REKLAMA

Dwie gwiazdy okrążają się w godzinę, ale to nie koniec. Ta mniejsza pożera większą

Kiedy myślimy o gwiazdach, planetach czy innych dużych ciałach niebieskich, ich okresy obiegu wokół siebie zazwyczaj liczymy w latach. Naukowcy odkryli właśnie nietypową parę gwiazd, która krąży tak blisko siebie, że pełen obieg jednej wokół drugiej liczy się w minutach.

Dwie gwiazdy okrążają się w godzinę. Mniejsza zżera większą
REKLAMA

Jako mieszkańcy Ziemi przyzwyczajeni jesteśmy do obiektów kosmicznych występujących w naszym Układzie Słonecznym. Centralnym jego obiektem jest Słońce, żółty karzeł mniej więcej w połowie swojego zakładanego cyklu życia. Jak jednak wskazują badania astronomów, nasze Słońce jest raczej nietypową gwiazdą, z tego względu, że jest gwiazdą pojedynczą. Tymczasem większość gwiazd we wszechświecie powstaje w układach podwójnych, potrójnych i wielokrotnych. Takie gwiazdy zazwyczaj krążą ze swoimi towarzyszkami wokół wspólnego środka masy.

REKLAMA

Pełen obieg? Zaledwie 51 minut

REKLAMA

W układach podwójnych gwiazdy czasami potrafią znajdować się daleko od siebie, a czasami są zaskakująco blisko siebie. Układ podwójny ZTF J1813+4251 znajdujący się w gwiazdozbiorze Herkulesa, 3000 lat świetlnych od Ziemi to jednak zupełnie co innego. W tym przypadku mamy do czynienia z gwiazdą podobną do Słońca, krążącą w niewielkiej odległości od białego karła, czyli pozostałości po gwieździe podobnej do Słońca, która zakończyła już swoje życie. Oba te obiekty znajdują się na tyle blisko siebie, że grawitacja niewielkiego białego karła od dłuższego czasu ściąga na siebie zewnętrzne warstwy materii z towarzyszącej mu gwiazdy. Układ taki nazywa się zmienną kataklizmiczną. W tym konkretnym przypadku oba składniki układu krążą na tyle blisko siebie, że pełen obieg wokół wspólnego środka masy zajmuje zaledwie 51 minut i jest najkrótszym ze wszystkich dotąd odkrytych.

Naukowcy przeprowadzili dokładną analizę układu i stworzyli model opisujący co się z nim stanie na przestrzeni kolejnych milionów lat. Wszystko wskazuje na to, że wskutek odzierania z materii, gwiazda została pozbawiona już niemal całej swojej zewnętrznej otoczki i wkrótce pozostanie po niej jedynie helowe jądrowo. W międzyczasie oba składniki będą się do siebie coraz bardziej zbliżały, aby za 70 mln lat zbliżyć się do siebie na tyle, że pełen obieg wspólnego środka masy będzie zajmował 18 minut. Jeżeli wydaje wam się jednak, że następnym etapem będzie potężne zderzenie, to się rozczarujecie. Symulacja wskazuje, że mniej więcej na tym etapie gwiazdy zaczną się od siebie stopniowo oddalać.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA