REKLAMA

Oto nowe słuchawki Sony WH-CH720N i WH-CH520. Lepsze, lżejsze, a o ładowaniu możesz zapomnieć

Sony zaprezentowało dziś dwa nowe modele słuchawek dla tych, którzy nie lubią ładować zbyt często swoich słuchawek, a do tego nie przepadają za tym, kiedy ktoś wciska im cokolwiek w uszy. Oto Sony WH-CH720N i WH-CH720N.

Oto nowe słuchawki Sony WH-CH720N i WH-CH520. Lepsze, lżejsze, a o ładowaniu możesz zapomnieć
REKLAMA

Co je łączy? Oba modele zaliczają się do kategorii słuchawek nagłownych. Oba oferują też system DSEE, dbający o odpowiednio wysoką jakość dźwięku i oba obsługują jednoczesną łączność z dwoma różnymi urządzenia. Jeden i drugi model zaoferuje też świetny czas na jednym ładowaniu, wystarczający nie tylko na jeden dzień pracy, ale i na wielodniowe słuchanie bez konieczności szukania ładowarki. Co jednak dzieli WH-CH720N i WH-CH520?

Czytaj także:
- Sony właśnie zrobiło słuchawki, które lewitują nad uszami. To dopiero początek zalet
- Rewelacyjne słuchawki Sony WH-1000XM5 w świetnej cenie. Kupisz je 25 proc. taniej

REKLAMA

Sony WH-CH720N - najlżejsze i z podwójnym czujnikiem hałasu i procesorem V1

 class="wp-image-3355844"

Zgodnie z deklaracjami Sony, nowy model WH-CH720N to najlżejsze obecnie słuchawki nagłowne w całej ofercie producenta (192 g, poprzedni model - ponad 220 g), jeśli brać pod uwagę słuchawki z aktywną redukcją hałasu. Wyposażono je w procesor V1 (rozwiązanie ze sztandarowych WH-1000XM5), mający ograniczać zniekształcenia dźwięku i podwójny układ czujników hałasu, mający poprawić wyciszenie, a także wprowadzono zmiany, które powinny poprawić jakość dźwięku zbieranego podczas rozmów telefonicznych i przekazywanego naszym rozmówcom.

 class="wp-image-3355808"

Według Sony model WH-CH720N ma być przeznaczony dla osób, które na co dzień chcą odciąć się od hałasu i to w raczej skomplikowanych warunkach, bo jako przykłady zastosowań podaje się m.in. posiedzenie w kawiarni czy lot samolotem, gdzie hałas jest raczej wszechobecny. Biorąc pod uwagę deklarowany czas pracy na jednym ładowaniu, czyli aż 35 godzin i to z włączonym systemem redukcji hałasu - możemy do tej kawiarni chodzić nawet codziennie i spędzać tam długie godziny, zanim ponownie będzie trzeba naładować słuchawki. Ewentualnie możemy sobie pozwolić na bardzo długi, wyciszony lot.

Sony WH-CH520 - tu już można naprawdę zapomnieć o ładowaniu

 class="wp-image-3355703"

Nauszny model Sony WH-CH520 nie jest już aż tak zaawansowany technicznie, ale za to ma jeden mocny atut (poza prawdopodobnie niższą ceną). Po ładowarkę w jego przypadku będziemy musieli sięgać co 50 godzin, więc nawet jeśli słuchamy muzyki przez 8 godzin dziennie, obejdziemy się bez ładowania przez 5 dni roboczych, potem jeszcze starczy nam na całą sobotę i kawałek niedzieli.

Podobnie jak w WH-CH720N, również i tutaj zastosowano system DSEE i również dopuszczane jest jednoczesne połączenie z dwoma urządzeniami. Dodatkowo odpowiednia konstrukcja z regulowanym pałąkiem, miękkimi nausznikami i dodatkowym wyściełaniem ma sprawić, że całość będzie można godzinami nosić na głowie - nie tylko dlatego, że nie musimy ich zdejmować do ładowania.

 class="wp-image-3355757"
REKLAMA

Sony WH-CH520 wygrywają też z wyższym modelem dostępnością wersji kolorystycznych. WH-CH720N można będzie kupić od marca w kolorze czarnym, białym i niebieskim. WH-CH520 oferowane będą natomiast w czterech odmianach - czarnej niebieskiej, białej i beżowej.

Oficjalnych polskich cen na razie nie podano. Można jednak zakładać - patrząc na ceny poprzedników - że Sony WH-CH520 będzie kosztować około 200-250 zł, natomiast WH-CH720N będą oznaczać wydatek ponad 500 zł.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA