Acer Predator Orion 7000 w praktyce. To pecet do grania? Nie, to chłodzona cieczą latarnia nocna!

Lokowanie produktu: Acer

Ostatnie tygodnie spędziłem z komputerem stacjonarnym Predator Orion 7000. Jak sprawdza się w praktyce nowa wersja tej maszyny z kartą graficzną GeForce RTX 4090 oraz procesorem Intel Core i9 13. generacji na pokładzie?

acer predator orion 7000

Gracze dzielą się na trzy grupy: konsolowców, pecetowców i tych największych maniaków, którzy korzystają ze wszystkich platform, jakie wpadną im w ręce. Sam zaliczam się do tej ostatniej i z nieskrywaną chęcią zgłosiłem się do testów nowego komputera Predator Orion 7000; testowałem już w końcu kilka laptopów gamingowych od tej firmy i teraz pora na stacjonarkę.

Predator Orion 7000 to topowa maszyna o fantastycznej specyfikacji i niebanalnym wyglądzie. Doczekała się właśnie nowej wersji, która ma jeszcze potężniejsze podzespoły, z procesorem Intel Core i9 13. generacji i GeForce'em RTX 4090 na czele. Jest wyraźnie silniejsza niż i tak już imponujące modele z serii Predator Orion 5000, które testowaliśmy w zeszłym roku.

Acer Predator Orion 7000, fot. Piotr Zając

To ptak? To samolot? Nie, to latarnia nocna!

Zanim przejdziemy do omawiania podzespołów, warto zwrócić uwagę na to, że Predator Orion 7000 jest reklamowany hasłem „latarnia nocna” nie bez powodu. Sprzęty gamingowe przyzwyczaiły nas do tego, że są upakowane LED-ami świecącymi we wszystkich kolorach tęczy, a nowy Predator od Acera nie jest tutaj wyjątkiem.

Obudowa komputera jest przeszklona, dzięki czemu można w dowolnej chwili zajrzeć do środka. Nie jest przy tym w pełni przezroczysta, a przyciemniona, co daje fajny efekt - po zgaszeniu maszyny widać tylko zarys podzespołów. Po odpaleniu jej dzieje się jednak prawdziwa magia, gdyż zapala się mrowie kolorowych diod.

Tęcza na sterydach, czyli 16,7 mln kolorów do wyboru.

Ogromne światła umieszczono w środku, na przednim panelu obudowy oraz na pleckach, a diodami można sterować z poziomu oprogramowania PredatorSense. Jest też dobra informacja dla osób, którym oświetlenie ARGB potrzebne nie jest: można je stonować lub całkowicie wyłączyć z poziomu aplikacji producenta.

Acer Predator Orion 7000, fot. Piotr Zając

Do produkcji obudowy wykorzystano przy tym zarówno tworzywa sztuczne wysokiej jakości, jak i metal oraz siatkę. Do trzewi maszyny można dostać się przy tym bez użycia narzędzi, co ucieszy osoby, które lubią w pececie pogrzebać, a panel boczny spełnia wymagania EMI i chroni podzespoły przed zakłóceniami z zewnątrz.

Acer Predator Orion 7000 to zawodnik klasy ciężkiej.

I to zarówno w przenośni, jak i dosłownie! Skrzynka waży nieco więcej, niż się spodziewałem po zobaczeniu jej pierwszy raz na oczy i wymaga odrobinę siły przy przenoszeniu. Jest za to dobrze wyważona i stoi bardzo stabilnie - nie ma ryzyka, że się przewróci po np. oparciu o nią nóg. Ma też wygodne uchwyty.

Obudowa jest też na tyle duża, że gdy odbierałem paczkę, byłem przekonany, że w środku znalazł się też monitor oraz komplet akcesoriów. Takie gabaryty nie są jednak w żadnym razie wadą, bo w komputerze do gier ogromne wentylatory i mnóstwo przestrzeń do cyrkulacji powietrza są niezbędne, by nie doświadczać spadków wydajności.

acer predator orion 7000
Sprężynowy slot na przenośny dysk

Obudowa jest nie tylko ładna, ale również praktyczna.

Mamy dostęp nie tylko do portów z tyłu obudowy (w tym czterech wyjść wideo na karcie graficznej: 3x DP i 1x HDMI), ale również z przodu, w przedniej części górnej części skrzynki (2x minijack, 3x USB-A, 1x USB-C). To tutaj podpinam słuchawki przewodowe, dongle’a do modeli bezprzewodowych, dyski przenośne itp.

Jeśli jesteśmy z kolei przy dyskach przenośnych, jeden można umieścić… bezpośrednio w obudowie Oriona 7000, zaraz obok przedniego zestawu portów. Zewnętrzną obudowę na nośnik 2,5-cala z portem USB 3.2 Gen2 Type-C można w dowolnej chwili wyjąć - ma mechanizm ze sprężyną i po wciśnięciu wyskakuje.

