REKLAMA

Oszukiwał w sieci prymitywną metodą. Wiele osób dało się złapać, ale jest też dobra wiadomość

Oszust, który dokonał wielu przekrętów w serwisach aukcyjnych wreszcie wpadł. Takich przestępców w sieci jest mnóstwo, więc to kropla w morzu, ale warto zwrócić uwagę na ten przypadek.

Oszukiwał w sieci prymitywną metodą. Wiele osób dało się złapać, ale jest też dobra wiadomość
REKLAMA

W sieci niebezpieczeństwo czyha na niemalże każdym kroku. Niestety ale duża część ofert, w których możemy zyskać coś w naprawdę niskiej cenie (albo nawet za darmo) okazuje się nierzadko oszustwem. Gdy serwis na którym zamawiany przedmiot nie oferuje ochrony kupującego, jesteśmy narażeni na stratę pieniędzy. 

REKLAMA

Internetowy oszust wpadł. Sprzedawał rzeczy, których nie miał

Jak poinformowała policja, kryminalni z Gryfowa Śląskiego wreszcie złapali 29-latka, który od miesięcy oszukiwał ludzi na portalach aukcyjnych. Oszust nie działał w specjalny sposób - można powiedzieć, że raczej standardowy, ale przy tym przez długi czas pozostawał nieuchwytny.

Na grupach sprzedażowych oraz serwisach aukcyjnych „sprzedawał” różne przedmioty - m.in. konsole do gier, telefony komórkowe, a nawet środki higieniczne, których w rzeczywistości nie miał. Oszustwa były typowe - za wystawiony przedmiot chciał wpłaty, zaliczki lub chociaż pokrycia kosztów wysyłki. Gdy przelew trafił na jego rachunek oczywiście nie wysyłał towarów.

REKLAMA

Łącznie oszukał 64 osoby z całej Polski na kwoty od 20 do 250 zł. Można rzec, że to drobny złodziejaszek, ale niestety na grupkach i portalach aukcyjnych tego typu przekrętów nie brakuje. Mężczyzna usłyszał 64 zarzuty i grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.

Miejmy jednak z tyłu głowy, że to jeden z wielu oszustów, którzy czyhają na nasze pieniądze. Dlatego warto zachować czujność w momencie, gdy chcemy coś kupić przez internet.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA