REKLAMA

W Polsce rowery elektryczne będą jak Netflix. Płacisz abonament i jeździsz

Na polskich ulicach zobaczymy więcej rowerów elektrycznych. Tak, według przedstawicieli branży, ma wyglądać rok 2023 w świecie e-bike'ów. Wzrost popularności to nie tylko pobożne życzenia, bo Polacy już od dawna zgłaszają chęć zakupu takiego właśnie sprzętów. A w nadchodzących miesiącach jazda może być wyjątkowo przystępna.

rower
REKLAMA

Razem z Piotrem stanowimy mocny zespół zwolenników rowerów elektrycznych w naszej redakcji. Czy mogą one zastąpić tradycyjne pojazdy, napędzane siłą własnych mięśni? Nie, ale nie taki ich cel. Służą one do innej jazdy: by załatwić sprawy na mieście, przejechać się na luzie czy wtedy, gdy pogoda nie sprzyja. Na rowerze elektrycznym "wspomagam" się, gdy wieje silny wiatr albo jest szaro i ponuro – nie mam więc ochoty na krajoznawcze wycieczki, a chcę się mimo wszystko przejechać. Jako dodatkowy rower elektryk sprawdza się znakomicie.

REKLAMA

- Przez najbliższych 6 lat ma potroić się liczba rowerów elektrycznych na rynkach zachodnich. W Polsce wzrost ma być nawet siedmiokrotny

– prognozuje Tomasz Przygucki, właściciel łódzkiego producenta TrybEco.

Jeszcze w 2015 roku rynek rowerów elektrycznych w Polsce szacowany był na ok. 5 tys. sztuk. W ubiegłym roku 800 modeli sprzedało samo TrybEco, a przecież to mały i dopiero rozwijający się producent, który jednak realizuje swój sprzedażowy cel. Z kolei Kross konkretnych danych nie podaje, ale odnotowuje rekordowe wzrosty. Sprzedaż rowerów elektrycznych tego producenta była we wrześniu wyższa o 242 proc. niż przed rokiem, a w październiku wzrost wyniósł 141 proc. wobec 2021. W nadchodzącym sezonie zakładany jest ponad dwukrotny wzrost liczby sprzedanych rowerów elektrycznych.

Prognozy robią wrażenie. Okazuje się, że Polacy dadzą się skusić bez dodatkowych finansowych zachęt. W sondażu Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego aż 2/3 respondentów przyznało, że niższa cena e-bike’a – dzięki dofinansowaniu – skłoniłaby ich do jego zakupu. Zdaniem większości badanych (66 proc.) rowery elektryczne powinny być objęte programem dopłat tak jak samochody elektryczne, a według 70 proc. ankietowanych także preferencyjną stawką VAT.

- Jako branża uważamy, że skoro obecne regulacje pozwalają na dopłaty do samochodów elektrycznych, które nie są dostępne, to powinno się dopłacać do rowerów elektrycznych, które można kupić od ręki

– mówił Mateusz Pytko, Dyrektor Biura Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego.

Abonament na e-rower

Nie da się jednak ukryć, że wysokie ceny pojazdów trochę hamują entuzjazm, skoro aż tak wiele osób czeka na zniżki. Jeśli nie dopłaty – a takie pojawiły się już w Gdyni – to wypożyczenia rowerów elektrycznych mogą być istotnym trendem w zbliżających się miesiącach. TrybEco już zapowiedziało, że w tym roku ruszy z modelem subskrypcyjnym rowerów elektrycznych. Początkowo oferta będzie adresowana w relacji B2B oraz na dwóch platformach subskrypcyjnych.

Coś takiego już dostępne było w Niemczech w 2021 roku (usługa kosztuje 79 euro miesięcznie), a w 2022 roku niemiecki start-up Dance rozszerzył swoją ofertę e-rowerów w systemie abonamentowym na Wiedeń czy Paryż. W Polsce np. Bolt pozwala wypożyczać rowery elektryczne na minuty, tak jak hulajnogi, ale e-rowery traktuje się jednak nieco inaczej, niż tylko środek transportu z punktu A do punktu B. W przypadku dłuższych wycieczek rachunek może być spory, ale już w ramach abonamentu jest to bardziej opłacalne.

Sam z chęcią wypożyczałbym rowery cargo. Ten rynek też może się w Polsce poszerzyć, bo wspomniany TrybEco szykuje swój pierwszy model do przewozu pakunków. Subskrypcja byłaby pożądana, bo np. rowery cargo od Krossa potrafią być droższe niż niejedno auto i są wycenione na ponad 25 tys. zł.

REKLAMA
 class="wp-image-3115458"
źródło: Decathlon

Nieco tańszy jest rower dostawczy dostępny w Decathlonie. Wygląda naprawdę oryginalnie, kosztuje 13 tys. zł, ale niestety nie jest to pojazd, który można łatwo trzymać w kawalerce w bloku. Dlatego wypożyczanie go miałoby sporo sensu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA