Radeon RX 7900 XTX i XT - testy kart graficznych. Czy udało się pokonać mocarnego GeForce'a?

Chwileczkę, ale dlaczego nowe karty AMD oparte na architekturze RDNA3 nie mogą skopać tyłka GeForce RTX 4090? Przypomnijmy, że topowy model NVIDIA Ada Lovelace startował w cenie 1500 USD (netto), podczas gdy najwydajniejszy model AMD RDNA3, czyli Radeon RX 7900 XTX startuje w cenie 1000 USD (model XT w cenie 900 USD), a to 200 dolarów mniej od RTX 4080 i o 500 dolarów mniej od RTX 4090.

NVIDIA jak najbardziej przegięła różdżkę z cenami, ale trudno oczekiwać, by konkurencja sprzedawała produkt o podobnej mocy w cenie niższej o 1/3.

Nowa architektura RDNA3 zastosowana w kartach Radeon serii RX 7900, przynosi sporo nowinek - wzmocniono jednostki odpowiedzialne za ray-tracing, specjalizowane układy zajmujące się AI i zwiększono przepustowość pamięci podręcznej. Model Radeon RX XTX może pochwalić się 24 GB pamięci graficznej, a XT aż 20 GB.

Oba modele mają DisplayPort w wersji 2.1, który pozwala na wyświetlanie obrazu w rozdzielczości 8K przy odświeżaniu 165 Hz (w 4K do 480 MHz).

Zastosowano w nich również podwójny media engine z możliwością równoczesnego kodowania i dekodowania dla AVC/HEVC i nie zabrakło tu obsługi AV1 (8K 60 fps). No i oczywiście są to pierwsze GPU oparte na chipletach, co znacznie obniża koszty produkcji. Podobnie jak w przypadku GeForce RTX 4080, nowe karty AMD wykorzystują PCI Express w wersji 4.0.

Miło popatrzeć na ilość pamięci VRAM oraz jej przepustowość. To się przyda nie tylko do gry w wysokich rozdzielczościach, ale i bardziej poważnych zastosowań.

Więcej na temat nowych kart Radeon możecie się dowiedzieć z naszego poprzedniego tekstu, do którego link znajdziecie powyżej.

Jeśli chcecie zobaczyć porównanie rozmiarów Radeona RX 7900 XTX z GeForce RTX 4080 z bananem do skali, skorzystajcie z poniższego linka.

Części do platformy testowej wypożyczyliśmy ze sklepu X-kom i jej najistotniejsze podzespoły to:

Pora przejść do testów - zaczynamy od 3D Marka, który powinien ujawnić wiele interesujących informacji o nowych konstrukcjach AMD.

Wow. W tym teście nie jest wykorzystywany ray-tracing i Radeonowi RX 7900 XTX faktycznie udaje się prześcignąć GeForce RTX 4080, co jest niesamowitym osiągnięciem. Włączmy jednak do akcji ray-tracing.

Cóż, tego się właśnie spodziewaliśmy. W grach z intensywnym wykorzystaniem ray-tracingu RTX 4080 pozostanie poza zasięgiem. XTX może być wydajniejszy od GeForce RTX 3080 Ti, a XT to okolice RTX 3080 (bez Ti).

Na koniec test w którym mierzona jest wydajność rdzeni RT i tylko rdzeni RT. Ray-tracing to bowiem nie tylko podejście hybrydowe (jak w grach), ale również wykorzystanie w oprogramowaniu profesjonalnym. W tym przypadku XTX zrównuje się z RTX 3080 (bez Ti), a XT jest nieco poniżej, ale i tak znacznie wyżej od typowego wyniki 3070 Ti (który w tym teście zwykle osiąga około 34 fps). Cóż - jest nieźle, ale mieliśmy apetyt na więcej.

Ray-tracing w Far Cry 6 jaki jest, taki jest - poziom zaawansowania określiłbym na "konsolowy". Radeon RX 7900 XTX powinien dobrze poradzić sobie w takim scenariuszu.

Wow, wow, wow! Tyle mam do powiedzenia.

W przypadku rozdzielczości QHD jest podobnie, chociaż widać, że minimalne klatki na sekundę przestały nadążać za średnimi. Być może uda się to naprawić za pomocą kolejnych wersji sterowników.

Tutaj doskonale widać, że ograniczeniem silnika gry w tej rozdzielczości jest procesor i wyniki ulegają wypłaszczeniu.

W przypadku tej gry ustawiliśmy jakość grafiki na poziom maksymalny, czyli powyżej ustawień Ektremalnych. W przypadku tej gry ray-tracing również nie robi specjalnej różnicy w oprawie graficznej. Czy Radeonowi RX 7900 XTX uda się powtórzyć wynik Far Cry 6?

No... niestety nie. Tym razem GeForce RTX 4080 nie daje szans nowym Radeonom.

Nawet słabszy z Radeonów daje radę GeForce RTX 3080 Ti, więc wstydu nie ma.

W rozdzielczości Full HD model XT przegrywa z 3080 Ti, ale różnica jest minimalna.

W przypadku ustawień Ray-tracing Ultra gra automatycznie włącza skalowanie FSR dla kart innych niż GeForce RTX oraz skalowanie DLSS dla GeForce RTX. Aby uzyskać natywną rozdzielczość należy wyłączyć skalowanie ręcznie - co nie zawsze działa za pierwszym razem (przynajmniej po patchu 1.61).

Bez skalowania żadna z kart nie osiąga rewelacyjnych wyników, ale oba Radeony krążą wokół 3080 Ti, któremu w testach w takiej rozdzielczości i przy wysokich ustawieniach grafiki, po prostu zaczyna brakować pamięci VRAM.

Przechodzimy do QHD, gdzie uzyskamy znacznie sensowniejszą płynność i... niestety. Oba Radeony ulegają GeForce RTX 3080 Ti.

Ok, cudów może nie ma, ale możemy liczyć na średnio ponad 60 klatek na sekundę - przypomnijmy, że 6900 XT robił zaledwie powyżej 40.

Na koniec sprawdzamy wszystkie karty w rozdzielczości 4K UHD wraz z zaawansowanym skalowaniem (NVIDIA - DLSS, AMD - FSR) na poziomie zbalansowanym. Mocniejszy z Radeonów nie ma daleko do 3080 Ti, ale mimo wszystko nieco przegrywa.

Na koniec - pomiar poboru mocy. I tu okazuje się, że tak krytykowana NVIDIA wykonała niesamowitą robotę. Nowe Radeony w porównaniu do poprzedników charakteryzują się rozsądnym poborem energii, ale z modelami Ada Lovelace równać się nie mogą. Co z temperaturami? Oba modele udało nam się rozgrzać do 75 stopni, zachowując przy tym rozsądną kulturę pracy. Jest naprawdę ok i potwierdza to tezę, że nie potrzebujemy systemów chłodzenia do kart graficznych, które zajmują nam pół obudowy.

Czytaj także:

Wychodzi na to, że GeForce RTX 4080 jest często wydajniejszy i pobiera mniej energii od Radeona RX 7900 XTX, za co z pewnością inżynierom NVIDII należą się brawa. Równocześnie jest absurdalnie wyceniony (lepa dla działu marketingu) i wyposażony w równie absurdalnie duży system chłodzący (liść dla działu inżynieryjnego). Reasumując - Radeon RX 7900 XT potrafi momentami nawiązać walkę z potężną kartą NVIDII, a powinien być widocznie tańszy. Poza tym oba modele mają znacznie więcej pamięci VRAM niż RTX 4080, a po ich zakupie nie będziemy się kłopotać, czy zmieszczą nam się do obudowy. Oczywiście nie dam głowy, czy część kart niereferencyjnych nie osiągnie monstrualnych rozmiarów.

Jeśli weźmiemy pod uwagę gry bez ray-tracingu, bądź takie, w których ray-tracing ma nieduży wpływ na wydajność, to Radeon RX 7900 XTX może (Far Cry 6), ale nie musi (Forza Horizon 5) być wydajniejszy nawet od GeForce RTX 4080. To naprawdę doskonałe osiągnięcie i dobra wiadomość dla tych graczy, dla których ray-tracing jest kwestią drugorzędną.

Ale jak przyznało samo szefostwo AMD podczas prezentacji nowych Radeonów - ray-tracing już z nami zostanie. Implementuje się go w grach konsolowych (inna sprawa, że przy takiej mocy obliczeniowej na wielkie różnice liczyć nie można), pojawia się w coraz większej liczbie gier PC i poniesiono tu ogromne nakłady finansowe na to rozwiązanie sprzętowe. Będziemy mieli coraz więcej ray-tracingu, czy tego chcemy czy nie.

Po Cyberpunku 2077 z włączonym ray-tracingiem na poziomie ultra - czyli tam, gdzie ray-tracing faktycznie robi różnicę (i potrafi zarżnąć najwydajniejsze karty graficzne) - widać, że nowe Radeony serii RX 7900 znacząco zwiększyły swoją wydajność w stosunku do poprzedników, ale porównanie do GeForce RTX 4080 nie wypada już tak różowo. Najbardziej miarodajne wyniki, czyli w rozdzielczości 2560 x 1440 oraz 3840 x 2160 z zaawansowanym skalowaniem pokazują, że mamy tu do czynienia z poziomem nieco niższym od RTX 3080 Ti, a więc zbliżonym do RTX 3080. Powiedzmy sobie szczerze - tragedii nie ma, bo 3080/3080 Ti dobrze radzą sobie z RT, ale mimo wszystko w tej kwestii AMD wciąż nie może doścignąć NVIDII.

Zarówno AMD Radeon RX 7900 XTX, jak i XT to udane i nowoczesne konstrukcje - a porządny zapas VRAM (24 i 20 GB jest bardziej przyszłościowe niż 16 GB w RTX 4080) powoduje, że dobrze nadają się do grania w 4K. Nie w każdym przypadku potrafią nawiązać walkę z nowymi kartami GeForce RTX 4000, ale na ich korzyść ma grać cena i to ona będzie najważniejszym wyznacznikiem atrakcyjności nowych kart AMD. Radeony RX 7900 już jutro pojawią się w polskich sklepach, więc szybko będzie można to zweryfikować - niby znamy ceny w dolarach, ale doskonale wiemy, że tzw. podatek od nowości zepsuł już niejedną obiecującą premierę.

Karty GeForce RTX 4080 startowały z pułapu około 7000 zł, ale ze względu na niewielkie zainteresowanie klienteli już zdążyły zjechać prawie 500 zł w dół. Ostatnia obniżka cen topowych modeli RTX serii 3000 spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem, ale wszystko wskazuje na to, że zapasy tych kart w polskich sklepach szybko się kurczą. Jak tanie będą musiały być Radeony RX 7900, by klienci szturmem ruszyli do sklepów?