Dodajmy, że na froncie porty USB obsługują standard USB 3.2 Gen 1. Z tyłu obudowy, poza gniazdami wideo na karcie, mamy z kolei dostęp do trzech złącz USB-A w standardzie USB 3.2 Gen 2, dwóch portów USB-A w standardzie USB 2.0, złącza USB-C w standardzie USB 3.2 Gen 2x2, Ethernetu i trzech portów mini jack.

acer predator orion 7000
Acer Predator Orion 7000 - zestaw portów

Na uwagę zasługuje też układ chłodzenia FrostBlade 2.0.

Arsenał wentylatorów (każdy ma 8 LED-ów ARGB) rozpędzających się do 3100 RPM wykorzystuje konstrukcję o ciśnieniu statycznym, a drgania i hałas zmniejszane są dzięki uszczelnionym łożyskom karabinowym ze szczeliwem, żeberkom z zakończeniami w kształcie łuku, bionicznym łopatkom i gumowym uszczelkom.

Do tego dochodzi oczywiście chłodzenie AIO cieczą, oczywiście z podświetleniem. Pompa zapewniająca obniżanie temperatury procesora wyposażona została w 12 adresowalnych diod (LED i RGB), którymi można dowolnie zarządzać. Jak podaje producent, jest ona w stanie obsłużyć dwa wentylatory o średnicy wynoszącej nawet 120 mm.

Niestety nie sposób powiedzieć o wiatrakach w Predatorze Orion 7000, aby były całkowicie bezgłośne - warto mieć pod ręką słuchawki. Maszyny, które zapewniają możliwość zabawy z najwyższymi możliwymi ustawieniami jakości oprawy w grach AAA, generują bardzo dużo ciepła podczas pracy i trzeba się go jakoś pozbyć.

Acer Predator Orion 7000, fot. Piotr Zając

No dobra, a jak się na tym gra?

Krótko mówiąc: świetnie. Nawet kiepsko zoptymalizowane tytuły takie jak Gollum można odpalić na najwyższych ustawieniach graficznych w 4K, a z użyciem nowych algorytmów DLSS 3.0 można wyciągnąć grubo ponad 120 klatek na sekundę, co sprawia, że gry są płynne oraz responsywne.

Komputer testowałem zarówno w połączeniu z telewizorem Smart TV od Samsunga z obsługą 120 Hz i VRR (FreeSync), jak i na monitorze Full HD z matrycą 240 Hz i VRR (G-Sync). Nie miał problemów ani z Wiedźminem 3 w nowej wersji RTX, ani z sieciowymi strzelaniami pokroju Fortnite’a i Apex Legends.

Oczywiście jak to bywa przy pecetach, czasem trzeba jakąś opcję ręcznie włączyć w ustawieniach, bo domyślnie nie jest włączona (jak np. obsługa G-Sync albo tryb HDR w przypadku użycia monitora), ale taka natura grania na PC. Co jednak istotne, komputer bardzo dobrze dogaduje się z Trybem Gry.

Acer Predator Orion 7000, fot. Piotr Zając

Acer Predator Orion 7000 - specyfikacja

Podczas zakupu tego komputera można wybrać jeden z kilku układów graficznych oraz ilość pamięci. W przypadku testowego zestawu do dyspozycji miałem układ graficzny Nvidia GeForce RTX 4090. To topowa jednostka wykorzystująca architekturę Ada Lovelace, która świetnie sobie radzi z Ray Tracingiem.

Dzięki zaawansowanym algorytmom sztucznej inteligencji można dodatkowo podbijać jakość oprawy i/lub wydajność. DLSS 3.0 pozwala zarówno poprawić szczegółowość grafiki przy utrzymaniu tej samej liczby klatek na sekundę, jak i znacznie zwiększyć liczbę FPS-ów bez widocznej degradacji jakości.

Oprócz tego na pokładzie jest 64 GB pamięci operacyjnej DDR5 taktowanej zegarem 4000 MHz, co jest więcej niż wystarczające do uruchamiania produkcji typu AAA. Do tego dochodzi mocarny procesor i9-13900KF (3,0 GHz), a wszystkim zarządza system operacyjny Windows 11 Home.

acer predator orion 7000
PredatorSense od Acera to oprogramowanie do zarządzania komputerem Orion 7000

Co jeszcze warto wiedzieć o komputerze Acer Predator Orion 7000?

W grach sieciowych pomaga kontroler Intel Killer E3100G 2,5G usprawniający połączenie z użyciem portu Ethernet, ale grać można swobodnie również z użyciem sieci bezprzewodowej - na pokładzie jest moduł Intel Wi-Fi 6E AX211 (Gig+) z obsługą pasma 6 GHz. Do ich obsługi używa się oprogramowania Control Center 2.0.

