Chińskie wojskowe sztuczne wyspy. Na nowych zdjęciach widać jak zamieniają je w fortece
Pojawiły się nowe, bardzo szczegółowe zdjęcia sztucznych wysp zbudowanych przez Chiny na Morzu Południowochińskim. Zostały one zamienione w wielkie bazy wojskowe.
Analizę nowych zdjęć lotniczych sztucznych wysp Pekinu na Morzu Południowochińskim przygotował serwis War Zone. Zdaniem analityków portalu fotografie dostarczają więcej szczegółów na temat infrastruktury i systemów obronnych kraju. Zdjęcia są niezwykle szczegółowe i dają zupełnie nową perspektywę w porównaniu z codziennymi zdjęciami satelitarnymi, które widzimy z tych miejsc.
Jak podaje serwis, zdjęcia zostały zrobione z pokładu samolotu przez fotografa Ezrę Acayana, który przeleciał w pobliżu sztucznych fortec Chin na Wyspach Spratly.
Chińskie sztuczne wyspy w całości składają się z instalacji radarowych, lotnisk, dział, wyrzutni rakiet, bunkrów, budynków i innych konstrukcji. To nic innego jak wielkie betonowe bazy wojskowe.
Wśród konstrukcji analitycy rozpoznali wysokie wieże, na szczycie których znajdują się działa i radary. Tego typu instalacje mają być czymś w rodzaju podstawowego wyposażenia tych wyspowych placówek. W tym przypadku wygląda na to, że wieże wyposażone są w morskie działa 30 mm Typ 730/1130 i wielofunkcyjne działo pokładowe H/PJ76 76 mm. Ma to zapewnić obronę przed zagrożeniami latającymi nisko, takimi jak pociski manewrujące, samoloty i drony, a także ochronę przed statkami przepływającymi w pobliżu wyspy.
Główny budynek jest najeżony kopułami i antenami, a także posiada przedłużenia w kształcie pokładu z zamontowanymi systemami, które są jednak zakryte. Wysokie anteny i łączące je linie rozsiane są po całym terenie.
Kilka zdjęć pokazuje ukończone lotnisko na sztucznej wyspie na rafie Fiery Cross Reef. Pas startowy jest otoczony hangarami i dużą wieżą zwieńczoną kopułą. W pobliżu znajduje się pole anten. Na drodze kołowania widać samolot wczesnego ostrzegania i kontroli KJ-500.
Widać też bunkry, w których znajdować mogą się mobilne wyrzutnie rakiet przeciwokrętowych i przeciwlotniczych. Chiny rozmieściły na niektórych z tych wysp systemy dalekiego zasięgu. Najwyraźniej ich infrastruktura została zaprojektowana tak, aby pomóc ukryć systemy mobilne, gdy nie są używane lub nie są w stanie wysokiej gotowości.
Chińska baza na Fiery Cross Island posiada też liczne budynki administracyjne i mieszkalne, obiekty rekreacyjne i sportowe.
Kolejny pełnowymiarowy pas startowy i lotnisko są bardzo szczegółowo widoczne na sztucznej wyspie na rafie Mischief. Lotnisko jest potężne i podczas operacji wojskowej mogłoby obsługiwać dziesiątki samolotów od myśliwców po bombowce. Podobnie jak na wcześniejszych wyspach widać tu dziesiątki bunkrów, radarów, anten i budynków
Na zdjęciach z rafy Mischief Reef widać parę katamaranów rakietowych typu 022 Houbei. Łodzie te są stosunkowo małe, ale mogą przenosić do ośmiu poddźwiękowych pocisków przeciwokrętowych YJ-83.
Pekin od lat agresywnie rozbudowuje swoją obecność wojskową w tym rejonie zgłaszając roszczenia terytorialne do wielu spornych wysp i raf na Morzu Południowochińskim. Chiny sztucznie powiększają niektóre istniejące wyspy, a w niektórych miejscach po prostu budują nowe i ustanawiają na nich stałą obecność wojskową.
Rafy są strategicznie położone między krajami, które kontestują roszczenia Chin do regionu. Malezja, Filipiny i Wietnam mają roszczenia terytorialne do obszarów, na których Chiny zbudowały wyspy i umieściły swoją flagę.
Jest to z pewnością jeden z zapalnych punktów na mapie świata. Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych wzięła odpowiedzialność za utrzymanie swobody żeglugi przez sporne Morze Południowochińskie, często przemieszczając tym regionie grupy uderzeniowe lotniskowców w zasięgu wzroku chińskich okrętów wojennych.
Doprowadziło to już do kilku bardzo niebezpiecznych incydentów na morzu.
Dzięki złożonym instalacjom wojskowym widocznym na archipelagach sztucznych wysp Chiny mogą w szybkim tempie zablokować lub utrudnić wszelkie ruchy na morzu w regionie wysp.