REKLAMA

To chyba koniec! Inżynierowie nie są w stanie obudzić chińskiego łazika na Marsie

W maju 2021 roku na równinie Utopia Planitia na Marsie wylądował pierwszy w historii chiński łazik marsjański. Co więcej, był to w ogóle pierwszy nieamerykański łazik, który bezpiecznie wylądował na Czerwonej Planecie. Możliwe jednak, że jego misja właśnie dobiegła końca.

07.01.2023 11.01
To chyba koniec! Inżynierowie nie są w stanie obudzić chińskiego łazika na Marsie
REKLAMA

Niezależnie od tego, co przyniesie przyszłość, misja łazika Zhurong i tak jest już ogromnym sukcesem. Wystarczy wspomnieć tutaj, że do 2021 roku tylko Amerykanom udało się posadzić na Marsie łazik, nie jeden, nie dwa a pięć. Począwszy od 1997 roku były to Sojourner, Spirit, Opportunity, Curiosity oraz Perseverance. Inne agencje kosmiczne, nawet jeżeli podejmowały próby, to kończyły się one niepowodzeniem.

REKLAMA

W 2020 roku do wyścigu dołączyły Chiny wysyłając w kierunku Marsa swoją sondę kosmiczną Tianwen-1. Była to pierwsza misja międzyplanetarna wysłana przez Państwo Środka. Ku zaskoczeniu wszystkich sonda bezproblemowo dotarła na orbitę wokół Marsa. Kilka miesięcy później z sondy odłączył się łazik Zhurong, który następnie bezpiecznie wylądował na Marsie i rozpoczął jego eksplorację. Można zatem powiedzieć, że Chiny zaliczyły marsjańskiego hattricka. Za jednym zamachem udało im się dostarczyć na czwartą planetę od Słońca i orbiter, i lądownik i łazik.

Łazik Zhurong zaspał

W maju 2022 roku łazik Zhurong został wprowadzony w stan czuwania, w którym miał przetrwać okres zmniejszonej ilości światła słonecznego. Jak donoszą jednak liczne źródła od połowy grudnia chińscy inżynierowie nie są w stanie wyprowadzić łazika ze stanu czuwania. Możliwe, że burze pyłowe na Marsie naniosły na panele słoneczne łazika tyle pyłu, że nie jest on w stanie za ich pomocą wygenerować odpowiedniej ilości energii elektrycznej, aby ponownie włączyć wszystkie instrumenty.

REKLAMA

Nie byłoby to nic dziwnego, zważając na fakt, że zaledwie kilka tygodni temu dokładnie w taki sam sposób zakończył swoje życie lądownik InSight. Także i w jego przypadku koniec misji został określony przez pył zalegający na potężnych panelach słonecznych. Wcześniej, w 2018 roku pył zalegający na panelach słonecznych uśmiercił łazik Opportunity, który jeździł po powierzchni Marsa już od czternastu lat (choć jego misja planowana była na 90 dni).

Niezależnie zatem od tego, czy Zhurong jeszcze odezwie się do kontrolerów na Ziemi, czy też nie, trzeba pamiętać, że misja ta stanowi spektakularny sukces chińskiego programu kosmicznego i prawdziwy początek międzynarodowej eksploracji Czerwonej Planety.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA