iPhone 15 jak stare Samsungi. Jeżeli lubicie ikonki, to będziecie je widzieć ciągle
Linia iPhone 15 Pro ma problem z ekranami. Pierwsze recenzje użytkowników przynoszą niepokojące wieści: problem przypominający wypalenie ekranu, po raz pierwszy od lat, zaczął występować w produktach Apple’a.
Wypalony ekran w telefonie - kiedyś obawiali się o to posiadacze niektórych smartfonów z systemem Android. Teraz to fani Apple’a zaczynają się martwić. Nie dość, że premiera linii iPhone’ów 15 nie odbyła się bez problemów, to teraz na horyzoncie pojawiają się kolejne usterki. Jak jeszcze trzeszczący głośnik można przeżyć, tak ekran z permanentnie widocznymi ikonkami już nie do końca.
"Wypalone" ekrany w iPhone’ach 15 Pro i 15 Pro Max
Tarun Vats niedawno zwrócił uwagę na problem dotyczący iPhone'a 15 Pro Max i, najpewniej, iPhone’a 15 Pro. Użytkownicy, głównie na Reddicie i forum Apple’a, zgłaszają problemy z "wypalonym" ekranem - spójrzcie na tego iPhone’a 15 Pro Max:
Nie znamy, nawet w przybliżeniu, skali problemu. Co najmniej kilku użytkowników na Reddicie zgłosiło podobne przypadłości. Co najważniejsze: jeden przypadek dotyczył też iPhone'a 15 Pro.
Nowe iPhone'y nie są takie złe. Przeczytaj o premierze linii iPhone 15 na Spider's Web:
Czy jest to wypalenie ekranu? Vats, jak i ja, użyliśmy takiego terminu w odniesieniu do tego problemu. Ale to nie może mieć miejsca, biorąc pod uwagę krótki okres od wydania (i dostarczenia!) nowych iPhone’ów.
Do wypalenia ekranów potrzebne są tygodnie, a raczej miesiące ekspozycji tego samego obrazu. Jeżeli producent zadba o odpowiedni soft, to nawet po 1800 godzin,ekran się nie wypali. Możecie przeczytać o tym na przykładzie nowego Nintendo Switcha z panelem OLED.
Problem został nagłośniony w social media w dniach 14-15 października, ale już 4 dnia tego samego miesiąca pojawił się wpis użytkownika adam1080 na forum MacRummors. Zgłosił on ten sam problem z ekranem. Adam1080 dążył się pobawić swoim iPhone’em nieco ponad tydzień:
To problem z linią iPhone’ów 15 Pro?
iPhone 15 Pro i 15 Pro Max nie wnoszą nic nowego z ekranami. Ta sama technologia została wykorzystana w m.in. iPhonie 14 Pro i 14 Pro Max - a żadne informacje o "wypaleniu" ekranów nie pojawiły się w ciągu ostatniego roku.
Wychodzi na to, że problemem są nowe iPhone’y. Nie wiemy, czy jest to ogólnoświatowy problem z telefonem, czy może kilka sztuk ma wadliwe ekrany. Jeżeli zauważycie podobne problemy, co bohaterowie tego tekstu - najlepiej po prostu zgłoście ten fakt do sklepu, w którym zakupiliście iPhone’a.
