Co to jest Wi-Fi 7? Twój następny telefon będzie to obsługiwał
Qualcomm zapowiedział procesory projektowane z myślą o przyszłorocznych telefonach. Jedną z nowości jest obsługa łączności bezprzewodowej Wi-Fi 7. Ale co to jest Wi-Fi 7, czy to zadziała z domowym routerem i co właściwie daje? Odpowiadamy.
Wi-Fi 7 (802.11be) to nowy standard łączności bezprzewodowej Wi-Fi. Ma zastąpić aktualnie najnowszy, czyli Wi-Fi 6E (802.11ax). Dużo cyferek i dziwnych oznaczeń, ale co to właściwie oznacza? Właściwie to samo co zawsze. A więc jeszcze szybsze nawiązywanie połączeń, jeszcze większa liczba możliwych urządzeń w ramach jednej sieci, jeszcze wyższa przepustowość sieci. Ale jak z tego skorzystać?
Czytaj też:
Mam telefon lub inne urządzenie z Wi-Fi 7. Co dalej?
Na dziś niestety niewiele dalej można z tym zrobić. W ostatnich latach tempo rozwoju sieci Wi-Fi znacząco przyspieszyło. Sklepy dalej promują rutery z Wi-Fi 6 jako nowość, raczej mało kto przesiadł się na Wi-Fi 6E, że o Wi-Fi 7 nie ma mowy. By móc skorzystać z Wi-Fi 7 w telefonie należy podłączyć się do routera lub innego punktu dostępowego emitującego sygnał w tym standardzie. Niemal na pewno jeszcze przez wiele miesięcy taki ruter będzie czymś wysoce egzotycznym.
To oczywiście nie oznacza, że telefon lub inne urządzenie z kartą sieciową Wi-Fi 7 nie może się łączyć z Wi-Fi. Bez problemu nawiąże połączenie z siecią bezprzewodową Wi-Fi starszej generacji. Podobnie jak coraz powszechniejsze telefony z Wi-Fi 6 łączą się z niemal wszystkimi odmianami Wi-Fi.
Co konkretnie zapewni Wi-Fi 7? Jakie korzyści i dlaczego?
Użytkownicy po wymianie sprzętów i punktów dostępowych na takie obsługujące Wi-Fi 7 będą cieszyć się szybszymi i szybciej nawiązywanymi połączeniami z niskimi opóźnieniami. Zapewni to sprawniejsze działanie usług strumieniujących filmy i gry wideo, a także tych wykorzystujących rzeczywistość rozszerzoną bądź rzeczywistość wirtualną. Wi-Fi 7 obsłuży też większą liczbę urządzeń i jest mniej podatne na zakłócenia wywoływane przez ewentualną inną sieć Wi-Fi.
Korzyści te udało się osiągnąć na kilka sposobów. Poszerzono kanał w zakresie 6 GHz ze 160 MHz (Wi-Fi 6E) do aż 320 MJZ - a im szerszy kanał, tym więcej informacji można przesłać. Wi-Fi 7 to również zastąpienie dotychczasowego mechanizmu QAM (Quadrature Amplitude Modulation) - zamiast 1024-QAM zastosowano 4K-QAM, co po przetłumaczeniu na język ludzko oznacza zwiększenie wydajności przesyłu danych o 20 proc. w porównaniu do Wi-Fi 6E.
Najważniejszą zmianą jest jednak MLO (Multi-Link Operation). To właśnie za sprawą tej nowości Wi-Fi 7 jest znacznie bardziej odporna na zakłócenia wewnątrz sieci i na skutek czynników zewnętrznych. Za sprawą tego mechanizmu ruter sam może ocenić warunki radiowe i sam wybrać najmniej zagospodarowany kanał komunikacyjny, bez utraty łączności z podłączonymi do niego urządzeniami. To teoretycznie oznacza, że nawet w zatłoczonym bloku mieszkalnym problem wzajemnie zakłócających się sygnałów powinien odejść do przeszłości lub zostać znacząco zredukowany.
Czy można już dziś zainstalować Wi-Fi 7 w domu? A urządzenia stopniowo kupować później?
Na dziś (listopad 2022 r.) jest to możliwe tylko teoretycznie. W sprzedaży znajduje się wyłącznie jeden ruter, od chińskiego producenta H3C (mode BE18000). Nie jest on jednak dostępny w polskiej dystrybucji. Nie znajduje się też w obrocie detalicznym, a wyłącznie w formie B2B. Cena katalogowa nie jest znana i prawdopodobnie podlega negocjacjom przy okazji zakupów szerszej sieciowej infrastruktury dla firmy.