REKLAMA

Ten cały Internet to chwilowa moda

Jak twierdzi pewien holenderski uczony, ludzkość zmęczy się byciem online. Wady ciągłego uczestnictwa w wirtualnym życiu w końcu przyćmią ewentualne korzyści, a ludzie preferować będą życie poza cyfrowym metawersum. Oby.

Ranking mediów społecznościowych
REKLAMA

Redakcja Spider’s Web raczej jednomyślnie namawia wszystkich, by ufać przede wszystkim faktom i sprawdzonym informacjom. A więc, między innymi, światowi nauki i reprezentującym go naukowcom. Czasem jednak sami nie jesteśmy pewni, czy mamy do czynienia z poważną pracą naukową, czy z jakimś oryginalną artystyczną ekspresją. W przypadku publikacji Extinction Internet profesora Geerta Lovinka z uniwersytetu w Amsterdamie, prawdopodobnie mamy do czynienia z hybrydą obu powyższych.

REKLAMA

Świadczyć o tym mogą nie tylko fantastyczne ilustracje i nowoczesny skład drukarski opublikowanej pracy - dla samej formy graficznej zachęcamy do chociaż przejrzenia omawianej pracy. Nietypowy jest jednak też temat badań, a jeszcze bardziej zdumiewają wnioski uczonego.

Internet nam się znudzi.

Profesor Geerts w swojej analizie zauważa, że zachwyt nad Internetem i możliwościami, jakie zapewnia, maleje wraz z kolejnymi pokoleniami. Zdaniem profesora, dopóki globalna sieć będzie postrzegana jako coś nowoczesnego, statystyczny człowiek jest skłonny przymykać oko na toksyczność jaką w niej zastaje i dostrzegać wyłącznie korzyści korzystania z Internetu. Jednak, jak zauważa uczony, Internet przestaje być tak postrzegany.

Extinction Internet, jak na pracę uczonego, ma dość ekstrawagancki styl graficzny.

Geerts jest zdania, że giganci branży technologicznej już dawno sobie z tego zdały sprawę. Sugerować to ma chociażby przekształcenie się firmy Facebook w firmę Meta, która w interpretacji Geertsa na dziś wykorzystuje zbudowane przez siebie social media, by finansować budowę czegoś zupełnie nowego. Choć, zdaniem profesora, to płonny wysiłek.

Uzależnienie od aplikacji mediów społecznościowych ma stawać się dla rosnącej grupy użytkowników nieznośne, więc ci w efekcie mają je porzucać. Profesor niestety nie zapewnia jednak żadnych twardych danych, jednoznacznie uzasadniających jego teorie. Jego praca, nawet jeśli traktować ją w sposób akademicki, zdaje się mieć na dziś charakter głównie filozoficzny.

REKLAMA

Czytaj też:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA