REKLAMA

Samsung będzie robić własne procesory? Gigant zaprzecza, ale i tak modlimy się, żeby to była prawda

Internet zelektryzowała wieść, że od jakiegoś czasu Samsung pracuje nad własnymi procesorami, które miałyby już wkrótce zadebiutować na rynku. Gigant zaprzeczył, ale pójście śladami Apple'a byłoby naprawdę sensownym posunięciem.

07.03.2023 11.06
Samsung procesory
REKLAMA

A właśnie, że nie. Samsung twierdzi, że wiadomość o tym, jakoby pracował nad własnymi procesorami jest tylko plotką. Każdy kto widział budynki w których mieści się dział R&D koreańskiego giganta, ten wie, że zmieści się tam naprawdę sporo - z działem odpowiedzialnym za CPU włącznie.

Chwila, ale przecież Samsung miał już własne procesory? Owszem, marka Exynos (oparta na ARM, a ostatnio również na układach graficznych Radeon od AMD) była z nami od dawna, ale nie cieszyła się specjalnym poważaniem konsumentów. Europejczycy odetchnęli z ulgą, gdy okazało się, że smartfony Galaxy S23 wyposażone są w modele Snapdragon, a nie w układy Koreańczyków, które były widocznie mniej wydajne.

REKLAMA

Kolejne podejście do własnego procesora byłoby jak najbardziej sensownym posunięciem. Dobitnie pokazał nam to Apple. Trzeba to tylko zrobić jak należy.

Po co komu nowe procesory Samsunga?

Informacja o tym, że Samsung mógłby wkrótce pokazać nowe procesory poruszyła branżę. Zdementowane później przez koreańskiego giganta informacje mówiły o tym, że już w 2025 roku Samsung mógłby zaprezentować swoje procesory oparte na ARM, a w 2027 r. całkowicie własne rozwiązania. Koreańczycy już wcześniej pracowali nad własnymi CPU - prace trwały już od 2010 roku. Ostatecznie porzucono je prawie dekadę później, gdy okazało się, że koreańskie procesory nie mogą się równać z konkurencją ani pod względem wydajności, ani energooszczędności.

Dlaczego byłoby to takie istotne? Bo dzięki temu Samsung miałby pełną kontrolę zarówno nad produkcją, dostępnością, jak i optymalizacją procesorów dla swoich urządzeń. To przeniosłoby konkurencję z innymi graczami na rynku na zupełnie nowy poziom.

Niesamowity sukces procesorów Apple Silicon (M1 i M2) pokazał, że uniezależnienie się od Intela w przypadku produktów Apple'a było strzałem w dziesiątkę. Owszem, to są również procesory ARM, a nie całkowicie autorska konstrukcja, ale dzięki temu posunięciu Apple może jeszcze efektywniej optymalizować zarówno sprzęt, jak i oprogramowanie pod swoje potrzeby. Same procesory M1 i M2 pokazały, że nie trzeba polegać w 100 proc. na rozwiązaniach producentów CPU, ale z powodzeniem zastosować istniejące rozwiązania dla własnych potrzeb.

Nowe procesory Apple'a okazały się nie tylko energooszczędne, ale i wydajne, a laptopy z logo nadgryzionego jabłka przodują pod względem czasu pracy na baterii, kultury pracy i mocy obliczeniowej. Owszem - jeszcze nie nadają się do wszystkiego, bo gaming wciąż stanowi obszar, gdzie Apple ma sporo do poprawy, ale i tak produkty firmy wyposażone w nowe procesory wywołały bardzo pozytywną reakcję u odbiorców. A takich rynkowych wstrząsów potrzeba nam jak najwięcej.

Czytaj też:

Szkoda - tak w skrócie można by podsumować komentarz Samsunga. Nawet jeśli nie będzie on produkował całkowicie nowych procesorów, to z pewnością nie porzuci współpracy z Qualcommem, a może nawet i AMD - chociaż ostatecznie układy graficzne w smartfonach oparte na Radeonach okazały się niewypałem.

Trudno uwierzyć, że Samsung machnie ręką na lata pracy nad własnymi rozwiązaniami i po prostu powróci do wykorzystania procesorów Snapdragon. W tych plotkach może kryć się ziarno prawdy - nawet jeśli Koreańczycy na razie nie chcą o tym mówić.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA