REKLAMA

Myśliwiec F-35 potrzebuje lepszego chłodzenia. Tak go naszpikowali elektroniką, że konieczna jest modernizacja

Departament Obrony USA ma ambitny plan modernizacji floty samolotów myśliwskich F-35. Stany Zjednoczone planują latać nim do 2070 r. Wśród dokumentów, dyskusji i szczegółów przewija się jeden bardzo ważny czynnik: zapotrzebowanie na system chłodzenia.

Myśliwiec F-35 potrzebuje lepszego chłodzenia. Tak go naszpikowali elektroniką, że konieczna jest modernizacja
REKLAMA

Odkąd myśliwiec F-35 po raz pierwszy wzbił się w powietrze, liczba systemów chłodzenia podzespołów elektronicznych podwoiła się.

REKLAMA

Zapotrzebowanie będzie nadal rosło, ponieważ wojsko zamierza dodawać coraz więcej zaawansowanych technologicznie czujników, zakłócaczy, komputerów i innych systemów, które sprawiają, że F-35 jest tym, czym jest: latającym centrum przetwarzania danych i stanowiskiem dowodzenia. 

Firmy Raytheon Technologies Pratt & Whitney i Collins Aerospace proponują modernizację F-35, która ma być odpowiedzią na stale rosnące zapotrzebowanie.

Firmy opracowały zmodernizowany moduł zasilania silnika, który zwiększyłby wydajność i zapewnił sprężone powietrze wymagane przez układ chłodzenia oraz nowy zoptymalizowany układ, który wydajniej kontroluje ten proces.

Eksperci twierdzą, że połączenie tych ulepszeń zapewniłoby F-35 szybki i opłacalny sposób na pozostanie potężnym przez dziesięciolecia – aż do nadchodzącej ery jeszcze bardziej zaawansowanych samolotów.

Inżynierowie z Pratt & Whitney proponują tzw. ulepszenie rdzenia silnika - ulepszony moduł zasilania dla obecnego silnika myśliwca, Pratt & Whitney F135.

 class="wp-image-3082170"
Silnik Pratt & Whitney F135 podczas testu w Bazie Sił Powietrznych Edwards w Kalifornii.

Ulepszenie zwiększa osiągi oryginalnego F135, zapewniając mu 7 proc. wzrost zasięgu i ciągu, także dzięki lepszej aerodynamice. Jednocześnie przy produkcji nowej wersji silnika jest wykorzystywanych 60 - 70 proc. części, które już zostały opracowane dla aktualnego silnika.

Nowy silnik zwiększy też wydajność chłodzenia.

Trzeba uzmysłowić sobie, jak konkurencyjna jest przestrzeń współczesnego pola bitwy. Wojsko chce widzieć dalej, strzelać dalej i dokładniej. Aby to osiągnąć, potrzebuje sprzętu. Problem polega na tym, że systemy chłodzenia, które mają dzisiaj, już nie nadążają. Jeśli kupisz nowe radary i urządzenia zakłócające to bez chłodzenia, tak naprawdę nie możesz ich umieścić w odrzutowcu, ponieważ nie będą działać

- mówi Henry Wu, zastępca dyrektora w dziale Power & Controls w Collins Aerospace.

Zarządzanie ciepłem z tych systemów wymaga samo w sobie sporej ilości energii. Collins opracował system zasilania awaryjnego i chłodzenia - połączenie jednostki klimatyzacyjnej, generatora energii elektrycznej i pomocniczej jednostki zasilającej, wszystko spakowane tak, aby pasowało do aktualnych wymiarów układu chłodzenia. System gwarantować ma ponad dwukrotnie większą wydajność chłodzenia nie zajmując przy tym więcej miejsca.

 class="wp-image-3082161"
Nowe urządzenie chłodzące opracowane dla F-35
REKLAMA

Główną zaletą systemu jest efektywne wykorzystanie tak zwanego "powietrza upustowego", czyli sprężonego powietrza z silnika. To powietrze jest cennym zasobem; silnik wykorzystuje go do wytworzenia ciągu, a układ chłodzenia wykorzystuje go jako źródło mocy.

Badziej efektywne wykorzystanie powietrza upustowego zmniejsza obciążenie silnika, a to oznacza, że ​​wzrośnie jego trwałość.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA