Google Bard wkracza do Polski? Nie tak szybko
Czatbot Google’a Bard jest już oficjalnie dostępny w 180 krajach, ale nadal nie w Polsce i wielu innych krajach europejskich. Chatbot Bazuje na modelu językowym PaLM 2 i stanowi bezpośrednią konkurencję dla ChatGPT. Wygląda na to, że bardzo groźną.
Google Bard został odblokowany terytorialnie. To znaczy, że jest dostępny w 180 krajach. Wielkim zaskoczeniem jest fakt, że wbrew początkowym informacjom, nie jest on dostępny w Polsce. Podobnie, jak w Austrii, Czechach, Niemczech i wielu innych krajach, nie tylko z UE, bo na liście są też takie państwa europejskie jak Bośnia i Hercegowina, które do Unii nie należą. O co chodzi? Jeszcze nie wiadomo. Mamy nadzieję na szybkie wyjaśnienie od Google'a.
Bard do tej pory był dostępny wyłącznie dla anglojęzycznych użytkowników mieszkających na terenie Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Na dodatek trudno było wymusić do niego dostęp przez sztuczki pokroju usług VPN.
Bard na dziś oferuje niemal identyczną funkcjonalność, co ChatGPT. Czatbot Google’a może więc być wykorzystany do wyszukiwania informacji w Internecie, czy też do ich przetwarzania, w tym kreowania wniosków czy przeredagowywania. Bard potrafi też, tak jak ChatGPT, pomóc przy pisaniu raportów, dokumentów czy nawet relatywnie prostych aplikacji. Podobno.
Czatbot Google Bard nauczy się nowych sztuczek.
Bard, póki co, posługuje się wyłącznie tekstem. Niedługo jednak będzie też potrafił do odpowiedzi dołączać zdjęcia. Na przykład, gdy użytkownik zapyta go o najładniejsze miejsca w Warszawie, będzie umiał je pokazać na fotografiach - a nie tylko o nich opowiedzieć. Jakby tego było mało, zdjęcie będzie mogło być częścią polecenia użytkownika. Na przykład wymień wszystkie rasy psów, jaki widać na załączonym zdjęciu.
Bard będzie też czytelniej i dokładniej podawał bibliografię, czyli zapewniał użytkownikowi łącza do źródeł informacji, którymi się posłużył. Użytkownicy mogą też się niedługo spodziewać obsługi ciemnego motywu kolorystycznego. Pojawi się też głębsza integracja z usługami Gmail, Dysk i Dokumenty - na przykład możliwe będzie polecenie napisz szkic w Gmailu zaproszenia na imprezę urodzinową mojej 12-letniej córki.
Bard będzie też umiał rysować. Wykorzysta do tego technologię Adobe Firefly.
ChatGPT co prawda nie umie tworzyć obrazów, ale potrafi to inna technologia od OpenAI, o nazwie DALL-E. Jest ona wykorzystywana między innymi w Bing Twórca Obrazu, dzięki czemu użytkownik może dokładnie opisać, jak ma wyglądać dana ilustracja i co prezentować, a algorytm ją stworzy. Google nie ma podobnej technologii. Ale to nie oznacza, że Bard będzie gorszy od Bing Czata.
Niedługo również i w ramach czatbota Google’a będzie można generować grafiki. Odpowiadać za to będzie technologia Firefly od Adobe, z której od pewnego czasu mogą korzystać abonenci Adobe Creative Cloud.
Firefly to dopiero początek listy partnerów usługi Bard. Google zapowiada, że już prowadzi rozmowy z Kayakiem, OpenTable, ZipRecruiterem, Instacartem, Wolframem i wieloma innymi dostawcami usług online. Szczegóły mają być ogłoszone wkrótce.
*Ilustracja otwierająca: MNAphotography / Shutterstock