Nowości w Google Maps. Jedna jest bardzo ważna, bo dotyczy miejsc, w których byłeś
Google wprowadza dużą zmianę w sposobie przetwarzania danych o lokalizacji, które zebrał twój smartfon. Zamiast przechowywać te dane w chmurze, Google będzie zapisywać Historię lokalizacji bezpośrednio na twoim telefonie. A to tylko jedna z kilku nowości, które spodobają się każdemu, kto dba o swoją prywatność
Google stale śledzi naszą lokalizację, jednak wbrew opiniom niektórych nie jest to włączane automatycznie - użytkownik musi wyrazić odpowiednią zgodę. A same dane, które zbiera Google, są przetwarzane także na naszą korzyść, dostarczając informacji o np. ruchu w restauracjach i centrach handlowych.
Dla wszystkich tych, którzy już teraz woleliby usunąć z Google pozostałości informacji o tym, gdzie się znajdowali, dostępne są narzędzia umożliwiające wyłączanie śledzenia lokalizacji i usunięcia danych. A dla tych, którzy chcą udostępniać dane, lecz mieć nad nimi większą kontrolę, Google przygotowało kilka nowych funkcji, które w najbliższym czasie zawitają do Map Google.
Mapy Google ze świetnymi zmianami. Będziesz mieć lepszą kontrolę nad danymi o lokalizacji
12 grudnia Google na swoim blogu ogłosiło garść nowości, które wkrótce trafią do użytkowników Map Google na całym świecie.
Prawdopodobnie najważniejszą z nich jest zmiana tego jak przechowywane będą dane o lokalizacji. Jeżeli zdecydujesz się na włączenie zbierania danych o lokalizacji (które jest domyślnie wyłączone), wkrótce dane te będą przechowywane bezpośrednio na twoim urządzeniu (smartfonie lub tablecie). W przypadku konieczności przeniesienia danych (np. ze względu na zmianę telefonu), te można będzie załadować do chmury Google, a według zapewnień przechowywane na niej dane będą "szyfrowane i nikt nie będzie w stanie ich odczytać, nawet Google".
Ponadto po pierwszym włączeniu Historii lokalizacji opcja automatycznego usuwania zostanie domyślnie ustawiona na trzy miesiące - wszelkie dane starsze niż ten okres zostaną automatycznie usunięte. Wcześniej domyślne ustawienie usuwało dane automatycznie po 18 miesiącach. Te zmiany trafią do map w przyszłym roku.
Kolejną zmianą jest możliwość usuwania danych o lokalizacji powiązanych z konkretnym miejscem. Google jako przykład wykorzystania podaje niespodziankę - przyjęcie urodzinowe, na potrzeby którego musisz udać się do cukierni i zamówić tort. W ciągu najbliższych tygodni do Map trafi opcja usuwania aktywności powiązanej z danym miejscem: historii wyszukiwania, historii odwiedzin czy udostępnień.
Ostatnią nowością jest mała, lecz przydatna zmiana w interfejsie. Jeżeli kiedykolwiek używałeś Map Google, to prawdopodobnie pamiętasz, że twoja pozycja na mapie reprezentowana jest przez niebieską kropkę, która wskazuje tak położenie, jak i kierunek, w którym się patrzysz.
Za kilka tygodni Google wprowadzi zmiany, dzięki którym poprzez dotknięcie owej niebieskiej kropki użytkownicy uzyskają dostęp do informacji o tym, czy Google zbiera dane o lokalizacji i możliwość bezpośredniego zarządzania ustawieniami zbierania danych.
Może zainteresować cię także:
Zdjęcie główne: Diego Thomazini / Shutterstock