Jakby tego było mało, komputer wyposażono w tzw. silnik priorytetyzacji. Rozpoznaje on tysiące gier, aplikacji i witryn internetowych, a potem wykorzystuje technologię Lag and Latency Reduction, aby nadawać priorytet tym najważniejszym pakietom danych. Nie musimy sobie tym zaprzątać głowy.

Oprócz tego można skorzystać z technologii Gamefast, która automatycznie pauzuje procesy, które nie są niezbędne do obsługi gier. Mamy wtedy pewność, że na potrzeby generowania świetnej oprawy graficznej w wysokiej płynności wykorzystywane są wszystkie dostępne zasoby.

Acer Predator Orion 7000, fot. Piotr Zając

Acer Predator Orion 7000 i 3D Mark

Na komputerze odpaliłem kilka benchmarków 3D Mark, które sprawdziły jego ogólną wydajność, procesor, możliwości technologii DLSS 3.0 w trybach Quality oraz Performance, a także to, jak karta graficzna GeForce 4090 w Predatorze Orion 7000 wypada przy Ray Tracingu. Jak maszyna sobie poradziła, możecie zobaczyć na poniższych zrzutach ekranu - mówią same za siebie.

Acer Orion 7000, 3D Mark - Speed Way Score

Acer Orion 7000, 3D Mark - Port Royal Score

Acer Orion 7000, 3D Mark - Time Spy Extreme Score

Acer Orion 7000, 3D Mark - CPU Profile

Acer Orion 7000, 3D Mark - DirectX Raytracing feature test

Acer Orion 7000, 3D Mark - Nvidia DLSS feature test (Quality)

Acer Orion 7000, 3D Mark - Nvidia DLSS feature test (Performance)

A jak to przekłada się na FPS-y z DLSS i bez?

Wspomniany już kiepsko zoptymalizowany Gollum potrafił wyciągnąć znacznie więcej niż 120 klatek na sekundę, czyli więcej niż jest w stanie obsłużyć mój telewizor do grania. Umówmy się jednak, że to nie z myślą o tego typu produkcjach kupuje się takie maszyny. Nie mogłem sobie odmówić odpalenia na niej Cyberpunka 2077 (w wersji 1.63) oraz Wiedźmina 3 (z aktualizacją RTX).

Pierwsza produkcja od polskiego studia CD Projekt RED w trybie RayTracing Overdrive działała podczas walki w około 40-60 klatkach na sekundę. Tym samym na telewizorze 4K z obsługą VRR w zakresie od 48 do 120 Hz gra Cyberpunk 2077 trochę szarpała przy poruszaniu się po mieście i jeżdżeniu samochodem, ale… jedynie bez aktywnego trybu DLSS.

Po włączeniu trybu DLSS w trybie automatycznym płynność Cyberpunka 2077 rosła, a gra na maksymalnych ustawieniach oscylowała w granicach 80-100 FPS-ów. Po przestawieniu w tryb jakości traciło się co prawda parę klatek, ale nie było to w żaden sposób odczuwalne podczas rozgrywki - nawet podczas walki z policją na ruchliwym skrzyżowaniu.

W przypadku gry Wiedźmin 3: Dziki Gon było jeszcze lepiej. Po włączeniu ustawień RT Ultra, dodaniu do tego pełnego Nvidia Hairworks i trybu DLSS w wariancie Jakość mogłem bawić się w rozdzielczości 4K przy blisko 60 FPS-ach, w tym w Novigradzie oraz podczas walki ze strażnikami. Zmiana na wariant Zrównoważony dodawała kolejne 10 FPS-ów bez widocznego spadku jakości obrazu.

Acer Predator Orion 7000, fot. Piotr Zając

Nie sposób narzekać też na przestrzeń dyskową.

Testowana przez nas konfiguracja ma do dyspozycji aż trzy dyski, w tym 1-terabajtowy SSD na system i gry, dodatkowy 1-terabajtowy SSD na gry HDD o pojemności aż 3 TB do przechowywania wszelkiej maści plików. Choćbym się starał, to nie jestem w stanie zapewnić jej nawet w połowie.

Oczywiście przy zakupie można zdecydować się na modele z inną kartą graficzną, z innym procesorem i z inną pojemnością pamięci. Z wszystkimi dostępnymi wariantami konfiguracji Acer Orion 7000 można zapoznać się na stronie producenta, gdzie maszynę można od razu zamówić.

Komputer dostępny jest u autoryzowanych dostawców. Na ten moment można go kupić m.in. w sklepie x-kom.pl.

Lokowanie produktu: Acer
Najnowsze