jest tzw. wiatr słoneczny. Naukowcy mają także nadzieję na owocne badania dotyczące ogólnej mocy energetycznej Słońca.

REKLAMA

Oba statki kosmiczne zostały zbudowane przy współpracy ESA z prywatną firmą Redwire Space z Belgii. Pod wrażeniem śmiałego projektu europejskiej agencji są również Amerykanie z NASA. Russell Howard, astrofizyk i naukowiec misji Parker Solar Probe NASA, pochwalił pomysłowość tego "wyjątkowego projektu" i dodał, że nowe możliwości uzyskane dzięki dostępowi do nowych danych "będą spektakularne".

Jeśli wszystko przebiegnie zgodnie z planem, start obydwu statków kosmicznych zbiegnie się w czasie z obfitującym w erupcje szczytem w 11-letnim cyklu słonecznym, znanym jako maksimum słoneczne. Kulminacja cyklu ma nastąpić jeszcze w tym roku. To powinno umożliwić misji Proba-3 natychmiastowe rozpoczęcie obserwacji.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA